Paradox znacząco ułatwi modowanie swoich gier

Przez lata, fani gier Paradoksu prosili o sensowne narzędzia pozwalające tworzyć modyfikację ich gier. I nie mogli się tego doprosić. Niektórzy mówili, że to z powodu agresywnej polityki DLC wydawcy. Problem leżał gdzie indziej, ale go naprawiono.
Paradox Interactive znane jest dzięki swoim niesamowitym grom w gatunku Grand Strategy oraz wyjątkowo agresywnej polityce DLC. Dodatki do każdej z ich gier kosztują łącznie kilkukrotnie więcej co podstawowa wersja gry.
Stellaris trafi na konsole. Dostaniemy jednak starą wersję gry




Mimo to, ich produkcje cieszą się gigantyczną popularnością na PC-tach. Tam też kwitnie modowanie gier. Z tym fani Paradoksu od zawsze mieli problem i prosili przez lata, by firma udostępniła im sensowne narzędzia edytorskie. I wreszcie się tego doczekają.
Odpowiedzialny za silnik gier Paradoksu - John Wordsworth - w rozmowie Venture Beat przyznał, że firma nie udostępniała narzędzi modderskich i edytora, bo te po prostu nie istniały. Ale to się zmieni. Równocześnie z uaktualnieniem 10-letniego już silnika Clausewitz, powstają dedykowane narzędzia i edytor - Jomini - które pozwolą sporo zmienić w grach.
Modderzy powinny móc tworzyć niesamowity interfejs bez dotykania kodu gry. Myślę, że wszystko sprowadza się do tego, by oddać im maksymalnie możliwość dowolność w edycji. Nie powinni w ogóle prosić programistów o pomoc.
Wordsworth zapewnił, że Paradox ma w planach zatrudnienie dodatkowych dwóch inżynierów, których praca będzie dedykowana rozwojowi narzędzi i edytora, który będzie stopniowo rozwijany o nowe opcje.