Bravo Team - nie taka zła gra jak ją przedstawiają

BLOG O GRZE
371V
Bravo Team - nie taka zła gra jak ją przedstawiają
Duckingman | 23.04.2020, 21:51
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Stanę w obronie ostatniej z czterech produkcji Suppermassive Games na PS VR zakontraktowanej przez Sony. Wbrew obiegowej opinii sam bawiłem się przy tej grze bardzo dobrze i poniższy wpis będzie moją refleksja na temat tej gry bo naprawdę niewiele jej moim zdaniem brakuje by być grą bardzo dobrą.

Zdecydowałem się na zakup Bravo Team wyłącznie z dwóch powodów. Po pierwsze Firewall wrzucone przez Sony do PS Plus. Ten ruch ze strony Sony zmobilizował mnie by poszukać jakiejś fajnej oferty na zakup Aim Controllera. Celowałem w zestaw z Farpoint bo chciałbym ten tytuł ograć. Jednak, i tu dochodzimy do "po drugie", trafiła się świetna okazja w outlecie MediaMarkt. Jeden ze sklepów wystawił zestaw Aim Controller + Bravo Team za 147 zł. Nawet się jednej minuty nie zastanawiał tylko od razu kliknąłem zakup. Tyle w temacie jak ten tytuł trafił do mnie choć nigdy nie planowałem go kupić widząc same negatywne recenzje. Na całe szczęście skończyło się inaczej.

Najpierw przyłączę się do tego masowego narzekania jakie wylało się w Internecie po premierze tego tytułu. Przede wszystkim cena premierowa wynosząca 169 zł to był po prostu nieśmieszny żart jak za grę której przejście zajmuje 2 godziny, a aktualne 59 zł na promocji kwietniowej powinno być ceną startową tej produkcji. Co prawda są jeszcze alternatywne tryby gry, ale jest tego tak mało, że premierowa cena nie ma kompletnie żadnego uzasadnienia. Zwłaszcza, że budżetowość tej produkcji widać na każdym kroku. Przenikanie obiektów, błędy utrudniające przejście niektórych etapów (jeden przechodziłem kilkanaście razy, aż w końcu właściwy skrypt się załączył i pozwolił mi kontynuować rozgrywkę), ograniczone do absolutnego minimum przerywniki budujące fabułę i ograniczenie modelów przeciwników do ledwo kilku biją po prostu po oczach na każdym kroku. Wstyd dla studia, że wypuściło ten tytuł w takim stanie. Zwłaszcza, że nie jest to byle jakie studio, ale ekipa odpowiedzialna za świetnie zrobione Until Dawn. Zdecydowanie chyba każdy spodziewał się czegoś lepszego. Nie rozumiem również dlaczego nie dano graczom wyboru jak ma być pokazane przemieszczanie między obiektami. Dlaczego nie dano możliwości teleportacji oraz widoki z pierwszej osoby? Fakt dzięki przejściu w widok trzeciej osoby podczas poruszania ani razu nie miałem problemu z błędnikiem co mi się nadal zdarza co jakiś czas w innych tytułach (pewnie gram za rzadko by się przyzwyczaić), ale brak alternatywnych opcji znów mocno zajeżdża niskim budżetem przeznaczonym na produkcję tego tytułu. Tyle jeśli chodzi o przyłączanie się do chóru narzekaczy. Podejrzewam, że gdyby Sony potraktowało Bravo Team wyłącznie jako technologiczne demo dla Aim Controllera i dodawało go do każdego sprzedawanego egzemplarza odbiór tej gry byłby dużo lepszy.

W grze jednak parę rzeczy udało się bardzo dobrze.
Po pierwsze formuła gry jest bardzo kanapowa (czyli możemy grać siedząc wygodnie na kanapie). Coś czego w Firewallu nie ma. Tam muszę salon przemeblować by wygodnie móc stać bo na siedząco grać się po prostu nie da jeśli chcę się dobrze bawić w tej grze. To zresztą jeden z powodów który szybko mnie do tamtego tytułu zniechęcił. W Bravo Team mogę wygodnie pograć tak jak lubię czyli rozwalony na kanapie.
Po drugie sam model strzelania wyszedł bardzo dobrze. Świetnie celuje się z Aim Controllera i ogólnie przyjemność czerpana z pokonywania kolejnych wrogów przy użyciu tego kontrolera jest bardzo duża. Zwłaszcza misja gdzie do dyspozycji oddano mi karabin wyborowy i pozwolono pobawić się w snajpera zapadła mi w pamięci bardzo pozytywnie. Aż przypomniały mi się zapowiedzi Sniper Elite VR. Oby ta gra w końcu się na PS VR ukazała. Nie mogę się doczekać.
Po trzecie fabularny twist. Prawie przez całą grę myślałem, że już bardziej oklepanej fabuły chyba wymyślić się nie da, a potem pod koniec przyszedł fabularny twist którego kompletnie się nie spodziewałem. Powiem tylko tyle, że raczej każdy kto przejdzie tą grę w całości będzie chciał ostatnią misję przejść jeszcze co najmniej raz.

Podsumowując dla mnie ten tytuł to solidny średniak. Gdyby nie ogólna budżetowość dałbym tej grze spokojnie 7/10 nawet przy premierowej cenie i 2 godzinnej kampanii. W obecnym kształcie to jednak tylko solidne 6/10. Jeśli ktoś lubi postrzelać i ma Aim Controller to moim zdaniem warto ten tytuł sprawdzić (osobiście bawiłem się przy nim dużo lepiej niż przy Firewall). Natomiast jeśli tego kontrolera się nie posiada to z pewnością nie jest to tytuł dla którego warto go zakupić.

Oceń bloga:
5

Komentarze (23)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper