ELEX
(autor pochodzi z chin i nie zna polskiego)
" życie jest brutalne jak gra Game Dev Tycoon (gra o tworzeniu gier) "
i w tym momencie po tym haśle na scenę wchodzi cały zespół pracowników Piranha Bytes który trzyma się strategii bycia małym studiem które chce tworzyć ambitne gry z pasją :-)
Piranha robi to o czym marzy wielu
tylko że ciągle jest to ta sama gra ale lepsza z wersji na wersję poza kilkoma potknięciami i zawsze są to gry
RPG a dzieje się tak z powodu ich doświadczenia oraz silników jakimi dysponują jest to prosta strategia polegająca na oszczędzaniu pieniędzy i czasu zamiast zmiany silnika są kolejne wersje w których implementuje się nowe techniki i technologie
to jest proste
po prostu nie zmieniają silnika który znają i nie robią gry wyścigowej bo to było by złe
a więc czy jest to możliwe by jako małe studio w dzisiejszych czasach zrobić ELEX koleją iteracje tego samego RPG'a i sprzedawać go za cenę 189.99 zł jako wybitna gra?
czy jest to uczciwa cena? czy gra jest na tyle ekskluzywna?
jeżeli miałeś okazję grać w Risen (1) lub oglądałeś grę na YouTube to pewnie mogłeś zauważyć że Piranha potrafi stworzyć ładny graficzny benchmark na słaby komputer
ja byłem zachwycony z Risen (1) ale według mnie ELEX wygląda gorzej
OK nie można tworzyć ciągle takiego samego stylu ale
grafika jest naprawdę średnia i trudno powiedzieć czy jest ładna czy brzydka dlatego też dla mnie osobiście jest ona mocno średnia
bardzo szkoda że nie ma suwaków w ustawieniach graficznych odpowiadających za nasycenie kolorów kontrast czy moc efektu HDR twórcy pewnie nie chcieli by gracz popsuł sobie tymi suwakami całą grafikę ale to była zła decyzja tym bardziej że gra jest od 16 lat więc jest bardziej dla "kumatych" dzieci
oby takie suwaki zostały w końcu dodane to było by super
grafika jest jaka jest
ale za to materiały na obiektach mają fajne shader'y co widać na trawie bo gdy ta jest w cieniu to zupełnie inaczej wygląda materiał
bardzo fajne
efekt też często widać na drewnie bo ono wydaje się takie fajne dla oka i pod pewnym kątem na dużą szerokość intensywnie reaguje ze światłem podobnie błoto
ktoś naprawdę nad tymi shader'ami posiedział to nie jest wszystko zrobione "na jedno kopyto" więc w tym milimetrze jest zdecydowanie +
na PlayStation 4 PRO ta gra jest wyświetlana w 4K jest to pewna karta przetargowa dla tej gry z tą grafiką na tej konsoli o ile posiadasz odpowiedni telewizor :-)
ja tam gram na laptopie na małym ekranie niestety
kiedy przemierzałem łąki aż miałem ochotę to komuś powiedzieć że ELEX z tą lekko niebieskawą mgłą w oddali to Gothic 2 Noc Kruka bo ta gra się tak prezentuje tylko że jest nowsza
stare mechaniki są tutaj nadal obecne minęło tyle lat od pierwszego Gothic (1) czy Gothic 2 NK i nadal po wejściu do budynku właściciel każe ci spieprzać ( nie traktuj to jako wulgaryzm ) NPC mówią tak czasami w sposób dosłowny ale twórcy nawet tak prostymi starymi sztuczkami nadal budują klimat w sposób inteligentny
prosty przykład
jest sobie magazyn z towarami przy domu a towary mają właściciela więc nie można ich wziąć w prawdzie jest taka możliwość ale to będzie kradzież a więc poniesiesz konsekwencje bo w pobliżu magazynu właściciel przybija jakieś tam deski młotkiem łatając oto ten obiekt i wszystko widzi ale nie stoi on tam cały czas możesz wykorzystać moment w którym nie będzie widział że wchodzisz do środka i nie usłysz cię gdy będziesz się skradał ale nawet wtedy nie czuj się bezpiecznie bo kradzież to kradzież i miej tego świadomość
ja kradłem w nocy gdy nikogo nie było przy magazynie :-)
nadal jest ten system dnia i nocy i nadal postacie wykonują swoje rutyny i jest jakiś żyjący świat jak dawniej ale po staremu
ze starego Gothic są też dialogi w tym samym stylu ale często słuchasz postaci i zaczynasz się gubić gdy ta spamuje cię masą imion ludzi których ty w ogóle nie kojarzysz i w ogóle nie masz pojęcia o co chodzi ale nie zawsze tak jest
twórcy pozostawili ci "otwartą furtkę" i często nie musisz brnąć w dialog możesz kogoś zagadać ktoś ci coś powie lub cię zaczepi ale możesz przerwać rozmowę i zwiedzać dalej okolice
później można porozmawiać kolejny raz i dowiedzieć się czegoś więcej lub podjąć się jakiegoś zadania czyli wszystko po staremu ale to cieszy że można podejmować decyzje
o przerwaniu rozmowy
oczywiście działa prymitywnie ten stary system ale nadal jest satysfakcja kiedy pierwszy raz się zwiedza i można zaczepiać ludzi
trzeba mieć świadomość że gra nie należy do tytułów wysoko budżetowych i mówienie na grę DREWLEX zamiast ELEX jest sprawiedliwe ale nie oznacza to że od razu się od gry odbijesz tak naprawdę wszystko zależy od twojego charakteru i od tego ile masz lat może ci się spodobać ale nie musi
bardziej traktuj ten tytuł jako "AAA Indie" według mnie gra jest bardziej dla starych wymiataczy którzy jeszcze nie mają dość gier ludzi którzy są w wieku 40 lat i nadal grają a uważam tak dlatego że główny bohater wygląda staro nawet ma zakola na czole ale to była super decyzja ze strony Piranha Bytes że mamy takiego głównego bohatera
ja osobiście czuję dumę kiedy twórcy gier podejmują taką trudną decyzję i tworzą głównego bohatera jako starszą ale lekko "przypakowaną umięśnieniem" osobę
jest to odważny krok który nie powinno się krytykować na początku chciałem to zrobić ale później sobie uświadomiłem że każdy się zestarzeje nawet ja i nawet najpiękniejsza dziewczyna z filmu hehe :-D
gra jest w sklepie internetowym GOG.com
i stąd polecam ją kupić na PC ona jest bardzo droga na dzień dzisiejszy ale dla samego zwiedzania warto ją nabyć o ile cię stać na taki niepotrzebny wydatek
w tej grze są fajne miejscówki są one biedne ale warte zobaczenia w ogóle wszystko jest tu biedne
świat ELEX jest stworzony ręcznie bez generatora mamy tutaj fajny górzysty teren po którym można się przemieszczać za pomocą plecaka rakietowego ale to nie jest takie głupie na jakie wygląda bo plecak rakietowy jest mały i ma mało mocy nie polecisz nim na koniec mapy w prawdzie paliwo jest bez limitu ale urządzenie jest za słabe by polecieć za jego pomocą dalej niż kilkanaście metrów
gra utrzymuje klimat post apokalipsy ale nie totalnego zniszczenia i anihilacji wszechświata mamy tutaj bardziej do czyszczenia z dużym nieszczęśliwym wypadkiem ale ludzie zdążyli już posprzątać
tak ludzkość cofnęła się w czasie z powodu katastrofy ale bałagan został uprzątnięty
są jakieś graty tu i ówdzie ale na składowisku tam gdzie ich miejsce
:-) brzmi to dziwnie i wymaga wyobraźni od gracza by to zrozumieć ale w sumie jest jakaś logika
klimat jest tu o wiele mniej brutalny niż w Fallout i to jest dla mnie w sam raz bo nie lubię się bać mimo to nadal uważam że gra nie jest dla dzieci
ELEX potrafi budować klimat dźwiękiem
miałem taką sytuację że zobaczyłem mikstury na betonowej półce które były sobie postawione samotnie i czekały na mnie więc spokojnie podszedłem aby je podnieść aż tu nagle jakiś okropnie głośny dźwięk jakiegoś ogromnego stwora! nie widziałem czy i kiedy atakował bo zasłaniały mi krzaki więc odruchowo odskoczyłem za pomocą plecaka rakietowego kilka metrów dalej a następnie biegłem nie oglądając się za siebie za pomocą sprintu ale okazało się później że w tym miejscu nie ma ogromnego stwora to tylko jakieś małe bezbronne stworzenie wydawało te okropne dźwięki za tymi krzakami a więc pokonałem je bez trudu
często w tym świecie metal skrzypi albo coś terkocze w trawie i jest to naprawdę fajne nie zawsze są to puste dźwięki bo zdarzyć się może że rzeczywiście coś cię zaatakuje
przyznam szczerze że nie lubię Niemców a jedynych jakich lubię to pracownicy Piranha Bytes i zapewne oni myślą podobnie o nas Polakach ale zdecydowanie jesteśmy targetem tej gry bo dla nas przygotowano pełny dubbing co jest rzeczą niezwykłą bo nie dla każdego kraju on jest a dla nas tak
:-)
na prawdę to dopiero zacząłem tą grę i po nudnym początku ona wiele zyskała ale jaka jest w całości to nie mam pojęcia nie piszę też o wielu rzeczach np. animacjach czy broniach dla tego że powstało wiele recenzji i komentarzy wystarczy poszukać
zawsze najlepiej sobie nie spojlerować i samemu zagrać
gdy ukończę może będę miał większy obraz całości i powstanie druga część notatki ze spojlerami i nieco inna
:-)
(autor pochodzi z chin i nie zna polskiego)
