Kupiłem Xboxa... tfu ! wrrróć, kupiłem Nintendo 2DS !

Witam wszystkich w moim kolejnym blogu !
Tym razem nie będzie o shit stormach czy o Xboxie, a o moim nowym nabytku czyli o przenośnej konsoli firmy Nintendo, nie będzie to raczej żadna konkretna recenzja sprzętu, bo takich w sieci wiele, a raczej luźne rozkminy na spontanie, ale nie tylko, bo będzie też o sztuce wyboru, o grach i o innych pierdach ;)
No to jedziem z koksem ! 
;)

Ci którzy mnie znajo, czyli wszyscy ;) wiedzą, że co do stacjonarnego sprzętu do grania mam dość (żeby to łagodnie powiedzieć) ugruntowane poglądy, których raczej nie mam zamiaru zmieniać w najbliższym czasie, czyli Xbox jest najlepszy ! ;)

Ale to nie o nim dzisiaj będzie, dziś będzie o przenośnych sprzętach do grania.

Swoją przygodę z przenośnymi konsolami rozpocząłem jeszcze w podstawówce czyli jakieś 25 lat temu, niektórzy teraz pomyślą, że nic nie zmądrzałem od tego czasu i pewnie mają rację ;)

A zacząłem od pierwszej wersji Nintendo Gameboy-a (ten z zielonym wyświetlaczem) nie muszę chyba mówić jak w tamtych czasach było postrzegane takie cudeńko, wymienne karty z grami, Super Mario ! itp itd. a zatem było ostre pykanie w domu, w szkole, na lekcji, na przerwach, na WF-ie , wszędzie nawet w kibelku rzecz jasna ;) 

Jednak przyszedł kiedyś czas rozstania i sprzedałem to cudeńko, nie było dużej straty bo zaczynał siadać wyświetlacz i przyciski działały jak chciały, ogółem sprzęt swoje przeszedł przez te lata, ale dał mi sporo frajdy i był świetnym uzupełnieniem komputerów stacjonarnych i konsol domowych jakie w tym czasie posiadałem.

Wiele lat później gdy już wydoroślałem (w teorii) znów przyszła mi chęć na posiadanie przenośnego sprzętu do grania, gdyż czasami jestem w jakiejś podróży i jest czas by sobie w coś pograć, ewentualnie w pracy jak się nic nie dzieje czy nawet na wspomnianym tronie ;) 

I owszem najpierw próbowałem grać na telefonach, ale od kiedy nie posiadają fizycznych przycisków to gra się na tym "dotyku" strasznie źle, przynajmniej mi. 

Kiedyś dawno temu na Nokii 3510i z kolorowym wyświetlaczem grało się na przyciskach i było to jako tako, ale "dotyk" ? NIE to nie dla mnie.  

Owszem ktoś powie, ale można kupić pada z uchwytem do smartfona, można ale mimo wszystko w podróży potrzebna mi jest naładowana bateria w fonie, tak wiem są power banki ale to wszystko kombinacje... a zresztą te gry na smartfonach rzadko kiedy mnie potrafią wciągnąć i przede wszystkim telefon jest do dzwonienia a nie do grania i basta ! ;)

W tej sytuacji nie ma wyjścia trzeba kupić przenośną konsolę, a co mamy na rynku ?

mamy Nintendo DS/2DS/3DS jest Sony PSP/PS VITA , jest świeżutki Nintendo Switch i jest jeszcze coś co brałem pod uwagę czyli GPD WIN.

Inne wynalazki nie wchodziły w grę, dlatego że miałem krótki epizod z chińską przenośną konsolą (PVP) do grania na Androidzie i dziękuję już nigdy więcej.

Nie chce się tu rozpisywać dlaczego, bo ten syf nawet na to nie zasługuje, ale szczerze nawet najgorszemu wrogowi nie życzę i nie polecam, niby emu działały, ale jakość wykonania , wyświetlacz i bateria to kpina, nie wspominając, że po 3 miesiącach "konsola" padła, a gwarancja to mit, więc przemilczę resztę.

Wracając do normalnego sprzętu, to na początku rozważałem najbardziej GPD WIN i Switcha od Nintendo, ten pierwszy mimo, że jest spoko i ma wiele możliwości, to jednak nie odpali mi gier z Nintendo Switch, a to właśnie gry i konsole od Nintendo to moim zdaniem (i chyba zdaniem większości co pokazują od lat wyniki sprzedaży w tym segmencie) są najlepsze jeśli chodzi o przenośne granie.

W tej sytuacji GPD WIN odpadł i stwierdziłem (a było to już jakiś czas temu), że kupuje w wakacje Switcha, zwłaszcza po tym jak zobaczyłem nową genialną Zeldę (11/10) na ten sprzęt.

Oczywiście były i są rzeczy, które w Switchu mi trochę przeszkadzają, takie jak zbyt wysoka moim zdaniem cena, oraz mało (jak dotąd) gier które by mnie zainteresowały.

Bo poza Zeldą, zagrałbym jeszcze w Mario Kart i może Splatoona,  to wszystko, (Skyrim odpada bo mam i gram w TESO na XONE i mi wystarczy)

Pojawiła się więc wątpliwość, może jest jeszcze za wcześnie na Switcha? po co się tak śpieszyć ? 

