O S.T.A.L.K.E.R.-ze 2 sensowniej trochę

Trochę sensowniejszych przemyśleń.
Spoilery ze wszystkich trzech części.
EDIT: Widzę, że placeholder w postaci "oof" się ostał. oof
Stary blog jak coś: https://www.ppe.pl/blog/70350/9984/s-t-a-l-k-e-r-2-baby.html
Stary blog tak trochę ssie. To znaczy, jestem dość dumny ze znalezienia wypowiedzi szefa GSC i wysunięcia tezy, jakoby S.T.A.L.K.E.R. 2 mógłby być remakiem Cienia Czarnobyla, ale poza tym - nic specjalnego. Także tego, robię rimejka.
Jeżeli chodzi o umiejscowienie akcji po Zewie Prypeci, to jest z tym taki problem, że Zew Prypeci ma sporo różnych zakończeń. Więc jeśli twórcy zdecydują się umieścić wydarzenia gry po Zewie, to albo będą musieli ustanowić zakończenie kanoniczne, albo na początku gry zrobić takie coś, że można sobie wybrać, jakie miało się plansze końcowe. Pewnie postawią na to pierwsze rozwiązanie, bo poszczególne wersje są od siebie drastycznie odmienne (czy Striełok żyje, czy frakcje nadal istnieją).
A skoro przy frakcjach jesteśmy, to ten tego ten
W sumie to nie najnowsze meme, ale jeszcze dycha
Wszystko zależy od tego, jak GSC rozwiąże kwestię zakończenia. Bo istnieć może albo Powinność, albo Wolność, albo żadne z nich. Monolit też nie powinien istnieć, chociaż pewnie jakieś resztki będą. Zresztą z tego, co czytałem, Monolit nie był początkowo kontrolowany, tylko był "zwykłą" frakcją.
W mutantach niczego bym nie zmieniał. A co do możliwości unikania fal nibygiganta poprzez skoki - teoretycznie brzmi świetnie, bo brak tego w trylogii jest dość nielogiczny, ale z drugiej strony chyba trochę za łatwo byłoby go ubić.
A co do Świadomości-Z... W Cieniu Czarnobyla, po Wielkiej Emisji z Czystego Nieba, emisje nie występowały. Natomiast po zniszczeniu Świadomości-Z, w Zewie Prypeci emisje odbywały się praktycznie codziennie. A więc owa świadomość faktycznie próbowała kontrolować zachowanie Zony.
Ale teraz przeczytajcie sobie to:
"Zona się rozrasta. Próbujemy ograniczyć jej ekspansję, ale ludzkość najwyraźniej za punkt honoru postawiła sobie utrudnianie naszej pracy. Nie mamy nieograniczonych surowców, a ciała podłączone do Świadomości-Z w końcu umierają. Jeśli do nas dołączysz, powstrzymamy rozrost Zony. W przeciwnym razie nie możemy przewidzieć wiarygodnego biegu wydarzeń"
W jednej opowieści z Zony (której teraz nie mogę znaleźć, a nie chce mi się odinstalowywać Autumn Aurory, aby wczytać sejwa z vanilli, na którym ją mam) było napisane, że gdy ktoś dotarł do Monolitu, Zona powiększyła się o pięć kilometrów. I gdzie jest to "ograniczanie ekspansji", hę?
Że już nie wspomnę o praniu mózgu stalkerom, co jest odrobinkę, tak odrobinkę niekoniecznie najmilsze.
Wątek Świadomości-Z jest nadal otwarty. Nie wiadomo, co ona naprawdę chciała zrobić i czy nadal istnieje. Nawet Striełok w Zewie sam nie wie, o co w tym wszystkim chodzi...
Kwestia pojazdów - ich pojawienie się jest całkiem możliwe, jeżeli zakładać, iż wydarzenia będą tak umiejscowione w czasie, jak pisałem wcześniej. Kardan wraz z Azotem mieli pracować nad stworzeniem pojazdu, który radziłby sobie w Zonie.
Przechodząc do spraw technicznych - silnik. W starym blogu ktoś pisał w komentarzach, że twórcy przyznali, jakoby mieli kupić cudzy silnik - ja nigdzie potwierdzenia tych rewelacji nie znalazłem. Niemniej na takim UE4 powstał SCUM, więc potencjał jak najbardziej jest.
Modowanie - Kozacy 3 mieli wsparcie dla modów, ale specjalnie dużo to się ich nie ukazało. W dodatku w Warsztacie Steam jest sporo więcej pozycji aniżeli na ModDB, a ja bym raczej celował w wersję gogową. Nie wyobrażam sobie S.T.A.L.K.E.R.-a 2 bez modów, i z pewnością wiele innych osób też. O wsparcie raczej nie ma co się martwić, o chęci moderów też nie. Problem tkwi w tym, czy moderzy będą chętniej umieszczać mody na Steamie, czy na ModDB.
Multiplayer - miło by było, gdyby dodali kooperacyjne eksplorowanie Zony, albo wręcz osobny tryb á la GTA Online, ale nie nastawiałbym się na to zbytnio. Ale wieloosobowa Arena? Ranking stalkerów nie offline, ale online (chociaż taki offline też by był, tylko obok)? Brzmi luksjownie.
Interfejs w zasadzie osiągnął perfekcję w Zewie Prypeci. Może jedynie przywrócić podgląd artefaktów z Cienia i dodać więcej skrótów klawiszowych do przedmiotów.
Poziom trudności. Chciałbym, aby odeszli od rozwiązania "cztery poziomy trudności, z czego trzy dwa są kompletnie po nic", a postawili na dwa tryby - giereczka i realistyczny. Oczywiście nie przesadzałbym z tym realizmem (tylko spróbujcie zrobić staminę tak, jak w Misery), ale wyglądałoby to tak, że w tym giereczkowym wrogowie to gąbki, a włażenie w napromieniowane miejsca jest stosunkowo niegroźne - tak, jak do tej pory. Natomiast w tym drugim adwersarze schodzą po około dwóch strzałach (ci lepiej opancerzeni naturalnie wytrzymują więcej), a udawanie się do skażonych miejsc jest mocno niebezpieczne. Uważam, że to byłby dobry pomysł.
Bardzo lubię Zew Prypeci, jest szalenie przyjemną grą, i to chyba właśnie dlatego, że nie jest zbyt trudny. Na starcie dostajemy niezły ekwipunek, a znalezienie lepszego nie jest trudne. Dobrze byłoby jednak utrudnić początki, ale zostawić cudowne poczucie progresu, w takim przypadku jeszcze bardziej odczuwalne - z początku trudność dość, na końcu łatwość dość.
Wojna frakcji - jeżeli S2 po ZP, nie ma mowy. A jeżeli przed Czystym Niebem...? To byłoby interesujące. Dołączanie do ugrupowań, a może i nawet formowanie własnego?
Jakieś modyfikowanie broni wizualnie? Nie za pieniądze, proszę was, szanujmy się. Ale jak się długo jakiejś broni używa, to byłoby to fajen. No i gdyby to multi GTA-style jednak było...
No to tyle chyba, także jak ktoś chce to niech się ustosunkuje do tych bajdurzeń w komentarzu, ewentualnie niech napisze, że blog do dzbanu.
Pliki graficzne do meme zostały podprowadzone z jakiejś wiki