Square Enix robi wszystko, byście jeszcze nie grali w Final Fantasy XV

Gry
1150V
Square Enix robi wszystko, byście jeszcze nie grali w Final Fantasy XV
Paweł Musiolik | 07.12.2016, 17:35

Łatanie gry po premierze nie jest niczym nowym. Square Enix samo kilkukrotnie zapowiadało, że będzie wspierana przez długi czas, a pierwszym krokiem będzie grudniowa łatka pozwalająca grze skorzystać lepiej z zasobów PS4 Pro.

W jaki więc sposób Square chce by ludzie odkładali grę w ich najnowszą grę? Ujawniając plany wsparcia gry, które dłuższym terminie zakładają dodanie ważnych scenek fabularnych dokładnie wyjaśniających pewne aspekty i motywy ważnych z punktu widzenia fabuły postaci. By być dokładnym - mówimy tutaj o postaci Ravusa Nox Fleureta, który kreowany jest zarówno przez film Kingsglaive: Final Fantasy XV jak i samą grę na kogoś bardzo ważnego. Tylko, że to co jest w produkcji teraz, nijak ma się do tego, czym miało być. Więcej w detale nie będę wchodził by nikomu nie psuć zabawy.

Dalsza część tekstu pod wideo

A co poza tym? W najbliższym czasie pojawi się aktualizacja, która poprawi trzynasty rozdział gry, który jest krytykowany przez wiele osób. Jedną ze zmian jakie zajdą w nim będzie wzmocnienie Pierścienia Lucis. Jeśli chodzi o szersze plany rozłożone na kilka kolejnych miesięcy, to poza DLC, planowane jest oddanie nam postaci pobocznych jako grywalnych bohaterów (mowa tutaj głównie o Corze i Aranei). Studio rozważa także kolejne opcje dostosowania naszych postaci (prawdopodobnie stroje/fryzury).

W tym miejscu warto również wspomnieć o tym, że w Japobii gra zadebiutowała z bardzo słabym wynikiem sprzedażowym. 690 tysięcy sprzedanych kopii to o połowa mniej niż debiut . Składa się na to kurczący z roku na rok japoński rynek graczy konsolowych), a i wpływ na to na pewno miała forma serii Final Fantasy przez ostatnie lata, głównie na PlayStation 3.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Final Fantasy XV.

Źródło: własne

Komentarze (32)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper