Koci Raj Miku na Cracku czyli NEKOPARA!!!
UWAGA! Ten tekst zawiera niesamowite ilości japońskiej słodkości kocich dziewczyn, która kruszy zęby i wywołuje nadmierny ślinotok, a dźwięki miłości powodują utratę człowieczeństwa. Baw się dobrze.
Zanim przejdę do właściwej części tego tekstu chciałbym zaznaczyć, że to mój pierwszy blog i chciałbym byście nie byli, aż tak krytyczni wobec mnie. Oczywiście uzasadniona i rozsądna krytyka jest na miejscu. Wracając do właściwej części.
Nekopara jest grą z gatunku Visual Novel taką jak Danganronpa czy Stains Gate tyle, że jest to komedia erotyczna z Nekosami( kocimi dziewczętami) i lolitkami( dobra, jest tylko jedna). Oczywiście fabularnie nie jest to niszcząca mózg koparka umysłowa jak to było w przypadku poprzednio wymienionych tytułów.
W grze Nekopara wcielasz się w rolę Kashou Minaduki, ale zapewniam Cię Czytelniku, że po godzinie zapomnisz jak nazywa się główny protagonista, ponieważ wszystkie Nekosy nazywają go master(ang. Pan). Poza tym nasz bohater jest niemy, co powoduje że nie możesz się z nim zżyć. Na szczęście cała plejada bohaterek mówi po japońsku więc nie jest tak źle. A skoro o nich mówimy to każda z tych postaci jest na swój sposób unikatowa i zabawna powodując nie jeden raz uśmiech na twarzy albo zwijanie się z powodu agonalnego śmiechu( Cynamon!!).
Po włączeniu gry wita nas bardzo radosna i słodka muzyka powodująca stapianie mózgu od środka. Zanim zacząłem grać sprawdziłem w ustawieniach czy wszystko w porządku a tam...
Na początku zaskoczy was pewna scena, która podzieli ludzi na tych którzy rozpłyną się w słodkości. Druga zapewne stwierdzi: Co to u licha jest?( bo cenzura nie pozwala). Sama fabuła jest na tyle ciekawa, a świat przemyślany, że aż dziw bierze, że mamy do czynienia z grą eroge. I tutaj pojawi się największy zgrzyt. Sceny seksu. O ile pierwszy raz jest raczej uzasadniony tak i nawet dźwięki miłości i animacja nie przeszkadzają, tak w każdym kolejnym przypadku jest to po prostu niepotrzebny zapychacz i po przejściu gry stwierdziłem, że gdyby skupiono się na wątku kocich dziewcząt w tym świecie, kawiarenki La Soleil głównego bohatera i dostarczania absurdalnego humoru i kolejnych dawek kociej słodkości w zupełności by wystarczyło by przyciągnąć uwagę gracza. Ba! Wtedy gra by wiele na tym zyskała, bo tutaj Seks tylko odciąga i rozprasza. I cieszę się że wątków erotycznych nie ma w Danganronpie( O zgrozo! Wyobrażacie to sobie?!).
Dlatego, jeżeli ktoś zastanawia się nad wersją ocenzurowaną to tylko straci gdzieś 1,5 godziny( Półtorej godziny).
Na pochwałę zasługują również strona wizualna i muzyka. W grze są standardowe sprite'y z taką różnicą, że są animowane w taki sposób, że sprawiają wrażenie jakby się poruszały. Muzyka o dziwo jest tak dobra, że chciałbym zaopatrzyć się w płytkę z muzyką gry. Każdy kawałek został dobrze dobrany, więc nie ma mowy o wytrąceniu z immersji. Niestety nie wiem dlaczego, ale gra klatkowała i to naprawdę mocno, a jakoś inne gry działają bez problemu.
Nekopara to świetna gra przy której nawet fanatycy Danganronpy będą się świetnie bawić, muzyka wpada w ucho i spełnia swoje zadanie, a słodkie głoski bohaterek będą pieścić wasze uszy i umysł. Jednakże fani gier erotycznych będą zawiedzeni, ponieważ za dużo scen seksu nie ma, a tylko pierwsza wydaje się właściwa. Koniec końców dostaliśmy bardzo dobrą grę VN w uniwersum Nekosów i lolit( może kiedyś :D)
PS. Do ogrania została jeszcze Nekopara vol.0, która jest prologiem do "podstawki" i nie jest grą eroge(całe szczęście).
PSS. A wiecie, że Nekopara Vol. 2 wyjdzie już 15 grudnia 2015 roku?
PSSS. Mam do was pewną prośbę. Chciałbym, żebyście wzięli udział w ankiecie i pomogli mi w tworzeniu kolejnego bloga. Mam nadzieję, że podobał wam się ten tekst. Zachęcam do dyskusji i konstruktywnej krytyki. Chciałbym również podziękować Laughterowi za słowa otuchy. Zachęcił mnie do napisania bloga tak więc możecie mu podziękować. :)
