Nowy system skrzynek w Call of Duty: WW2 jest zły

Call of Duty: WW2 wprowadziło zmiany w systemie lootboksów. Miało być lepiej, a ostatecznie - jest gorzej niż było i gracze są zawiedzeni.

Zmiany w systemie skrzynek w Call of Duty: WW2 o jakich mówiło Sledehammer Games miały na celu pozbycie się duplikatów i sprawienie, że gracze będą otrzymywać więcej potrzebnych im części. I co prawda - duplikatów jest mniej, ale przy okazji poleciały inne rzeczy.

Call of Duty: WW2 z wydarzeniem na dzień św. Patryka, a także aktualizacją 1.11

Wcześniej skrzynki z losową zawartością dostawało się w dwóch wersjach - normalnej i rzadkiej. Normalne latały na lewo i prawo, a i z rzadkimi nie było większych problemów - dostawaliśmy ja za codzienne wyzwania. Problem był z duplikatami, których szansa na wypadnięcie jest już znacznie mniejsza.

Jednak teraz, rzadka skrzynka dostępna jest jedynie za wyjątkowo trudne, dzienne wyzwania, które dodatkowo wymagają większej opłaty za aktywowanie. Same kontrakty są także droższe, więc znacznie ciężej będzie o skrzynie z rzadką zawartością, nawet jeśli perspektywa braku duplikatów była kusząca.

Oczywiście można sobie kupić skrzynki za prawdziwa kasę i mamy wrażenie, że to właśnie z tego powodu wprowadzono zmiany. Bo nie ma co ukrywać - Activision dobrze wie, że gracze zapłacą. Skoro płacą w Overwatchu, płacą w innych grach, to dlaczego nie w Call of Duty jeśli się ich do tego odpowiednio zachęci?

Call of Duty: WW2 - rozgrywka z kampanii