Dying Light: The Following korzysta z dodatkowych rdzeni PlayStation 4

Przedstawiciele studia Techland przyznają, że produkcja dodatku The Following do gry pochłonęła dużo czasu, ale jest to produkt kompletny, który ponadto wykorzystuje dodatkowe rdzenie obu konsol stacjonarnych.
Oryginalne debiutowało na początku ubiegłego roku, kiedy to producenci gier dopiero co zapoznawali się z architekturą konsol nowej generacji. Później firmy Sony oraz Microsoft zdecydowały się uwolnić pokłady mocy i siódmy rdzeń procesora PlayStation 4 i Xbox One.
To oczywiście dało producentom gier jeszcze większe możliwości, o czym wspomina Tymon Smektała z firmy Techland.




''Dying Light było zoptymalizowane pod sześć rdzeni, bowiem tyle mieliśmy ich wtedy dostępnych. Teraz sytuacja się zmieniła, bo odblokowanie przez Sony i Microsoft kolejnego rdzenia dało nam niezły zapas mocy.'' - powiedział Tymon Smektała w rozmowie z GamingBolt.
Dodatek DLC ''The Following'' zadebiutuje na rynku już 9 lutego i zaoferuje naprawdę mnóstwo nowych możliwości oraz wielką lokację, a przede wszystkim możliwość korzystania z pojazdów.
Warto pamiętać, że w tym samym dniu na rynku pojawi się edycja rozszerzona gry, dla wszystkich tych, którzy zainteresowali się dodatkiem, ale chcieliby również ograć podstawkę.