Prognoza nowej generacji- rok 2018

BLOG
301V
Grinch Forest | 08.09.2018, 17:09
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Pierwszy wpis miał się pojawić z okazji Gamescoma i możliwych zapowiedzi konsol nowej generacji, ale jak obecnie wiemy nic z tego nie wyszło. Zarówno z wpisu jak i zapowiedzi.:)
Jednakże można wciąż gdybać i chyba taki powinien być pierwszy wpis gdybaniem które będzie można rozliczyć w przyszłości, na przykład za rok.

Co czeka nas w nowej generacji?

Po pierwsze optymalizacja, optymalizacja i jeszcze raz większa optymalizacja.

A to już dzieje się naszych oczach. Nintendo jest do niej zmuszone, gdyż chce wypuszczać gry które już zrobiły wrażenie na innych platformach, a japończycy nie chcą być gorsi. Zmusza to ich i innych twórców do kodowej ekwilibrystyki ale to wyjdzie wszystkim na dobre, a my gracze dostaniemy gry jeszcze płynniejsze i lepiej zaplanowane pod względem technicznym, które będą dostępne wszędzie i w zasięgu ręki. Dodatkowo to może być impuls dla producentów sprzętu do prób miniatuaryzacji sprzętu, co odczujemy wszyscy. Ponadto na każdej platformie zagramy w gry z innych generacji za pomocą specjalnych usług, czyli że kompatybilność wsteczna możne stać się standardem tyle że płatnym i nie w takiej formie jakiej byśmy chcieli.

Po drugie będzie możliwa i propagowana gra sieciowa pomiędzy wszystkimi platformami, co tu przykładem świeci Fornite.

Na razie Sony strzeliło tu focha, ale już chyba mięknie i pewnie też dołączy do tego szaleństwa, co pewnie będzie oznaczało nieustanne potyczki między fanami obu konsol. Co ciekawe może oznaczać to również mniej ekskluzywnych pozycji, a producenci będą walczyć o klienta pokazami w stylu ''jak to u nas działa świetnie i płynnie, nie to co u konkurencji''.

Po trzecie nie wiadomo co będzie z nośnikami.

O ile niejednokrotnie to nośniki decydowały o wygranej batalii między producentami i dawały przewagę, która przekładała się na zyski. To teraz coraz częściej się słyszy o streamingu gier czy o grze w chmurze, ale czy przyjdzie nam pożegnać się z płytami. Nie wydaje mi się, ponieważ zastanówmy się z czym by się to wiązało. Mimo naszego myślenia, że zapłacimy mniej za konsolę to jednak brak płyt oznacza większe obciążenie dysku twardego i producenci pewnie ostudziliby nasze zapały informacją o nowym większym dysku lub dołożeniem jednego czy dwóch i dużej różnicy cenowej by nie było. Dodatkowo wyłączny steaming gier oznacza większe obciążenie sieci w gospodarstwach domowych, a wszyscy dobrze wiemy jak to bywa z zasięgiem czy płynnością internetu. Dlatego pewnie jeszcze zobaczymy nośniki w tej generacji i pewnie będzie to Blueray chociaż nie wiadomo czy nie będzie jakieś niespodzianki i wyjdzie jakiś nowy nośnik. Jednak ktoś zaryzykuje wyłączną grą po sieci, na przykład Microsoft i będziemy mieli potyczkę między nim a Sony, który da graczowi możliwość wyboru.

Po czwarte gogle VR nie będą w każdym domu ale też na pewno nie znikną w odmętach historii, stając się nawet nie niszą, ale ciekawą alternatywą.

A jeśli gracze przyzwyczają się do choroby symulatorowej to mogą stać się całkiem pokaźnym rynkiem. Gorzej będzie z kontrolerami ruchowymi, których używanie ograniczy się wyłącznie do gier imprezowych i gier VR, zatem żadna rewolucja w tym zakresie nas nie czeka.

Po piąte hybrydowe granie będzie tylko zyskiwać rynek i może zastąpić konsole kieszonkowe i zabrać co nieco komórkom.

Dlatego Nintendo nie będzie jedyne i ktoś dołączy do tego stołu. Jednak pytanie brzmi kto. Czy Sony postanowi odkurzyć swoje PSP, a może na rynku pojawi się ktoś nowy na przykład producent komórek, skuszony nowymi możliwościami.

Po szóste pojawią się nowi producenci.

Jednakże nie przetrwają jeśli nie pokażą czegoś nowego i tej zasadzie nie oprze się nikt nawet taki gigant jak Google. Wydaję się że ich Yeti zaliczy taką samą klapę jaką zaliczyła Ouya.

Po siódme nastąpi lekki krach gier komputerowych z powodu sposobu dystrybucji.

Coraz więcej wielkich firm chce mieć swoją platformę sprzedażową, ale gracze nie chcą mieć 10 różnych kont i dlatego albo przejdą na konsole albo zbojkotują te nie platformy, które się nie spłacą a deweloperzy podniosą ceny gier, bo kasa przecież musi się zgadzać.

Oceń bloga:
3

Komentarze (9)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper