Recenzja Fate/Extella Link, czyli druga fala

BLOG RECENZJA GRY
1004V
Recenzja Fate/Extella Link, czyli druga fala
GravityLoL | 22.03.2019, 16:40
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Fate/Extella Link to kontynuacja Fate/Extella:The Umbral Star. Tak jak poprzedniczka, to mariaż gier musou i visual novelek z uniwersum Fate. Jak wypada drugie podejście do tematu? Czy zostały poczynione jakieś usprawnienia? A może jednak zrobiono krok w tył? Przekonajmy się 

Recenzja powstała w oparciu o kopię PCtową. Będę starał się w każdej sekcji przedstawić ogólnie tytuł a pod koniec każdej z nich, powiedzieć co zostało poprawione lub co zepsuto względem poprzedniczki.Recenzja nie obejmuje trybu multiplayer, ponieważ mój internet jest za słaby do takich rzeczy.

 

Zaczynamy do Fabuły

Fate/Extella Link zostało zapowiedziane krótko po tym jak na rynek wyszło Fate/Extella. Gra po krótce przypomina nam co się działo w poprzednich odsłonach a następnie niemal odrazu wrzuca nas w wir akcji. Akcja gry rozgrywa się w cyfrowym świecie SE.RA.PH, na księżycu. Ziema została dawno zniszczona a cała ludzkość przeniosła się do serwera Świętego Graala, super komputera. Nasza postać jest władcą SE.RA.PH, zwycięzcą(badź zwyciężczynią, bo możemy wybrać sobie płeć postaci) wojny o Graala która miała miejsce w Fate/Extra .Podczas zwyczajnego spaceru, na naszym terytorium pojawiają się z nikąd wrogie programy a także nowi, wrodzy słudzy. Na ratunek przybywa nam Charlemagne - który woli aby nazywać go Charle's , co też będę czynić w dalszej części recenzji - którym dane nam jest pokierować w pierwszej bitwie. Po wygranej, dowiadujemy się że nowy wróg zaczyna się panoszyć po naszych ziemiach, a za wszystkim stoi tajemniczy Rex Magnus Karl , który robiąc -dla uproszczenia -pranie mózgu, wysyła na nas innych  wolnych Duchow Herosów historycznych zamieszkujących SE.RA.PH. Naszym zadaniem jest dojście do sedna sprawy, pokonanie głównego antagonisty i przywrócenie pokoju na naszych ziemiach.

Fabuła nie jest oczywiście w swoich założeniach odkrywcza. Tak jak w przypadku poprzedniczki, historia przedstawiana jest w formie Visual Novel - Na planszach pojawiają się portrety postaci a my czytamy ich kwestie ( oczywiście, posłuchać można ale fakt że w grze są tylko japońskie głosy, raczej sprawi że niewiele zrozumiemy). Kwestie naszej postaci są przedstawione w formie myśli i te nie są udźwiękowione.  Po każdej bitwie zostaniemy postawieni przed wyborem naszych dalszych działań. W zależności od wybranej opcji, czekają nas inne bitwy, miejsca oraz BossowieSama historia ma trzy alternatywy. Każda z nich składa się z kilku misji i kilku rozgałęzień, jednak zakończenia są tylko trzy. Każda z historii zajęła mi mniej więcej 2-3 godzin jednak sama gra starcza na jakieś 15-20h, jeśli weźmiemy się za maxowanie wszystkiego i nie będziemy pomijać cutscenek. Dialogi nie wyróżniają się za bardzo jednak każdy Sługa został dobrze napisany i jego wypowiedzi idealnie pasują do danej postaci. 

Już tutaj można zauważyć pierwszy postęp w ewolucji serii. Postacie podczas cutscenek faktycznie poruszają ustami i mrugają oczyma. Tak, nie jest to może jakiś wielki skok jakościowy ale od czegoś trzeba zacząć, prawda?

Jeden przeciwko setkom, czyli gameplay

Podobnie jak w poprzedniczce, tak i tutaj  poziomy to akcja w stylu Musou, czyli nasz Sługa kontra setki wrogich jednostek rozsianych po mapie podzielonej na sektory. Każdego sektora chronią Aggresorzy, których pokonanie sprawia że odzyskamy teren zajęty przez wroga. Oczywiście, wróg może przejąć także nasze tereny, dlatego sprawne manewrowanie na polu bitwy w niektórych momentach będzie kluczowe. Do naszej dyspozycji mamy Szybki atak, Ciężki atak, skok, szus, blok oraz specjalne ataki , specjalne umiejętności i Noble Phantasm

Ne ekranie, koło portetu naszego sługi, możemy zobaczyć Pasek zdrowia, emblemat odpowiadajacy jego klasie,  Pasek Moon Drive ( specjalnego trybu dającego chwilowe wzmocnienie naszej postaci oraz jednorazowy, super silny atak specjalny) oraz Pasek Noble Phantasm ( który ładuje specjalny, przepotężny, unikalny atak każdego sługi) który napełnia się podczas ścinania niemilców we wcześniej wspomnianym Moon Drive oraz dostępne Ataki Specjalne. Te aktywujemy przytrzymując R1/RB/R i naciskając dany przycisk akcji,zaś po ich wykorzystaniu, musimy chwilę odczekać aż będziemy mogli ich użyć ponownie. Powyżej mamy skróty Code Cast, zaklęć których możemy użyć aby wspomóc naszego sługę w walce, aby go np. Uleczyć, wymusić Moon Drive czy zwiększyć jego siłę na krótki czas.  W rogu zaś widzimy licznik pokonanych wrogów, ilość zdobytej waluty w grze oraz poziom naszej postaci. Na bieżąco też jesteśmy informowani o sytuacji na polu bitwy.  Interfejs przysłania sporą część ekranu co niektórych może zirytować.

Przed każdą z bitew możemy wybrać sobie pięć dowolnych dodatkowych wymogów, narzuconych przez naszych sojuszników. Czasem Nero będzie chciała aby wykonać dane Combo w określonym czasie, Robin będzie chciał abyśmy użyli kilkukrotnie Noble Phantasm a Medusa abyśmy użyli zaklęć Code Cast podczas rozgrywki i tak dalej. Gra automatycznie dobiera nam wymogi ale możemy je zmienić przed bitwą. Możemy też zaznaczyć życzenia których sługów ma brać pod uwagę w pierwszej kolejności, bowiem wykonując je, zwiększamy ich zażyłość z nami, ale o tym później.

Nowością są Rush Attack i Rush Stop. Podczas walk z wrogimi sługami czasem nasze ciosy się spotkają. Wtedy dojdzie do Rush Stop, krótkiej minigry polegającej na mashowaniu przycisku tak aby zdominować naszego przeciwnika. Zaś jeśli będziemy atakować sługę i zakończymy serię atakiem specjalnym, będziemy mogli zadać mu dodatkowe obrażenia przy pomocy Rush Attack, który jak Rush Stop, polega na wielokrotnym wciskaniu przycisku, jednak tutaj, jeśli w danym sektorze są nasi sprzymierzeńcy, to dołączą oni do tego ataku.

Wraz z przebiegiem bitwy, zmieniają się cele. Czasami trzeba odzyskać dane sektory lub eskortować jednego z naszych kompanów, innym razem zniszczyć cel/pokonać wroga przed końcem czasu. Nie można liczyć na nudę. Na każdej z map rozsiane są znajdźki które mogą nas uleczyć, dać nam Buffa wzmacniającego atak czy obronę albo wypełnić nam pasek Moon Drive lub Noble Phantasm. Czasem znajdziemy też nowe Install Skill ale o nich za moment. Można też znaleźć na planszach specjalne, Białe strefy, które nagrodzą nas jeśli pokonamy danego przeciwnika w zarysowanym obrębie.Warto się pomęczyć bo wypadają wtedy gęsto Install Skille. Podczas bitwy możemy nacisnąć przycisk OPTION/START/+, aby przywołać menu Command Spell. Tych mamy trzy. Pozwalają nam one między innymi napełnić nasze paski, teleportować czy wskrzesić po zgonie.

Po wypełnieniu wszystkich misji, poziom się kończy a my otrzymujemy ocenę. Ta jest zależna od tego ilu wrogów posłaliśmy w piach, jakie było nasze najdłuższe Combo, ile sektorów znajdowało się pod naszą kontrolą na sam koniec ,tym ile w najniższym punkcie wynosiło nasze życie oraz czasem. Po każdym z poziomów otrzymujemy Mystic Code ( zestaw skilli których możemy użyć jako Code Cast) i Instal Skill'e, które możemy zainstalować w naszym wojowniku. Dostajemy też informacje na temat tego czy udało nam się wypełnić wybrane wcześniej wymogi innych sług. Każda misja to jakieś 10-20 min zabawy.

Przed bitwą, poruszamy się po małym obozie który pełni rolę naszego HUB'a. Tam możemy porozmawiać z naszymi Sługami, przygotować się do bitwy czy zmodyfikować nasze sługi. My Room to miejsce gdzie będziemy najczęściej i najdłużej. To tutaj będziemy zmieniać naszego aktywnego wojownika, zmieniać jego dodatkowe umiejętności i ataki a także rozmawiać, doładowywać i zmieniać jego ciuchy.

