Steve Jobs nie żyje
Od dłuższego czasu po Sieci krążyły plotki o nawracającej chorobie nowotworowej Steve'a Jobsa, człowieka odpowiedzialnego za spektakularny sukces Apple. Po jego sierpniowej rezygnacji stało się niestety jasne, że problemy zdrowotne wizjonera branży IT są jak najbardziej realne.
Od dłuższego czasu po Sieci krążyły plotki o nawracającej chorobie nowotworowej Steve'a Jobsa, człowieka odpowiedzialnego za spektakularny sukces Apple. Po jego sierpniowej rezygnacji stało się niestety jasne, że problemy zdrowotne wizjonera branży IT są jak najbardziej realne.
Steve Jobs umarł wczoraj wieczorem, otoczony swoją rodziną. 56-letni mężczyzna walczył od wielu lat z chorobą nowotworową (lekarze postawili diagnozę wskazującą na złośliwy typ raka już w 2004 roku).
Imał się wielu zajęć i pracował w wielu miejscach. W roku 1974 miał swoją przygodę w firmie Atari. Awanturniczy charakter Jobsa był przyczyną wyrzucenia go z firmy, którą sam założył - Apple - w 1985 roku. Wizjoner wrócił do niej w 1997 roku i kilka lat później korporacja zaczęła odnosić naprawdę spektakularne sukcesy, dzięki pomysłom i zmianom jakie wprowadził. Produkty takie jak iPod, iPhone oraz iPad stały się bestsellerami i markami rozpoznawanymi na całym świecie.
