Bitwy morskie trafią do War Thunder

otrzyma w tym roku aktualizację o tytule "Knights of the Sea", która doda do gry bitwy morskie - zapowiedziało studio Gaijin Entertainment.

Po pojawieniu się aktualizacji gracze będą mogli toczyć bitwy w powietrzu, na ziemi i na morzu, wykorzystując okręty torpedowe, artyleryjskie i nie tylko. Niestety nie będzie pancerników i krążowników, raczej tylko mniejsze jednostki. Dlaczego? Jak przyznali twórcy - większe okręty są za wolne i za nudne.

Wysoki poziom realizmu jest jedną z cech War Thunder. Pojazdy są zbliżone parametrami do swoich odpowiedników w prawdziwym życiu. Obsługiwanie dużych jednostek wymagało cierpliwości i wcześniejszego planowania, same bitwy zaś mogły toczyć się godzinami, a nawet dniami. Nie chcemy, aby z powodu rozgrywki coś poruszało się szybciej, wszystko musi pozostać spójne.

Nasze wewnętrzne testy pokazały, że bitwy z udziałem pancerników toczyłyby się zbyt długo. Aby były ciekawsze, musielibyśmy przerobić całą grę, co uczyniłoby ją nierealistyczną. Dlatego też zdecydowaliśmy się zamieścić mniejsze jednostki, które zresztą rzadko są pokazywane w grach. Chcieliśmy okręty, które będą pasowały do formuły naszej gry.

Oznacza to, że każda z frakcji w otrzyma mniejsze okręty, gracze, którzy złożą zamówienie przedpremierowe na rozszerzenie, otrzymają dostęp do zamkniętych testów.

• Paczka numer jeden: znajdziemy w niej sowiecką łódź motorową 1124, uzbrojoną w działo wyjęte z T-34 oraz dwa karabiny maszynowe 12,7 mm. Główną siłą bojową będą jednak rakiety niekierowane popularne zwane "Katiuszą".
• Paczka numer dwa: w niej zaś znajdziemy znany amerykański patrolowiec PT-109. Uzbrojony w cztery wyrzutnie torped okręt pozwoli graczom dość skutecznie razić wrogie cele.

Dokładna data premiery rozszerzenia nie jest jeszcze znana, ale pojawi się w tym roku.