Warto się interesować naszymi wojownikami. Im większy poziom więzi z naszymi sojusznikami, tym lepiej będą nas wspomagać w walce w razie kłopotów, będzie się zwiększać ilość slotów i będą nas także obdarowywać prezentami. Warto też rozmawiać z nimi, pomaga to nam ich lepiej poznać, zarówno jako wojowników jak i postaci którymi są. Tutaj też będziemy umieszczać Code Cast i Install Skill'e. Te pierwsze to natychmiastowe zaklęcia które, jak już wspomniałem, wspomagają nas w walce. Są podzielone one na rangi. Im wyższa ranga, tym więcej zaklęć do wyboru a także większy koszt ich stworzenia, bo te tworzymy za pomocą waluty w grze. Install Skille zaś to buffy które wzmacniają naszą postać lub dają jej nowe właściwości. Mogą dawać więcej expa po każdym przeciwniku, zwiększać naszą siłę, sprawiać że będziemy poruszać się szybciej czy odrodzić nas automatycznie po porażce. Im więcej skilli tego samego rodzaju ( są Skille Ataku, Obrony i Pasywne), tym większy bonus który doładowuje dane skille. 

Jak już jesteśmy przy Sługach - W grze oddano nam pod kontrolę 26 postaci. Szesnastu to postacii z poprzedniej części, a pozostała dziesiątka to nowe postaci. Oprócz Charle'sa, do obsady dołącza pocieszny paladyn Astolfo z Fate/Apocrypha, mrocnzy berserker Lancelot znany z Fate/Zero czy znana z Fate/Extra władczyni siedmiu mórz, Francis Drake oraz wielu innych. Nowi herosi nie odstają od weteranów, idealnie się wpasowują między swoich kolegów i koleżanki. Każde z nich ma inny styl walki, ataki specjalnie i kontroluje się inaczej. Astolfo walczy przy pomocy swojego miecza i hipogryfa, rekompensując mniejszy damage swoim zasięgiem , Lu Bu to tank który idzie po trupach do celu a Nero to ponownie szybkie siekanie wrogów w zwarciu przy akompaniamencie róż i płomieni. Starzy znajomi otrzymują  nowe ruchy i są odpowiedno dopieszczeni aby prezentowali się lepiej niż poprzednio. 

Wraz z biegiem historii i dokonanych wyborów, odblokowujemy kolejnych bohaterów. Każdy z nich ma swój własny pasek doświadczenia. I tutaj pewnie wielu pomyśli "NIEEE, LEVELOWAĆ KAŻDEGO Z OSOBNA? SERIO?!". Spokojnie. Tak jak w Fate/Extella, tak i tutaj możemy wykorzystać naszą gotówkę aby podnieść poziom nowego herosa. Haczyk jednak tkwi w tym że ten nie może być wyższy niż poziom naszego obecnie najsilniejszego Sługi. 

Oprócz fabuły mamy także EX Battle's :Specjalne wyzwania w których mierzymy się ze sługami aby odblokować potężne Mystic Code albo zdobyć nowe ciuchy dla naszych pupili.

A jak z mapami? W większości przypadków dokonano recyklingu ale takiego dobrego. Stare miejscowki sa bogatsze w efekty i zyskały nowe miejsca a nowe mapy są porządne i przestronne.

Tak jak w poprzedniczce tak i tutaj, najlepiej jest dawkować sobie rozgrywkę, gdyż na dłuższą metę, gra może się zrobić nudna.

Tak więc, co się zmieniło?Na pewno na plus zasługuje przebudowa systemu walki.

W poprzedniczce, aby móc użyć Noble Phantasm, trzeba było znaleźć trzy części paska rozsiane po całej mapie, co przynajmniej mnie, irytowało niemiłosiernie, zwłaszcza że atak ten był jeden na całą bitwę. Teraz mogę go naładować w czasie walki i użyć Noble Phantasm kilka razy, co jest naprawdę przyjemne. Miłe jest też dodanie ataków specjalnych, te bardzo często służyły mi za finishery moich combosów oraz zmniejszenie buffów z combosów Install Skilli czy dodanie Rush Attack i Rush stop, które zastąpiły Extella Manouvers. Miłe jest też że jeśli gra wykryje u nas save'a z poprzedniczki ( w wypadku konsol), lub znajdzie przypisaną Fate/Extellę do naszego konta, z miejsca odblokuje kilka strojów dodatkowych. 

Zauważyłem jednak krok w tył. Mianowicie, szus został zmniejszony. Nie jest on tak szybki ani tak długi jak w poprzedniczce. Jednym z moich ulubionych trików w Fate/Extella było wykonanie szusu i natychmiastowego skoku, co sprawiało że wykonywaliśmy super długi skok który pomagał nam się przemieszczać po mapie. Tutaj jest to niemożliwe. Krokiem w tył jest także praca kamery, która tutaj czasem nie reaguje tak szybko jak powinna i lockuje nie ten cel który akurat chcemy.

Nowe szaty bohaterów czyli oprawa audio/wizualna

Tym co sprawiło że Fate/Extella wyglądało jak wyglądało był niewątpliwie fakt że gra była wydana jeszcze na PS3 a dopiero potem portowana na inne platformy. Tutaj grę pisano od początku z myślą o konsolach obecnej generacji, co widać. Tak jak w poprzedniczce wypominałem że przy zbliżeniach wszystko jest brzydkie, tak tutaj zostało to poprawione. Skok w grafice jest znaczny, modele mają więcej detali i są ładniejsze, tekstury mają wyższą rozdzielczość, mamy więcej efektów graficznych , ogólnie, jest lepiej niż było.

Jeśli chodzi zaś o oprawę audio, jest to kolejny raz ta sama półka, jest i nie razi ale też nie zachwyca, z tym że tym razem twórcy przywrócili kilka ścieżek z poprzednich gier , co jest miłym gestem..

SE.RA.PHowi dośc blisko do Windowsa, czyli o jakości portu

Port PCtowy tym razem wyszedł jednocześnie razem z wersjami na konsole. Ma to swoje plusy i minusy. Plusem jest oczywiście fakt że grają wszyscy razem i nie jesteśmy w tyle. Szkoda jednak że jest trochę minusów...

Pierwszym co mi się rzuciło w oczy jest o wiele, wiele uboższa zakładka ustawień graficznych. Jasne, Fate/Extella też nie miała jej rozbudowanej ale mogliśmy wyłączyć blur, wybrać jakość efektów odbić, cieni itd. Tym razem nasze opcje ograniczają się jedynie do rozdziałki, jakości modeli i tekstur i czy mamy włączy Antialiasing czy nie. I to wszystko. Szkoda że się do tego nie przyłożono bo jako osoba mająca alergię na Blur, niemożność wyłączenia go doprowadza mnie do szewskiej pasjii.

Na forach Steam gry można też znaleźć przypadki gdzie gra gubi dźwięk, nie włącza się lub crashuje. Dość często też przewija się temat wsparcia dla Dualshcok'a 4, a raczej jego niejasne działanie. Spieszę z wyjaśnieniem -  gra obsługuje pada od PS4, jednak aby poprawnie wyświetlała przyciski, trzeba wyłączyć wsparcie Steam Input i podłączyć pada do komputera za pomocą kabla USB'a oraz nie korzystać z żadnych programówtrzecichp typu DS4Windows czy podobnych. Ten sposób działa, potwierdzam to osobiście.

Często też, gra gubi klatki kiedy na ekranie jest dużo wrogów lub jest wiele efektów i kolejny raz, więcej opcji graficznych pozwoliłoby to pewnie wyeliminować ręcznie a tak, musimy czekać na łatki.

Na szczęście u mnie, na dość leciwym sprzęcie, gra chodziła w 60-45 FPSach w 1080p, czasami tylko chrupiąc do 30 FPSów kiedy działo się naprawdę wiele, wierzę jednak że po kilku patchach, wszystkie te problemy znikną bo ewidentnie, są to problemy wieku dziecięcego. Warto wspomnieć że gra wspiera także 4K

Udana Ewolucja

Fate/Extella Link to bez wątpienia krok w dobrą stronę w tej serii. Poprawiono wiele mankamentów , nie zabrakło kilku potknięć ale jestem mile zaskoczony tym co dostałem. To wciąż to samo ale lepiej, więcej i bardziej ale w sumie tego każdy oczekuje od seuqle'a każdej gry, prawda? Jeśli podobała ci się poprzedniczka, bierz śmiało, nie zawiedziesz się. Ja osobiście, polecam.

Oceń bloga:
1

Atuty

  • Przyjemny, płynny gameplay
  • Różnorodność postaci
  • Dialogi między postaciami
  • Idealna do krótkich, wieczornych sesji

Wady

  • Ubogość opcji graficznych
  • Dla niektórych, za krótka
  • Taka sobie historia
  • Przy dłuższych posiedzeniach potrafi znudzić
GravityLoL

GravityLoL

Fate/Extella Link to udana ewolucja w serii.Poprawiono wiele rzeczy i w zasadzie nie ma się za bardzo do czego przyczepić. Ja osobiście, polecam i czekam na więcej.

8,5

Komentarze (3)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper