Jak zrobiony jest ten model #7: moja Diorama

Dwa tygodnie temu pokazywałem Wam dioramy profesjonalnych modelarzy, do których mi jeszcze bardzo daleko. Dziś pokażę Wam jak sam kiedyś spróbowałem swoich sił w tym temacie. Efekty oceńcie sami.

Przed przystąpieniem do stworzenia danej dioramy musimy się zastanowić nad kilkoma rzeczami:

1. Co chcemy na niej przedstawić? Czy mają to być figury, pojazdy, statki kosmiczne a może walka czołgów?

2. Jakich narzędzi potrzebujemy oraz jakich materiałów użyjemy?

3. Zmierzmy rozmiar naszej scenki, aby pojazdy nie wyglądały na niej karykaturalnie, ani za małe, ani za duże. Pamiętajmy przy tym, aby wszystko było zachowanej w jednolitej skali.

4. Z czego chcemy zrobić podłoże? Czy będzie to styropian, styrodur, balsa, drewno, a może masa modelarska?

5. Wreszcie czy mamy gdzie przechowywać taką dioramę? Niektóre potrafią zajmować naprawdę sporo miejsca, choć możemy na początku pokusić się na małe winietki, wielkości tylko odrobinę większe od naszego pojazdu.

Ja kiedy tak nad tym myślałem, zdecydowałem, że na mojej dioramie umieszczę niemieckie czołgi nacierające przez polskie bezdroża w 39 roku. Do samej dioramy użyłem kawałka uciętej drewnianej półki, a podłoże wykonałem z gliny rzeźbiarskiej - choć miałem też w zanadrzu masę papierową... dziś chyba bym wybrał jednak styrodur - miększy odpowiednik styropianu.

Umieściłem czołgi na mokrej masie rzeźbiarskiej. To pozwoliło mi wytworzyć rzeźbę terenu oraz odcisnąć na nim ślady gąsienic. Na tym zdjęciu wygląda bardziej jak ciasto, niż na coś, co w przyszłości ma być dioramą.

Tutaj już po wyschnięciu terenu pod wpływem promieni słonecznych. Umieściłem całość na drewnie. Nic nie szkodzi, że popękało. Ubytki zakryłem piaskiem kwarcowym oraz zwykłym piaskiem.

Kupiłem worek piasku kwarcowego 25 kg... w Castoramie za 8 zł :D W ten sposób mógłbym zrobić dioramę na pół pokoju., Niestety, trochę był za gruby, więc do imitacji ziemi się średnio nadawał. W skali 1:72 bardziej przypominałby żwir niż ziemię, dlatego uzupełniłem go zwykłym piaskiem.

Na samym końcu przyszedł czas na dodanie kamieni, trawy i drzewka, zakupionego w lokalnej księgarni, która ma sekcję modelarską. Wreszcie efekt końcowy można obejrzeć na poniższych zdjęciach: