Wirtualne kasyno EA Sports: FIFA Ultimate Team

BLOG
271V
Wirtualne kasyno EA Sports: FIFA Ultimate Team
Acquainted | 01.10.2019, 10:45
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Nie wiem jak to się stało, że znowu znalazłem się w tym miejscu. Dałem z siebie wszystko i przegrałem. Odczekałem chwilę, wziąłem kilka głębokich wdechów i  spróbowałem ponownie, ale efekt był taki sam jak poprzednio. Podjąłem się jeszcze kilku prób, ale za każdym razem zawodziłem. Ręce mi drżały zanim podjąłem się szóstej próby, powiedziałem do siebie: "teraz albo nigdy"(…) przegrałem.
 

A j#@! to będę próbował do skutku. Przegrałem jeszcze dwa razy, ale za dziewiątym razem zacząłem wygrywać, raz, drugi, trzeci, czwarty, piąty, szósty, siódmy(…). Zwycięstwa nie przynosiły mi radości, ale za to z każdym zwycięstwem poziom mojej frustracji stopniowo malał. Później karta się odwróciła i przegrałem trzy razy podrząd.  Pod koniec dnia spojrzałem na  wyniki i byłem umiarkowanie usatysfakcjonowany swoimi osiągnięciami.

Tydzień w tydzień za każdym razem przeżywałem taką samą frustrację, która stopniowo malała wraz ze zwycięstwami. Dlaczego uczestniczyłem w czymś, co nie sprawia, że jestem nawet odrobinę szczęśliwy? Bo to się nie liczyło, liczyła się tylko gra i tylko, żeby ją wygrać, aby nie czuć się znowu źle, znowu rozdrażnionym, sfrustrowanym, poirytowanym, nieszczęśliwym.

To nie jest dobra gra                   

FIFA nie jest dobrą grą (piłkarską), ponieważ:

  • zarówno poruszanie się zawodników jak i piłki dość luźno opiera się na prawach fizyki, anatomii itd.
  • system kolizji jest beznadziejny
  • AI dość mocno kuleje  
  • obrońcy często zachowują się jakby grali w dwa ognie (unikają strzałów na wszelkie możliwe sposoby)
  • bramkarze zachowują się dziwnie np. piąstkują piłkę na 2 metry przed siebie wprost pod nogi przeciwnika
  • jest niesamowicie niedopracowana pod względem technicznym  m. in. zdarza się, że piłka przeniknie przez zawodnika 

Spędziłbym z FIFĄ 19  jakieś 20 godzin, gdyby nie tryb FUT.

FIFA  Ultimate Team to tryb, w którym zaczynamy od bardzo słabego składu i gramy nim mecze online, a za każde rozegrane spotkanie otrzymujemy wirtualną walutę dzięki której można kupić lepszych piłkarzy, trenerów, karty tymczasowo podnoszące statystyki zawodników. Jest także opcja przyśpieszenia żmudnego procesu budowania zespołu, wymieniając prawdziwą gotówkę na gotówkę w wirtualnym świecie FIFA i wydawania jej na paczki z kartami zawodników.

Nałóg, który nie sprawia przyjemności

Bardzo łatwo było wpaść w sidła FUT i zmarnować w nim ponad 100 godzin. Przez pierwsze 10 godzin grałem, bo chciałem dać szansę temu zachwalanemu trybowi rozgrywki, a później dlatego, że szkoda było mi porzucić coś co wymagało ode mnie poświęcenia, aż tyle czasu. Nie chciałem porzucić swojego zespołu.

Jak się za coś biorę to lubię doprowadzić to do końca, problemem jest taki, że FUT nie ma końca, zawsze wychodzą nowe lepsze karty, a cały progres osiągnięty przez wiele godzin rozgrywki i tak zostanie utracony, bo wraz z wyjściem wersji gry z wyższym numerkiem trzeba zaczynać budowę zespołu od zera.

Gra jest ustawiona przeciwko portfelom graczy

To, że istnieje skrypt, który ma za zadanie wyrównać szansę pomiędzy zawodnikami nie jest żadną tajemnicą.  Gra niemal cały czas ciągnie lepszego gracza w dół. Piłkarze będą unikać piłek, napastnicy będą mieli większe problemy z wykorzystywaniem sytuacji, podania będą bardziej niecelne. Nie wiem ile razy dochodziło w tej grze do sytuacji, w której pomimo oddania 25 strzałów w meczu, gdzie piłka 5 razy obijała się od słupków, bramkarz przeciwnika wybronił 8 setek oraz posiadania piłki na poziomie 70% zostałem pokonany przez Adama_2012 po oddaniu przez niego pierwszego strzału w meczu w 92 minucie spotkania. Byłoby to jeszcze do przemknięcia gdyby nie fakt, że strzelił on gola po zamieszeniu przy próbie wybicia przeze mnie rzutu różnego pięknym plasowanym strzałem w samo okienko bramki oddanym z odległości 35 metrów przez środkowego obrońcę mającego wszystkie wskaźniki dotyczące strzelania poniżej 20. Jeszcze po czymś takim byłem zmuszony do oglądania jak giba się przez 2 minuty zawodnik celebrujący zdobycie gola.

Byłem też po drugiej stronie, gdy przeciwnik oddawał mnóstwo strzałów, a ja wygrałem po strzelaniu fartownego gola. Nie czułem jednak, że takie zwycięstwa były niezasłużone czy szczęśliwe, bowiem tyle razy byłym katowany przez skrypt, że wreszcie miałem poczucie odrobiny sprawiedliwości. Gra jest tak ustawiona, że nie ma niesprawiedliwych zwycięzców, są tylko niesprawiedliwie przegrani.

Dlaczego programiści tego nie naprawią? Nie po to został zbudowany z taką dbałością cały mechanizm, aby go teraz rozmontowywać.  Celem twórców nie jest to, żebyś  się dobrze bawił, celem jest, abyś został w grze jak najdłużej (nieważne jakim kosztem) i kupował dodatkowe przedmioty za prawdziwe pieniądze.

Dopasowanie przeciwników w lidze weekendowej również nie jest przypadkiem. Rywale są dopasowani w taki sposób, aby zatrzymać graczy na odpowiednim poziomie, żeby widzieli, iż nie robią progresu, co wywoła u nich lekką frustrację, ale na szczęście EA postanowiło zaoferować proste rozwiązanie jakim jest kupno paczek z zawodnikami.

 „Cześć, nazywam się Neymar”

Wystarczy najechać wskaźnikiem na paczkę kart z zawodnikami, aby z telewizora wyszedł uśmiechający się przyjaźnie Neymar Jr., usadowił się wygodnie na kanapie, odpowiedział na kilka pytań, a co najważniejsze pouczył gracza, że powinien poważnie rozważyć inwestycję w skład poprzez kupowanie paczek z zawodnikami, po czym wrócił do telewizora. Na mnie nie robi to żadnego wrażenia, ale jaki to musi mieć wpływ na dzieci oraz nastolatków grających w FIFE.

Podsumowanie

Celem gier powinna być zabawa i odpoczynek po ciężkim dniu pracy, a nie dalsza praca pro bono na serwerach EA Sports. Nie mam problemu z tym jeżeli ktoś lubi ten tryb albo lubi grać w FIFE czy nawet wydaje pieniądze na bzdurne karty. Widzę jednak, że jest więcej osób, które wsiąkły do świata FUT i przeżywają jedynie frustrację oraz tracą nerwy przed telewizorem, a w takiej sytuacji najlepiej sobie odpuścić granie w tą grę.

Electronic Arts skupia się tylko na wyłupieniu od graczy jak największej ilości pieniędzy, jakość produktu nie ma zupełnie znaczenia. W innych swoich grach starają się wprowadzić inne formy mikro płatności tj. lotboxy dlatego postanowiłem nie kupować dłużej produktów tej firmy i wszystkim polecam takie rozwiązanie.

 

Oceń bloga:
5

Komentarze (4)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper