Gry które ukończyłem #3: Marzec 2019

BLOG O GRZE
590V
Gry które ukończyłem #3: Marzec 2019
KamilossPL | 29.03.2019, 18:09
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Marzec kojarzy mi się z ciepłym wiosennym powiewem i ostatnimi atakami zimy. W tym roku był raczej taki jesienny. Do tego miałem już połowę wpisu gotowego w notatkach na telefonie, ale zrobił mi się format po włożeniu karty sim. Nie pytajcie po prostu brawo ja. Więc od początku.

Dirt 4, 2017, Xbox One (Xbox Game Pass) 65 godzin

Po wielu bojach udało się skończyć te rajdy. Niestety mała ilość krajów i powtarzalne odcinki, stworzone przez ten przeklęty generator losowych tras dały mi w kość. Mimo wszystko jakoś ciągle mnie ciągnęło do pokonywania kolejnych mistrzostw. Niestety cały ten rozwój swojej ekipy jest zbędny. Części niby są wytrzymałe, ale koszty napraw i utrzymania teamu był większy niż jeżdżenie dla sponsora, szczególnie pod koniec gry. Na plus na pewno prostszy model jazdy i niższy próg wejścia niż Dirt Rally. No i można grać na padzie.

The Walking Dead:400 days, 2015, Xbox One (XGP) 2 godziny

Kilka dodatkowych historyjek dodanych jako DLC do pierwszego sezonu truposzczaków. Losy postaci się krzyżują i trochę przenikają, a od naszych wyborów zależy kto przeżyje, czyli standard. W pakiecie warto, ale jak ktoś ma za to dać więcej niż piątala, to nie ma sobie co tym głowy zawracać.

WRC 6, 2016, Xbox One (Xbox live Gold) 18 godzin

Dzięki wykupieniu rocznego abonamentu udało się dokończyć trzeci zeson w WRC. Kilkanaście krajów, pełna licencja w tym np Polska i przede wszystkim porządne kraje. Tutaj nie można się nudzić. Można się przyczepić do słabszego modelu jazdy, lecz nadal daje to masę frajdy. No i jest coop kanapowy w postaci split screena i oldscoolowego trybu Hot seat.

Saints Row, 2006, Xbox one (wsteczna kompatybilność) 18 godzin

Jeśli lubisz gry, które mają ponad 10 lat, pełno archaizmow, klimat jak w GTA 3 i trochę gliczy, to jest tytuł idealny dla Ciebie. Głupia fabuła i dziki model jazdy oraz upośledzony auto aim trochę utrudnia ukończenie tego tytułu, co nie znaczy, że nie da się go przejść. No i zawsze chciałem zagrać, kiedyś jeszcze chciałem kupić dla niego X360, a teraz udało się dorwać używkę za dwie dychy.

Heavy Rain, 2016, PS4 (PS Plus) 10 godzin według średniej na HLTB

Lubie takie gry. A ta to istny sztos. Wybory maja znaczenie i choć moje zakończenie było negatywne to bawiłem się przednio. Oprawa i nieprecyzyjne sterowanie już trochę trącają myszką, ale nadal efekt tytułowego deszczu robi wrażenie. Naprawdę warto zagrać.U mnie było chyba smutne zakończenie, ale zabójca dostał za swoje. Więcej nie piszę bo zachęcam do poznania historii. trzyma w napięciu do samego końca.

Late Shift, 2016, Xbox One (Xbox GP) 1 godzina

Szybki szpil. Film, w którym dokonujemy wyborów, który równie dobrze mógłby być dostępny na netflixie. Jak się komuś nudzi, to można bohaterowi towarzyszyć, bo fabuła jest dosyć znośna. Taki film sensacyjny klasy B.

Joy Ride Turbo, 2012, Xbox One (Xbox GP) 3 godziny.

Junior chciał to mu zainstalowałem. Małe samochodziki z avatarami. Różne klasy pojazdów, podzielone na klasy. Aby kupić dany samochód, trzeba skompletować jego części porozrzucane po planszach, w różnych odnogach tras. Tak, do mety prowadzi kilka ścieżek że skrotami, skoczniami, mostami i tunelami. Mistrzostwa podzielone są na trzy stopnie trudności, każdy po cztery zawody. Jedne zawody to trzy wyścigi. Czyli razem 36 wyścigów. Niestety trasy się powtarzają, części jest na tyle dużo, że nie udało mi się skompletować choć jednego auta, więc jeździłem tylko kilkoma samochodami. Na plus to sporo power upów, dopalaczy, rakiet i innych przeszkadzajek, którymi możemy raczyc oponentów. Szkoda że gra jest taka krótka i powtarzalna. Lepszy jest Table Top Racing.

Sacred Citadel 2013, Xbox One (XGP) 5 godzin według średniej na HLTB

I znów wywalaja fajna gierkę z GP. Co robię? Od razu pobieram bo kocham cała serię. Citadel dzieje się w tym samym świecie Ancarii, której muszą jak zawsze bronić serafie. Takie tam pitu pitu. Dostajesz do wyboru jedna z klas, zdobywasz bronię i zbroje. Używasz umiejętności klasowych i różnych piruetow. Tylko teraz zamiast H&S dostajemy chodzona bijatyke. 4 akty po 5 etapów. Na końcu każdego boss więc klasyka gatunku. Jak to wyszło w praniu? Całkiem nieźle starczyło mi na kilka posiedzeń. Warto spróbować jak będzie za dyche, bo nawet nie wiem ile to teraz kosztuje, ale wymagań dużych nie będzie bo grafika jest komiksowa i bardzo uproszczona. No chyba że chcecie na konsoli zagrać to bierzcie na exboxa bo jest we wstecznej.

I to tyle, nie mnie, nie więcej. 8 tytułów w miesiąc to całkiem niezły wynik! 1/4 tego co przez cały zeszły rok ukończyłem...

A jak Wam poszło?

Oceń bloga:
13

Komentarze (28)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper