Rosyjska Ivy z SoulCalibur V

Z cosplayem jest różnie, można uważać go za głupotę, można kochać, ale mało kto przejdzie obojętnie obok atrybutów niektórych pań, parających się wcielaniem w różnej maści postacie. Rosyjski, growy festiwal Igromir zaszczyciła swoją obecnością seksowna Ivy.
Z cosplayem jest różnie, można uważać go za głupotę, można kochać, ale mało kto przejdzie obojętnie obok atrybutów niektórych pań, parających się wcielaniem w różnej maści postacie. Rosyjski, growy festiwal Igromir zaszczyciła swoją obecnością seksowna Ivy.




Pomysłodawcą jest 1C, rosyjski wydawca bijatyki Namco, który potraktował cosplay, jako formę promocji gry na wspomnianym konwencie. Trzeba przyznać, że efekt finalny jest znakomity. Pani jest bardzo atrakcyjna i wygląda drapieżnie w stroju Ivy. Jak widać, nie zawsze baba z batem to coś obrzydliwego.