Szybcy i wściekli 8. Co znajdzie się w wersji reżyserskiej?
Szybcy i wściekli 8 mieli swoją premierę kilka miesięcy temu. Kolejnym krokiem dla ostatniego hitu jest premiera na Blu-ray oraz wersji reżyserskiej.
Ósma odsłona Szybkich i wściekłych odniosła kolejny dla tej serii sukces. Grubo ponad miliard zarobionych dolarów powoli dogania ścisłą dziesiątkę box office. Istotnym dla sprzedaży momentem będzie premiera na Blu-ray oraz DVD.
Nasza recenzjach Szybkich i wściekłych 8
Jak to zwykle bywa, kiedy głośne filmy pojawiają się na nośnikach, pojawiają się dyskusje odnośnie wersji reżyserskiej. Pierwszym zaskoczeniem był fakt, że rozszerzona edycja dodaje do wersji kinowej aż 13 minut materiału. Może nie jest to poziom Hobbita czy Władcy Pierścieni, ale kilkanaście minut wyciętych z takiego filmu to naprawdę dużo. W niedawnym wywiadzie dla Screen Rant F. Gary Gray zdradził, czego fani powinni spodziewać się po wersji reżyserskiej:
Zasugerowałem wcześniej twórcom: "Słuchajcie, mój oryginalny film był dłuższy. Spróbujmy znaleźć sposób, żeby wrzucić więcej akcji, śmiechu i postaci do rozszerzonej wersji. Studio zgodziło się z tym, że sporo świetnych fragmentów zostało wyrzuconych, dlatego dodajemy aż 13 minut. Jeżeli widzieliście jakikolwiek z moich filmów, wiecie, że uwielbiam humor, niezależnie od gatunku. Możecie spodziewać się większej ilości żartów, będzie zabawniej. Więcej Romana, Lamborghini, więcej akcji, hakowanych samochodów, Kuby oraz elementów akcji. Udało się też wrzucić kilka dramatycznych momentów, które miały okazję chwilę odetchnąć od czasu premiery. Jest kilka scen pomiędzy Charlize a Vinem. Cieszę się, że studio dało szansę obejrzeć szerszej publice niepublikowane wcześniej fragmenty.
Sądząc po wspomnianych fragmentach, możemy spodziewać się rozszerzonej sceny początkowej. Vin Diesel spędzi pewnie trochę więcej czasu na Kubie, a fani będą mieli okazję po raz kolejny zobaczyć Toretto bez większych zmartwień. Bardzo interesująco brzmią też jego dramatyczne fragmenty z Charlize Theron. Wygląda na to, że miłośnicy serii mają na co czekać. Jedna minuta może zmienić sporo, a co dopiero trzynaście...
