Mafia III nie będzie już przesadnie epatowała przemocą, a wybór stylu walki należy do gracza

Twórcy gry podkreślają, że podczas mafijnych porachunków zabijać będzie można, ale wcale nie będzie trzeba. Najnowsza odsłona serii ma pozwolić na różne podejście do rozwiązywania konfliktów oraz nie emanować przesadną przemocą, jak inne gry.
W Sieci pojawił się najnowszy wywiad z przedstawicielem Hangar13, czyli producentem wielce oczekiwanej gry . Na pytania redakcji Prankster101 odpowiadał producent wykonawczy Andy Willson. Wypowiedział się On na kilka kwestii, ale jedną z najciekawszych była forma walki oraz rozwiązywania konfliktów. Przemoc nie będzie w tej grze jedynym rozwiązaniem i w walkach gangów nie zostanie szczególnie eksponowana.
''Jest różnica pomiędzy przemocą pozbawioną sensu, a tym, co chcemy pokazać w naszej grze. Lincoln jest weteranem wojny w Wietnamie, gangsterem, który postawi się wpływowym ludziom w mieście. Postaramy się przedstawić to w bardzo wiarygodny sposób. Oczywiście w Mafia III pojawią się również rozwiązania nieśmiercionośne. Gracze będą mogli dokonać wyboru, w jaki sposób będą grali i rozwiązywali konflikty.'' - komentuje Willson.




W świetle tych słów wychodzi na to, że Lincoln nie jest bezmyślnym osiłkiem i maszynką do zabijania, ale wprawnym, cwanym, młodym gangsterem, który często będzie mógł korzystać z dyplomacji. Zapowiada się przemyślana i rozbudowana rozgrywka.
Wczoraj dodatkowo dowiedzieliśmy się, że jest to gra, która kompletnie nie przejmuje się konkurencją i panującymi trendami i może konkurować praktycznie z każdym w tym roku.
Tytuł pojawi się na rynku w tym roku, ale twórcy z Hangar13 jeszcze nie potwierdzili daty premiery.