Hakerska zabawa w San Francisco

BLOG RECENZJA GRY
589V
Hakerska zabawa w San Francisco
adi2121 | 05.11.2017, 18:51
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Pierwsze Watch Dogs zostało zapamiętane głównie jako niespełnione obietnice odnośnie prawdziwie "next-genowego doświadczenia". Ale pomimo gorszej grafiki i paru innych problemach,gra miała niesamowity potencjał na bycie czymś większym w kolejnej części. Na premierę Watch Dogs 2 nie trzeba było długo czekać. Czy sequel poprawia wszystkie błędy poprzedniej części?

Downgrade graficzny,nieciekawa fabuła,mdły bohater,słaby model jazdy i ograniczone hakowanie.Tak w skrócie można wymienić największe grzechy pierwszego Watch Dogs. Ubisoft wziął sobie do serca uwagi graczy i sequel uderza w całkowicie inne klimaty. Nowe miasto,nowy bohater,luźniejszy klimat i nowe bardziej rozbudowane możliwości hakowania. Czy wprowadzone zmiany sprawiają,że Watch Dogs 2 jest tym samym dla pierwowzoru co Ezio dla Altaira? Cóż i tak i nie.

Fabuła,postacie i klimat

Głównym bohaterem gry jest młody czarnoskóry haker Marcus Holloway. Marcus traktował hakowanie jako zwykłą zabawę do chwili,gdy system ctOS skazał go za przestępstwa, których nie popełnił. Za cel postanawia sobie pokazać światu jak złe są wielkie korporacje rządzące na świecie ( z Blume na czele) oraz pokazania jak ctOS ingeruje w prywatność każdego obywatela. Oczywiście w ciężko jest zmieniać świat w pojedynkę dlatego główny bohater postanawia dołączyć do hakerskiej grupy DedSec i pokonać Blume. Niestety fabuła nie jest zbyt angażująca i przemyślana, a jej największym minusem jest to,że jest diabelnie nie spójna. Po początkowej misji,która jest swego tutorialem, przechodzimy do wielkiego planu ataku na Blume. By tego dokonać potrzeba będzie dużej mocy obliczeniowej którą bohaterowie pozyskują od użytkowników,którzy pobiorą aplikację DedSec na swój smartfon.Czyli innymi słowy: pomagamy ludziom,wykorzystując ludzi. Brak spójności dopełnia fakt,że fabuła w Watch Dogs 2 to po prostu zlepek kilkunastu misji głównych, które są luźno powiązane ze sobą jakąś tam linią fabularną.Najgorsze jest to,że misje nie mają ze sobą nic wspólnego. Na przykład jedna misja fabularna jest bardziej poważniejsza od innych, bo stało się w niej coś ważnego dla fabuły,ale już kolejna misja główna całkowicie odcina się od tego wątku i rozpoczyna kolejny zapominając o wcześniejszych ważnych wydarzeniach. Czasami miałem wrażenie,że ktoś zrobił tu po prostu duże misje poboczne i całkowicie zapomniał o zrobieniu wątku fabularnego. A wisienką na torcie jest zakończenie gry które jest bardzo niesatysfakcjonujące i brakuje mu poczucia sukcesu.Podobnie miałkie są też zadania poboczne. Ok cieszy fakt,że większość z nich jest jakoś tam fabularyzowana ale czynności jakie w nich wykonujemy są dość monotonne. Spora cześć zadań pobocznych to po prostu zadanie typu: idź i zhakuj. Zdarzają się tu oczywiście perełki,ale są one niestety w mniejszości. O wiele lepiej wypadają tu aktywności bez wątku fabularnego takie jak wyścigi dronów,wyścigi motocrossowe czy bawienie się w taksówkarza, więc ogólnie w grze jest co robić i gra starczy na długie godziny.

Nie podoba mi się też zmiana klimatu choć to oczywiście jest kwestia gustu,ale wolałem ten mroczniejszy i bardziej poważny klimat pierwowzoru.Nie wiem może po prostu jestem za stary na hipstersko-internetowy klimat Watch Dogs 2. Nie mam natomiast zastrzeżeń co do głównego bohatera. Tutaj akurat zmiana jest na lepsze,gdyż Marcusa naprawdę nie trudno polubić. Potrafi on rzucić dobrym dowcipem i jest o wiele bardziej charyzmatyczny i wygadany  od gburowatego Aidena. O ile Marcus to zmiana na lepsze to tego samego nie mogę powiedzieć o naszych kompanach z DedSec. Postacie drugoplanowe są niestety dość nijako napisane,a ich "luźne" dialogi czasami wręcz irytują. Poza tym postacie drugoplanowe mają też nikły wkład w walkę z Blume,a postać Horatia to już jest dla mnie całkowite nieporozumienie.Podobnie jak i główny antagonista. Gość nie stanowi żadnego zagrożenia,a w fabule spotykamy go tak rzadko,że trudno jest się go w ogóle obawiać.

http://img6.gram.pl/20170210085015.jpg

Mechanika gry i miasto

Akcja Watch Dogs 2 została przeniesiona z Chicago do San Francisco i moim zdaniem był to strzał w dziesiątkę. San Francisco jest przepiękne,duże,szczegółowe i pełne detali. Pod względem architektury miasta Watch Dogs 2 niczym nie ustępuje Los Santos z GTA 5. Widać że miasto żyje własnym życiem. Spotkamy tu parę biorącą ślub,turystów robiących sobie zdjęcia na tle zabytków,wojny gangów, kierowców kłócących się o to kto spowodował stłuczkę itd. Ale nie tylko pod tym względem Ubisoft odrobił lekcję. Rozbudowie uległ system hakowania. Został on przeniesiony na przycisk L1 i teraz kiedy przytrzymamy ten przycisk mamy często kilka opcji hakowania do wyboru.Można zmuszać samochody by skręcały,przyśpieszały lub zatrzymywały się w miejscu, ze skrzynek można zrobić pułapkę rażącą prądem lub nasłać groźny gang na przeciwników którzy odwalą brudną robotę za nas. Hakowanie w Watch Dogs 2 jest o wiele lepiej zrobione i przede wszystkim sprawia mnóstwo frajdy z bawienia sie mechaniką gry. Szkoda jedynie,że nie poprawiono zbytnio modelu jazdy,owszem samochody prowadzi się tutaj przyjemniej,ale fizyce prowadzenia dalej jest daleko do modelu jazdy chociażby z GTA. Samochody bardzo łatwo wchodzą tu w poślizgi jakby jeździły po lodzie,a jazda po terenach pozamiejskich to jakaś katorga. Owszem model jazdy uległ lekkiej poprawie ale ten element rozgrywki wymaga jeszcze większych poprawek.Tradycyjnie dla serii można w nią grać jak w strzelankę i jak w skradankę. Gra daje nam do dyspozycji dwa drony zwiadowcze. Pierwszy z nich to skoczek. Dzięki niemu możemy hakować pobliskie skrzynki ctOS,a czasami nawet i wykonać całą misję bez wchodzenia na teren zastrzeżony jako Marcus. Drugim dronem jest quadkopter dzięki któremu będziemy mogli pooznaczać wrogów,a także zrobić rekonesans i skutecznie zaplanować plan działania.Poza tym Marcus jest bardzo zwinną postacią i animacje ruchów,finisherów czy parkouru są bardzo miłe dla oka.O ile skradanie się jest zrobione bez zarzutu,to nie mogę tego powiedzieć o modelu strzelania.Jest on niestety dość słaby,bronią brakuje odpowiedniego kopa,a i sam Marcus nie jest zbyt odporny na kule przez co duża strzelanina prawie zawsze kończy się śmiercią bohatera. Po za tym,w drzewku rozwoju postaci brakuje tu umiejętności wspomagających bardziej walkę czy odporność na obrażenia co sprawia wrażenie,że gra była bardziej projektowana pod skradanie niż strzelanie.Drzewko rozwoju postaci również zostało fajnie przemyślane i naprawdę jest w czym wybierać,a większość umiejętności jest naprawdę przydatna. Niestety i tu jest rysa na diamencie,ponieważ przechodząc tylko wątek główny nie odblokujemy nawet połowy umiejętności, ponieważ punkty doświadczenia zdobywamy na pozyskiwanych fanów,a nie za pokonywanie wrogów jak w większości gier.Przez to rozwój postaci jest zbyt powolny i żeby mieć w pełni rozwiniętą postać trzeba się sporo najeździć na znajdźkami dającymi punkty doświadczenia.

https://cdn.vox-cdn.com/uploads/chorus_asset/file/7463057/wd_media_screens_E3_TheWrench_ncsa.jpg

Oprawa audiowizualna i technikalia

Pierwsze Watch Dogs oberwało najbardziej za downgrade graficzny więc w tym przypadku zwiastuny były ostrożniejsze i nie pokazywały przekłamanej oprawy graficznej. A oprawa graficzna w Watch Dogs 2 jest naprawdę bardzo ładna. Przede wszystkim gra ma bardzo ładne oświetlenie,miasto nie świeci pustkami,a zachowania przechodniów są bardzo różnorodne,poprawił się zasięg rysowania obiektów, Ubisoft zadbał o większe szczegóły jak fakt że woda (bardzo ładnie wykonana swoją drogą) i ziemia reagują już na kule,czy fakt że przechodnie mają wreszcie sens czekać na przystanku autobusowym,bo w grze pojawiły się autobusy oraz fakt,ze w końcu nie jesteśmy jedynymi motocyklistami w mieście.Do tego dochodzą jeszcze drobne detale w postaci odbić w wodzie,ładnego deszczu czy pozostających liści na karoserii samochodu. Ogólnie nie można powiedzieć złego słowa na temat oprawy graficznej. Również optymalizacja trzyma przyzwoity poziom i w wersji na PS4 trzyma przez większość czasu stabilne 30 klatek na sekundę okazjonalnie tylko spadając poniżej tej wartości przy dużym ruchu ulicznym. Zawodzi natomiast nieco ścieżka dźwiękowa. Jest ona tylko po prostu poprawna i żadna muzyka w odtwarzaczu czy muzyka stworzona pod misje nie wyróżnia się niczym i raczej po przejściu gry żadna muzyka nie zapadnie wam szczególnie w pamięci.

http://whennerdsattack.com/wp-content/uploads/2016/12/wd1.jpg

Podsumowanie

Koniec końców Watch Dogs 2 jest dość nierówną grą. Z jednej strony mamy przemyślane zmiany,usprawnione hakowanie i gra daje nam masę frajdy z samego grania. Z drugiej strony mamy bardzo przeciętny główny wątek fabularny,słabe postaci i gorszy klimat.Marka ma dalej ogromny potencjał ale nie rozumiem dlaczego Ubisoft tak kluczowo chce z bohaterów zrobić "strażników" wykorzystujących luki w systemie ctOS od ochrony zwykłych ludzi. Gdyby tylko zmienić koncepcję fabularną i napisać ciekawsze postacie to w przyszłości możemy otrzymać mocnego konkurenta dla marki GTA. Dzisiaj Watch Dogs 2 jest po prostu grą ze świetną mechaniką i bardzo słabą fabułą.

Oceń bloga:
1

Atuty

  • Przepiękne, żyjące San Francisco
  • Marcus Holloway jako główny bohater
  • Masa aktywności dodatkowych
  • Dowolność stylu rozgrywki
  • Usprawnione hakowanie
  • Oprawa graficzna
  • Skoczek i quadkopter

Wady

  • Słaba fabuła
  • Niespójność w misjach
  • Miałkie postacie drugoplanowe
  • Nieciekawy model jazdy i strzelania
  • Przeciętna muzyka
  • Rozwój postaci oparty na szukaniu znajdziek
adi2121

adi2121

Gdyby tylko fabuła była tak dobra jak rozgrywka mielibyśmy mocnego konkurenta dla GTA 5

7,0

Komentarze (2)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper