Kler z fantastycznym wynikiem. Najlepszy rezultat otwarcia w polskich kinach od 30 lat
Wojciech Smarzowski może z dumą przyglądać się najnowszym wynikom z polskich kin. Na jego „Kler” w pierwszych dniach udało się ponad 900 000 widzów. To świetny rezultat deklasujący superprodukcje dostępne w naszym kraju.
Dyskusje na temat filmu „Kler” rozpoczęły się jeszcze na kilka tygodni przed premierą, ale w ostatnich dniach trudno w mediach społecznościowych nie natrafić na dyskusje dotyczące produkcji.
Kler – recenzja filmu. Diabeł tkwi w szczegółach
Nie jest to oczywiście przypadek. Wojciech Smarzowski dotyka drażliwego tematu, więc mogliśmy się spodziewać, że jego opowieść będzie szeroko komentowana, a dodatkowo film może zaliczyć bardzo dobry start. Czy ktoś się jednak spodziewał takiego rekordu?
„Kler” w zaledwie trzy dni od premiery zainteresował 935 357 widzów! Ten zacny rezultat to w zasadzie najlepsze otwarcie w polskich kinach od 30 lat, ponieważ historia trzech księży pobiła takie grube ryby jak:
- Pięćdziesiąt Twarzy Greya - otwarcie 834 479 widzów
- Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy - otwarcie 789 568 widzów
- Listy do M. 3 - otwarcie 775 817 widzów
- Pitbull. Niebezpieczne kobiety (2016) - otwarcie 767 519 widzów
- Botoks - otwarcie 711 906 widzów
Możemy mieć pewność, że „Kler” osiągnie jeszcze lepszy wynik – w końcu filmem interesują się kolejni widzowie, którzy chcą się przekonać, jaki obraz duchowieństwa w swojej opowieści przedstawił Smarzowski.
Dołożyliście się do tej cegiełki?