Poniedziałkowe Heheszky #25

Witajcie! Mamy Poniedziałkowy poranek i jak co tydzień, przyszedł czas na Poniedziałkowe Heheszky, dzisiaj w nieco innej formie niż zazwyczaj, z racji tego że grypa rozłożyła mnie na części pierwsze i powoli dopiero zbieram się do "kupy", dziś odpuścimy sobie Przegląd Kącika Muzycznego i Heheszkowy Funzone, Ale o tym już w rozwinięciu, Zapraszam!

Jeszcze raz, Witam was wszystkich bardzo serdecznie, ja jestem Reinvented, i od dwudziestu pięciu tygodni prowadzę ten zacny cykl, którego koniec końców i tak nikt nie czyta :D Tak jak pisałem na wstępie dziś pozwolę sobie odpuścić Przegląd Kącika Muzycznego i Heheszkowy Funzone, z racji tego że rozłożyła mnie grypa więc ostatnimi siłami teraz siedzę w fotelu, i piszę dla was te notkę. W takim razie czuje się w pełni usprawiedliwiony. Od razu informuję tych, co o takową informacje będą się ubiegać, wszystkie propozycje utworów i memów z dwudziestego czwartego i dwudziestego piątego odcinka będą się liczyć do stworzenia Przeglądu Kącika Muzycznego i Heheszkowego Funzone, w przyszłym tygodniu. Mam nadzieje że wszystko jasne :D 

Dziś jednak chciałbym jeszcze raz powrócić do starszego prowadzenia Heheszków, takich jakie były na początku stworzenia tego cyklu, rozmawiałem ostatnio z mashi1986, pewnie znacie taki piękny model z czarno-białą fotką na avatarze <3 Który stwierdził ze Poniedziałkowe Heheszky "stały się zbyt profesjonalne" te słowa uderzyły, w me serce niczym Kratos w ostatecznej bitwie Zeusa, po trzech nieprzespanych nocach - doszedłem do wniosku że to już czas! Aby Heheszky odżyły jeszcze raz tak jak kiedyś, kiedy zabijały humorem, a nie pięknymi grafikami, i dużą ilością contentu, którego tak bardzo nie chce mi się szykować co tydzień :D (żartowałem)

Dziś mam dla was coś specjalnego, coś co dostałem już dawno, dawno, dawno temu od mojego serdecznego kumpla Dobermann'a, którego szerzej znacie dzięki temu, że gdy siedzicie na Shoutboxie wszystko działa jak należy, i nic nie wybucha. Obiecałem mu że pewnego dnia w jednym z numerów Poniedziałkowych Heheszków, wykorzystam to co od niego otrzymałem. Zastanawialiście się kiedyś, gdzie trafiają wszystkie komendy które chcieliście wpisać gdy aktywny jest bot? A wyskakuje wam komunikat o braku danej pozycji w bazie? Więc pozwólcie że was doinformuje. :D Całość tych komend które wklepujecie do Shoutbox'a trafia do super-tajnego pliku Dobermann'a, a ja mam ogromny zaszczyt podzielić się z wami - 25'cioma najzabawniejszymi wierszami które wpisaliście na Shoucie! 

A czy wy pamiętacie te sytuacje z lutego? Jak mogliście zauważyć ilu użytkowników, tyle wesołych komend wpisanych na Shoucie. Osobiście gdy sam pierwszy raz to czytałem nieźle się uśmiałem, mam nadzieje że i ja wam humor w ten Poniedziałkowy smutny dzień poprawiłem. Dajcie znać w komentarzach, jestem ciekaw waszych reakcji! 

Dziś już się z wami żegnam! Chciałbym wam życzyć, najszczerzej jak potrafię udanego tygodnia pełnego małej ilości pracy i nauki. Nie muszę chyba przypominać, że czekam na wasze propozycje muzyczne i memy, które oczywiście będą przejrzymy sobie już w kolejnym odcinku Poniedziałkowych Heheszków. Już na sam koniec, zostawiam wam eleganckiego poniedziałkowego gifa, jak tradycja nakazuje! Ciao!