"Bruce Lee na deskorolce z shotgunem" - twórcy omawiają rozgrywkę w Doomie
"Nieustannie do przodu" - według tej myśli tworzone jest , które pokazem rozgrywki z tegorocznych targów E3 rozpaliło wyobraźnię każdego fana brutalnych FPS-ów. Czy da się stworzyć shootera, w którym nie zatrzymujemy się ani na chwilę?
Chociaż ekipa z Bethesdy nie przygotowała nowego zwiastuna na europejskie targi Gamescom, kilku członków ekipy deweloperskiej omówiło krótko podstawowe założenia rozgrywki.
stawiać ma na nieustanne parcie do przodu - musimy wykorzystywać nabytą prędkość (tu ma pomóc podwójny skok) i unikać zatrzymywania się w miejscu, gdyż zawsze czyha na nas co najmniej kilku przeciwników.
Walcząc z jednym wrogiem, nieustannie trzeba nasłuchiwać, czy nie nadlatują pociski, kątem oka wyławiać następne jednostki - po prostu mieć się nieustannie na baczności. Dużo tu nie zaplanujemy, najważniejsza jest improwizacja. A ta obejmuje bycie w ciągłym ruchu, stąd określenie "Bruce Lee na deskorolce z shotgunem", jakie powstało w studiu.
Premiera planowana jest jeszcze na ten rok.