Sprzęt po czasie stanieje, ewentualnie wyjdzie jego ulepszona wersja jak to Nintendo ma w zwyczaju robić ze swoimi kieszonko-konsolkami (swoją drogą do jakiej kieszeni zmieści się Switch?) no i najważniejsze będzie już duży wybór gier do grania.

No więc zapadła decyzja, Switch musi zaczekać na swój czas tak do jesieni/zimy 2018r.

Ale co dalej ? wciąż nie wiedziałem co kupić ? musiałem kupić coś w miarę taniego bo przecież ma być to sprzęt max. na jakieś 1.5-2 lata.

PS Vita odpadła bo za droga + potencjał zmarnowany + słabe wsparcie (wiadomo też Sony mnie parzy) a Switch i tak jest lepszy, zostały mi zatem: 2DS/3DS i PSP - ten ostatni mimo że od Sony ;) wydawał mi się spoko, duży wybór gier, emulatory, dobre wykonanie (model 3004) wszystko fajnie tylko był jeden problem - mógł być to tylko sprzęt używany ;( a ja sprzęt elektroniczny kupuje tylko nowy, byłem jednak skłonny zrobić wyjątek, ale podczas oglądania na youtube różnych gier jakie oferuje PSP a jakie oferuje tandem DS/2DS/3DS stwierdziłem, że jednak wezmę nowy sprzęt od Nintendo bo przecież Marian, Zelda, Kirby itp itd. wybór więc padł konkretnie na New 2DS bo fajnie wygląda, efekt 3d mnie nie kręci, więc po co przepłacać za New 3DS-a ?

Poszedłem więc wczoraj do sklepu by wziąć wreszcie w swoje łapska konsolkę od Nintendo bo nigdy nie trzymałem jej w rękach, no i kupić jak wszystko będzie ok...

Nie było ;( okazało się że NEW 2DS jak i NEW 3DS słabo leżą mi w dłoniach, jakoś tak przyciski zbyt nisko i w ogóle jakoś dziwnie jest :/

no i... nagle zobaczyłem na półce w sklepie coś o czym wcześniej tylko słyszałem:

 - tu miała być fotka ale coś mi się nie chce wkleić, więc w galerii to fota nr. 1 )

i...pomyślałem (tak czasem to robię), kurde sprawdzę to! , przecież mnie to nie zabije i wiecie co? okazało się to strzałem w 10! 

Konsola leży w moich rękach jak ulał, przyciski są gdzie być powinny, granie nie będzie męczyć moich nadgarstków, i w rzeczywistości na żywo wygląda to lepiej niż na zdjęciach, mało tego jest o ponad 200 zł tańsze (669zł vs 449zł) i jeszcze dają w zestawie grę Mario Kart 7 ! biere ! nie myśląc dłużej konsolka wylądowała w koszyku.

Minusy tej konsoli w stosunku do New 2DS-a są ale w moim przypadku nie mają większego znaczenia, a są to przede wszystkim brak możliwości złożenia, ale dużo większa wygoda grania przeważyły, a po rozłożeniu obu 2DS i tak jest mniejszy od new 2DS-a, kupię sobie pokrowiec i będzie git ;)

kolejnym zdawałoby się minusem są mniejsze ekrany, ale już na nich widać typowe dla rodziny 2DS/3DS piksele w grach, więc na większym jest jeszcze gorzej, no to po co ? ;) 

a ekran i tak ładnie świeci i wszystko jest dostatecznie wyraźne (przeskok od chińskiej konsolki PVP to i tak przepaść)   

jest jeszcze niby jeden głośniczek więc dźwięk mono, ale kurcze kogo to, większość czasu gram na słuchawkach i tam mam stereo,

no i niby podobno ten new 2ds trochę mocniejszy, ale widać to może w 2-3 grach, a trochę dłuższe czasy loadingów w grach na zwykłym 2DS-ie mi nie wadzą, mam czas w podróży i tak się nigdzie nie śpieszę. 

ktoś powie " a tam wszystko sobie tłumaczysz po swojemu " - może , ale po to mamy wybór żeby wybierać to co każdemu z nas bardziej odpowiada, mnie najbardziej spasował zwykły 2DS w wersji nie składanej, bo efekt 3D jest mi zbędny, liczy się dla mnie wygoda grania a na nim w mojej ocenie jest ona największa, no i spora różnica w cenie + dodatkowa gra również nie były bez znaczenia, bo po co przepłacać za cechy na których nam nie zależy ?

Kończąc chyba już i tak zbyt długiego bloga ;) chciałbym jeszcze tylko prosić portalowiczów ppe.pl zaznajomionych z grami na tą platformę o rady w komentarzach jakie gry są fajne i w co warto zagrać ? miło też będzie gdy napiszecie krótko dlaczego akurat te gry polecacie, co w nich jest fajnego itp. itd.

Mam nadzieję, że mimo niektórych podziałów wypowiedzą się też osoby, które za mną nie przepadają a mają doświadczenie z grami na przenośny sprzęt Nintendo.

Polecane gry mogą też obejmować platformę NDS czyli zwykłego DS-a, bo jak wiadomo 2DS/3DS odpalają gry również z tej platformy, a może się okazać, że są tam prawdziwe perełki warte kupna i zagrania. 

Ja akurat w temacie gier na DS/2DS/3DS jestem noga, "youtube nie wszystko Ci powie...", więc będę wdzięczny za wszelkie rady i propozycje od portalowej społeczności.

Zapraszam zatem do komentowania i głosowania w takiej małej ankiecie ;)