H.P. Lovecraft - fenomen świata gier planszowych

BLOG
847V
H.P. Lovecraft - fenomen świata gier planszowych
loop_19 | 31.03.2022, 12:48
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Świat Lovecrafta ma w sobie magię, której próżno szukać w innych miejscach. Niedoceniany za życia autor, dopiero po latach zyskał status kultowego, jego dzieła mocno odbiły swoje piętna w pokulturze. Dziś chciałbym się z Wami podzielić fenonenem jakim ten świat cieszy się w świecie gier planszowych, i być może jakim powinien wśród gier komputerowych. 

 

Moja przygoda z światem Lovecrafta zaczęła się od gry "Horror w Arkham 2ed" i miało to miejsce mniej więcej w 2008 roku. Dla mnie było to pierwsze zderzenie z grą, która była prawdziwmy molochem i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że było to jedno z najgorszych przeżyć jakie miałem w grach. Nic w tej grze nie miało sensu - jacyś badacze, punkty szaleństwa, wskazówki, itd. Dopiero po killku latach, kiedy obyłem się ze światem Cthulhu wróciłem do tej gry i mogłem zrozumieć o co chodzi i dlaczego te gry są takie dobre. 

Jak grać w gry serii Arkham Files (i inne) 

W pierwszej kolejności, powiem Wam w skrócie czym jest sformułowanie Arkham Files. Generalnie przez wiele wiele lat ogólnie światem Cthulhu zajmowało się amerykańskie wydawnictwo Fantasy Flight Games - w ramach gier Cthulhu wyszło kilkanaście różnych tytułów - wszytskie te tytuły z tego świata są po prostu z serii "Arkham Files" - nie są w żaden sposób ze sobą połączone (chyba, że jest to dodatek do tytułu) fabularnie, mechanicznie itd. W chwili obecnej licenzja na tworzenie mitologii Cthulhu jest otwarta i właściwie każdy może z niej czerpać za darmo. Oczywiście jest jeszcze Black Monk i Zew Cthulhu RPG i kilka innych pomniejszych, ale to FFG sprawiło, że o Cthulhu mówią wszyscy w świecie gier planszowych. 

Wracając jednak do tematu. Gry na podstawie Lovecrafta mają bardzo specyficzny klimat. Zdecydowanie polecam wszytskim, którzy chcą usiąść do gier Arkham zapoznanie się z literaturą Lovecrafta. Jezeli nie całą to na pewno takim MUST HAVE są: "W górach szaleństwa", "Coś na progu", Szepczący w ciemności", "Widmo nad Innsmouth", "Zgroza w Dunwich". Przeczytanie tych opowiadań pozwoli Wam zrozumieć świat gry i niejako nadać logiki temu co się dzieje na planszy. Bez tej wiedzy, wiele działań będzie kompletnie pozbawione sensu i przyjemność z gry zdecydowanie spadnie. Największą magią tego świata jest świadomość tego, że jesteśmy w miejsach, które znamy i niejednorotnie bierzemy udział w wydarezniach po lub sprzed wydarzeń z opowiadań uzupełniając swoją historię i samemu ją kształtując. 

Arkham - wspólny mianownik

O konkretnych tytułach serii Arkham będę pisać poniżej, teraz chciałbym skupić się na ich wspólnym mianowniku i tym czego można się po takiej grze spodziewać. Generalnie gry Arkham można wrzucić do worka gier przygodowo-detektywistycznych. W prawie każdym tytule staniemy się badaczem, który przez przypadek wpadł na ślad starożytnego kultu i będzie musiał zapobiec tragedii w postaci przyzwania przedwiecznego poprzez nikczemny rytuał. W trakcie gry zasoby są bardzo ograniczone, można łatwo zginąć, ale to co najbardziej wyróżnia serię Arkham to szaleństwo. W róznych grach jest to inaczej rozwiązywane, ale nagle może się okazać, że twoim zadaniem nie jest wcale zapobieżenie rytuałowi - od teraz głosy Ci mówią, że masz zabić drugiego gracza. Chyba nie muszę mówić, że nikt nie wie, kiedy stajemy się szalonymi i nikt nie wie co tak naprawdę mamy zrobić. Jeżeli dodam do tego informację, że gry Arkham to w większości przypadków gry stricte kooperacyjne - to zobaczcie jak fajna może być zabawa. Jeżeli chodzi o sam typ gry - jest to gra bardzo losowa, nastawiona na wydarzenia - niestety tych pozytywnych prawie nie ma. Gdyby miał to porównać do jakieś gry komputerowej - Demon Souls. Po prostu - zawsze pod górkę. 

Arkham - konkretne tytuły

Posiadłość Szaleństwa 2ed - Postanowiłem zacząć od gry, która moim skromnym zdaniem jest idealna dla ludzi, którzy wchodzą do świata Lovecrafta, ale nie tylko - jest to doskonała gra dla każdego początkującego gracza. Na czym polega? Otóż, co najważniejsze, jest to gra z aplikacją - tzn. aplikacja na telefonie / tablecie / tv / laptopie jest nmiejako mistrzem gry. W grze wcielamy się w buty badaczy, którzy mają do rozwiązania zagadkę z wybranego przez siebie scenariusza. W jednym będą musieli zapobiec przyłowania Cthulhu, w innym - typowo w kliomatach Agaty Christie - będą musieli znaleźć mordercę wśród gości na przyjęciu, a w jeszcze innym podzielą się na dwie grupy, z których jedna pozostanie w teraźniejszości, a druga przenosi się w czasie do przyszłóści - mając w jeden punkt konatktu, tak muszą współpracować, żeby rozwiązać sprawę. Genialne. 

Gra z aplikacją wygląda w ten sposób, że mamy X kafelków mapy i Y żetonów spotkań / wydarzeń itd. Jako figurka poruszamy się po plannszy i jak w typowej grze RPG podchodzimy do żetonu i "klikamy" go w aplikacji - i tutaj może stać się wszytsko, w zależności od tego czym był żeton. Jeżeli to był obraz to może się on nam wyświetlić, a my będziemy musieli znaleźć na nim wskazówkę do naszego śledztwa. Jeżeli to był sejf - uruchomi się minigra, gdzię trzeba będzie odgadnąć szyfr. Jeżeli to była postać zacznie się dialog. Przykładów są setki. To co dla Was jest najważniejsze - grę i zasady tłumaczy się ok. 3 minut. Gra wymaga tylko jednego garcza, który rozumie zasady - reszta ma aplikację. Jak napisałem wcześniej - w tej grze bardzo ważny jest mechanizm szaleństwa. Punkty te dostaje się za "obcowanie" z potworami, ale również poprzez wydarzenia w grze. Po uzbieraniu konkretnej ilości żetonów dociągamy kartę szaleństwa. I teraz - może to być pusta karta, karta która każe Ci kogoś zabić, karta, która każe Ci np. coś podpalić itd. Generalnie nikt tego nie wie. Jedynym problemem PSz jest czas rozgrywki. W zależności od scenariusza to od ok. 2h do nawet 6h. 

Cthulhu Death May Die - jeżeli mroczny klimat, zagadki, ciężkość rozgrywki Wam nie pasuje - oto on. Cthulhu DMD. Jest to typowy slasher w świecie Cthulhu. Tutaj nie ma miejsca na dyskusję - bierzesz dubeltówkę do ręki i zaczynasz rzeź kultu. Jeżeli reszta gier arkham sprowadza się do uciekania przed potworami, to DMD prezentuje zupełnie inną rozgrywkę. Tutaj zabijąc rozwijasz swoją postać, żeby jeszcze lepiej zabijać. Jeżeli tutaj popadasz w szaleństwo - super. Jesteś w trybie berserka. Gra jest stosunkowo prosta, genialnie wydana i mogę polecić dla każdego, któ nie ma dużo czasu na granie. Rozgrywka trwa ok. 1-2h. Gra jest totalnie Ameritrashowa - jest dużo kostek, dużo szczęścia (lub pecha) i genialnym pulpowy klimat. (PULP CTHULHU - co to? w skrócie - Cthulhu dzieli się na dwie sfery: klaszyczną - gdzie jest tajemnica, badacze, śmierć, mrok itd. i pulpową, która jest w stylu Indiany Jonesa w świecie Cthulhu). 

Odmęty Grozy - swego czasu istniała taga gra, która nazywała się "Battlestar Gallactica" - cieszyła się ona niezwykłym uzaniem, ale licenzja się skończyła i... FFG postanowiło odświeżyć grę, zmienić to na co narzekali fani w pierwowzorze i wydać grę w świecie Cthulhu. W grze wcielamy się w role pasażerów statku transatlatyckiego SS Atlantica i naszym zadaniem jest bezpieczne dotarcie do Bostonu. NIestety statek co chwilę atakują potwory z głębin - a co najgorsze, jeden z graczy (lub więcej w zależności od ilości garczy) jest zdrajcą i jego celem jest pomoc istotom z głebin, ale tak, żeby nie wydać nikomu swojej prawdziwej tożsamości. Mechanika gry polega na odgrywaniu roli - mamy kapitana statku, lekarza, mechanika itd. Każda z tych osób posiada określoną pulę kart akcji (jest ich kilka rodzajów). Podczas gry pojawiają się wydarzenia. Np. bunt na statku - żeby go opanować uzbieraj 20 pkt siły. Wtedy każdy gracz w tajemnicy dodaje ILE CHCE kart do puli, jakieś karty są dobierane losowo z talii. Na koniec odczytuje się rezultat - jak ktoś dodał kartę siły SUPER, ,ale jak ktoś dodał kartę np. Inteligencji wtedy jej wartośc się odejmuje od puli. Sukces zależy od tego czy ostateczna suma jest wyższa od tych 20 wymagancyh punktów. Jeżeli nie jest - ubywa nam np. paliwa, jedzenia itd. Jeżeli to spadnie do zera - koniec podróży. Oczywiście to bardzo duże uproszczenie. Gra ma dużo więcej głębi i pozwal na genialne akcje. 

Co ważne razem z pudełkiem "Odmętów Grozy" dostarczany był starter do "Zew Cthulhu RPG", który można było rozegrać jako prequel do wydarzeń ze statku. Więcej informacji na temat samego RPG poniżej. 

Horror w Arkham 3ed / Horror w Arkham LCG - pewnie się zastanawiacie dlaczego dwa tytuły są koło siebie. Generalnie Horror w Arkham 3ed i HwA LCG to gry do siebie bardzo podobne - największa różnica polega na tym, że gra LCG jest grą karcianą i "plansza" jest tworzona z kart, a HwA 3ed ma modułową, tekturową planszę. Jeżeli chodzi o mechanikę - jest to klasyka w świecie Arkham. Jak zawsze, jesteśmy badaczami, mamy zagadkę  do rozwiązania i po propstu próbujemy przeżyć - a gra wrzuca nam kłody pod nogi na każdym progu. Co istotne w grze funkcjonuje system poziomu trudności - w trakcie rozgrywki ciagniemy żetony, które modyfikują "sukces". Im łatwiejszy poziom trudności gry - tym mniej negatywnych żetonów. Zasadniczo podczas gry poruszamy się po planszy, walczymi z potoworami, zdobywamy wskazówki i jak uzbieramy ich konkretną ilośc to robimy postęp w scenariuszu - naszym celem jest oczywiście dojść do końca. Ale... jest na to mała szansa. Warto również w tym miejscu wspomnieć o "Edricht Horror" - jest to osobna gra, ale w skrócie - jest taka sama jak HwA LCG i 3ed - różnica polega na tym, że jest dużo prostsza pod wględem zasad i dużo prostsza jeżeli chodzi o trudność. Dodatkową różnicą jest to, że w porówaniou do innych gier, których akcja w większości rozgrywa się np. w Uniwerytecie Miskatonic, w Eldrich Horror planszą jest mapa świata, więc podróżujemy od Chile do Antarktydy itd. 

ZEW Cthulhu RPG - creme de la creme gier o Cthulhu. Bardzo wysoki próg wejścia i właściwie nieograniczone możliwości scenariuszowe. Jeżeli nie spotkaliście się z grami papierowymi RPG (raczej wątpliwe) śpieszę wyjaśnić, że to gra, w której mamy mistrza gry i badaczy, którzy z kartką w ręku odgrywają swoje role i ze scenariusza na scenariusz stają się coraz mocniejsi (lub giną co też się często zdarza). Jeżeli chcecie zacząć grać w Zew Cthulhu RPG - polecam zacząć od Darmowego Starterta, który był dołączany do Odmętów Grozy lub jest dostępny za darmo online na stronie Black Monk (Służę pomocą). Bycie mistrzem gry nie jest proste bo musisz znać scenariusz, postacie i relacje między nimi doskonale i musisz jeszcze to wpleść w działania graczy. Uwierzcie mi... nawet jeżeli Mistrz Gry ma genielany plan - gracze zawsze coś z tym zrobią. Jako przykład - na jednej z sesji długo przygotowywałem wydarzenia w starym opuszczonym domu w środku lasu - wszytsko, wamipra w środku, jego dialogi, przedmioty - nawet plan domu zrobiłem żeby mogli tam chodzić... A gracze bali się wejśc do środka i podpalili dom. Po prostu. Spłonął. Polecam - 10/10. 

 

 

 

 

Oceń bloga:
13

Komentarze (23)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper