O spoilerowaniu słów kilka...

BLOG
1633V
O spoilerowaniu słów kilka...
DawidThePlayer18 | 06.05.2018, 22:34
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.
Każdy miłośnik popkultury spotkał się kiedyś z sytuacją, gdy tuż przed wybraniem się na seans długo wyczekiwanego filmu lub rozpoczęciem najnowszej gry z ulubionej serii miał nieprzyjemność trafić na osobę, która zdążyła się już z wspomnianym filmem lub grą zapoznać i dołożyła wszelkich starań, by poinformować wszystkich niewtajemniczonych o ważnych zwrotach akcji, potencjalnych zgonach bohaterów oraz niezwykle widowiskowym zakończeniu.

Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że takie sytuacje są niebywale irytujące i denerwujące, gdyż w skuteczny sposób psują przyjemność z poznawania danego dzieła. W momencie, kiedy wiemy, która postać nie dożyje napisów końcowych lub znamy odpowiedzi na przygotowane przez twórców tajemnice całość traci niesamowicie pożądany element zaskoczenia, który to wywołuje w nas największe emocje. Dlaczego niektórzy tak usilnie próbują zepsuć komuś zabawę? Czym tak naprawdę jest spoiler i czy istnieje skuteczna metoda na unikanie takich informacji? Zanim odpowiem na te trzy pytania uspokoję wszystkich niepewnych podjęcia dalszej lektury rzeczonego bloga. Zaznaczam zatem, iż jest on pozbawiony jakichkolwiek spoilerów, więc jeśli nie grałeś jeszcze w God of War lub nie widziałeś Avengers: Infinity War to nie dowiesz się tu jak przebiegła wyprawa Kratosa i Atreusa, ani nie dostaniesz listy bohaterów pokonanych przez Thanosa. Po takie informacje musisz sięgnąć sam, więc skoro już odetchnąłeś z ulgą przejdźmy do właściwej części tekstu.

Zacznijmy od ustalenia czym właściwie spoiler jest. Teoretycznie spoilerem nazywamy niepożądaną informację dotyczącą ważnego zwrotu akcji lub zakończenia utworu. W praktyce jednak nie da się ustalić, która informacja będzie uznana przez konkretną osobę za niepożądaną, a która nie. Każdy ma ustalone własne granice tego, co traktuje jako spoiler i czasem wieść, że dana postać po prostu umrze nie zepsuje komuś odbioru dzieła. Są też jednak osoby takie jak ja, dla których poznanie kluczowego zwrotu akcji potrafi być niezwykle ważne, więc zaspoilerowanie go potrafi przyprawić o często nawet fizyczny ból głowy i chęć rozprawienia się pięściami z osobą za to odpowiedzialną. Nie bez powodu wspomniałem wcześniej o najnowszej odsłonie serii God of War oraz długo wyczekiwanym Avengers: Infinity War, gdyż są to dwa najpopularniejsze ostatnio dzieła zrzeszające wokół siebie największą grupę fanów, a co za tym idzie, sporą liczbę śmieszków, czekających tylko, by zepsuć komuś zabawę i sypiących spoilerami na prawo i lewo.

Sam zapoznałem się już z bardzo ciepło przyjętym Bogiem Wojny oraz najważniejszym z dotychczasowych filmów Marvel Cinematic Universe, ale nie każdy miał tę możliwość w okolicach premiery i teraz, jeśli zależy mu na doświadczeniu ów produkcji tak, jak zaplanowali twórcy to jedynym sposobem jest całkowite odcięcie się od Internetu. Nie żartuję. Dosłownie wszędzie można trafić na cwaniaczków, którzy w jednym zdaniu zamieszczają istotną fabularnie informację nawet pod postem kompletnie nie związanym z ów filmem, bądź grą. Irytujące? A co powiecie na miniaturki pokazujące ostatniego bossa z God of War w serwisie YouTube? Wystarczy, że będziecie chcieli wyszukać zwiastun lub gameplay jakiejkolwiek gry z Kratosem w roli głównej, a wśród proponowanych filmików na pewno natkniecie się na wideo spoilerujące zakończenie, czy właśnie jakiegoś bossa. Niestety, kompletne zrezygnowanie z wchodzenia na portale społecznościowe, czy w ogóle użytkowania z Internetu jest w dzisiejszych czasach praktycznie niemożliwe. Czy jesteśmy zatem skazani na okazyjny kontakt z niechcianym spoilerem? Wszystko wskazuje na to, że tak. Mimo to, istnieje kilka sposobów, jak sobie z takim spoilerem poradzić.

