Driver: San Francisco ruszył

Najnowsza odsłona przygód Tannera właśnie kończy parkowanie równoległe na półkach sklepowych. Gra budzi skrajne emocje a wszystko to dzięki funkcji Shift która pozwala nam "skakać" między autami. Co w tym złego? nie mam pojęcia.
Najnowsza odsłona przygód Tannera właśnie kończy parkowanie równoległe na półkach sklepowych. Gra budzi skrajne emocje a wszystko to dzięki funkcji Shift która pozwala nam "skakać" między autami. Co w tym złego? nie mam pojęcia.




Skreślać grę z tego jednego powodu to lekka przesada, no ale co kto lubi, wolny kraj i nikt nikogo do niczego nie zmusza. Tak samo nie zmuszam was do obejrzenia najnowszego (i zarazem ostatniego jako że dziś premiera) trailera Driver: San Francisco, kto ma ochotę niech wciska "play".