Pierwszą rzeczą, jaka przychodzi do głowy po kontakcie ze spoilerem jest próba wyparcia, wymazania z pamięci przeczytanej właśnie informacji i staranie się o niej nie myśleć. Czasem to działa i szybkie skupienie uwagi na czymś innym wystarczy, by po upływie jakiegoś czasu zorientować się, że faktycznie zapomnieliśmy. Inną metodą jest zignorowanie niechcianego spoilera. W końcu to, że główny bohater zginie może powiedzieć każdy, a śmierć postaci to jeden z najbardziej oczywistych zwrotów akcji, więc nie może okazać się prawdziwy, czyż nie? Takie myślenie pozwala uznać niepożądaną informację za niepopartą niczym próbę wprowadzenia w błąd i wyprowadzenia z równowagi, czyli zwykły trolling. No właśnie, trolling. Warto tutaj wspomnieć o czymś takim, jak "fałszywy spoiler". Istnieje bowiem coś jeszcze gorszego niż tradycyjna próba zepsucia komuś zabawy. Fałszywe spoilery są znane z tego, że podają błędną informację, np. dana postać dopuści się zdrady wobec towarzyszy i przejdzie na stronę przeciwnika, gdy tak naprawdę nic takiego nie ma miejsca. Ktoś powiedziałby, że w takim razie nie jest to spoiler, bo przecież nie zdradza żadnego zwrotu akcji i jest zwykłym kłamstwem. Problem zaczyna się wtedy, kiedy pod takim kłamstwem pojawia się masa ludzi, która potwierdza, że to nieprawda, dając tym samym jasno do zrozumienia, że wspomniana postać pozostanie lojalna. To samo tyczy się oczywiście potencjalnych zgonów. Skoro już wiesz, że bohater nie zginie to każda sytuacja, gdy znajdzie się on w niebezpieczeństwie nie wywołuje żadnych emocji, bo wiesz już, że nic mu się nie stanie i jakoś wyjdzie z opresji. O ile zwykły spoiler pozwala jeszcze nie brać się na poważnie, o tyle informacja potwierdzona przez kilkanaście lub kilkadziesiąt osób już nie za bardzo. Co należy zrobić wtedy?

Ostatni sposób radzenia sobie ze spoilerami jest dość kontrowersyjny. Polega on bowiem na pogodzeniu się z faktem dokonanym i spróbowaniu zmienienia własnych oczekiwań względem utworu. Zamiast oczekiwać emocjonujących zwrotów akcji, czy satysfakcjonującego zakończenia trzeba skupić uwagę na pozostałych elementach, czyli sposobach, w jakich autor doprowadzał do najważniejszych scen. Czy rozwiązanie zagadki zostało dobrze poprowadzone? Czy śmierć postaci miała sens i znaczenie? Skoro znamy już rozwiązania poszczególnych wątków to spróbujmy dobrze bawić się odpowiadając sobie na pytanie "Jak do tego doszło?", żeby nie stracić z dzieła całej przyjemności. Wielokrotnie przecież drugi seans ulubionego filmu okazuje się ciekawszy, gdyż zamiast wyczekiwać finału, który już poznaliśmy skupiamy się na innych, równie ciekawych aspektach, takich jak konstrukcja scenariusza, czy rozwój bohaterów.

Dlaczego jednak istnieją jednostki czerpiące przyjemność z psucia zabawy innym? Zostawiłem sobie ten temat na koniec, bo uważam, że jest on dosyć rzadko poruszany. Większość skupia się na tym, czy zbyt emocjonalne reagowanie na niechciane spoilery jest właściwe lub czy da się takie informacje skutecznie omijać. Nikt jednak nie analizuje powodu powstawania ów problemu. Tutaj niestety nie przygotowałem żadnej rewelacji, bowiem odpowiedź na ów pytanie jest całkiem prosta. Rzucanie spoilerami to najzwyklejsza w świecie próba bycia zabawnym i złośliwym. Niektórych bawi, że są osoby, które bardzo poważnie podchodzą do seansu takiego Avengers: Infinity War lub z wypiekami na twarzy instalują najnowszą odsłonę przygód Ducha Sparty. Oczywistym jest, że nie każdy posiada PlayStation 4 i nie każdy jest fanem MCU, więc pojawia się zazdrość oraz myślenie, że skoro ja nie mogę się dobrze bawić to nikt nie będzie. Niestety na ludzką złośliwość nie wynaleziono jeszcze leku, zatem pozostaje poczęstować każdego takiego śmieszka znaną wszystkim maścią na ból tyłka oraz spróbować nie przejmować się jego marnymi wypocinami.

To uczyniwszy chciałbym zachęcić pozostałych do zagrania w ostatnio wydane God of War, bo to kawał naprawdę świetnej przygody oraz spełnienie oczekiwań fanów serii, a także wysłać do kin na wspaniałe widowisko, jakim jest Avengers: Infinity War, które w idealny sposób podsumowuje całe Marvel Cinematic Universe i jasno pokazuje, że filmy o superbohaterach stanowią ważną część kinematografii. Żadne spoilery nie są bowiem w stanie zabić radości, jaka towarzyszy człowiekowi podczas obcowania z tymi dziełami.

Oceń bloga:
22

Komentarze (38)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper