"Jak z chudego, stałem się gruby !!" - Wielkie zmiany.

BLOG
2579V
"Jak z chudego, stałem się gruby !!" - Wielkie zmiany.
Fox460 | 26.10.2018, 01:00
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Kolejny!! bo to już trzeci raz porzuciłem PlayStation 2 Slim, dwie pierwsze SCPH-70003/4 i kupioną w 2015 roku SCPH-90004 która mimo wszystko poszła w odstawkę i trafiła do innego właściciela. Więc co tym razem ?? ano powrócił syn marnotrawny w wielkim stylu....

Czyli Sony PlayStation 2 (FAT) model SCPH-50001/N (NTSC) Ver.10, to już moja czwarta !! konsola PS2 w mojej karierze gracza. Pierwszy model nabyłem w 2003 roku był to SCPH-30001 (1C) Ver.4, która finalnie powędrowała za frajer do znajomego rodziny (piany byłem wtedy!!). Potem po pięciu latach dorwałem w 2008 roku Slima SCPH-70003 z UK od kuzyna, również ją sprzedałem (nie ma wytłumaczenia), zaś w 2010 roku nabyłem europejską wersję SCPH-70004 odkupioną na PL rynku. Wtedy byłem jej drugim właścicielem , która po dwóch latach poszła pod młotek na rzecz Xboxa 360 (zgrzeszyłem, ale dla dobra innego sprzętu). No a potem, potem to już było….. SCPH- 90004 kupiłem w 2015 roku a chwaliłem się o tym w moim pierwszym blogowym wpisie na PPE.

https://www.ppe.pl/blog/54627/6387/this-is-for-the-players-ps2.html

Dziś to już przeszłość, bo w moje ręce wpadł model SCPH-50001, czy było warto OCZYWIŚCIE!! a dlaczego, o tym napiszę w dalszej części wpisu. Co dokładnie skłoniło mnie do kupna PS2 FAT, zdecydowanie stan techniczny sprzętu mimo swoich lat, oraz jego możliwości. PS2 FAT to bydle które waży około 2.7KG wraz z HDD. Całość wizualnie oceniam na stan dobry, zaś technicznie na b.dobry.

„Geneza SCPH-50001/N”

Ja lubię wszystko wiedzieć, dlatego lubię wypytywać co i jak oraz dlaczego, samo poznanie historii mojej konsoli zajęło mi trzy dni, wcześniejszy właściciel był kilka lat w U.S.A i stamtąd przywiózł PS2 do naszego kraju. Konsola jest z czerwca 2003 roku, tak więc ma już na karku 15 lat !!, jej pierwszym właścicielem był gracz z Nowego Yorku, o swoją konsolę bardzo dbał, dopiero drugi właściciel znajomy mojego znajomego, przyznał się że trochę zaniedbywał PS2 FAT. Pierwszy właściciel pucował ją jak swój diament (co dwa miesiące czyścił konsolę, a czasem nawet co miesiąc), zaś nasz rodak robił to dwa razy w roku, pod względem działania jest jak żyleta. Amerykański właściciel miał konsolę równo osiem lat od 2003 roku do 2011 roku, wtedy Polski właściciel odkupił i cieszył się sprzętem siedem lat. Konsolę mam teraz ja, przyznam się że nie pamiętam mojego modelu z 2003 roku, jasne z wyglądu pamiętam, ale nie z gabarytów oraz co oferowała, bo miałem to po prostu w du%^#e. Byłem zatwardziałym PC’towcem o czym również pisałem w innym swoim blogowym wpisie.

Konsola mi zaimponowała swoimi rozmiarami (hehehe bez skojarzeń), ale zdecydowanie największe wrażenie zrobiła na mnie solidność wykonania. Nic nie trzeszczy, nic nie skrzypi, napęd chodzi całkiem cicho jak na jeden z pierwszych DVD na rynku, wentylator od zasilacza lekko szumi i jest on znacznie cichszy od poprzednich modeli z rodziny FAT, z tego względu że seria 5XXXX zasłyną z następujących zmian.

  • Wbudowany port podczerwieni, do nowej generacji pilotów Sony, która obsługuje teraz wysuwanie i zamykanie tacki, a także włączanie i wyłączanie systemu za pomocą pilota zdalnego sterowania.
  • Zmniejszono hałas wentylatora o 75%, poprawiono kontrolę nad przepływem powietrza (czyli poprawiono chłodzenie, przez co konsola tylko szumi )
  • Po raz pierwszy odtwarza płyty DVD-R, DVD-RW, R + i RW + w swoich systemach.

„AWARYJNOŚĆ”

Muszę również podkreślić, że pierwotnie mój model konsoli, nie posiadał HDD, dopiero nasz rodak kupił dysk w 2008 roku. Dużo natomiast mówiło się/mówi że PS2 FAT ma bardzo awaryjny laser który dość szybko się psuł, to jest niestety prawda. W kolejnych modelach próbowano jakoś walczyć z tą przypadłością, nie wiem czy coś inżynierom z SONY się udawało wskórać z FATAMI (ze Slimami im się udało) ale wiem że laser w mojej konsoli jest na poziomie średnio/dobrym. Czyta gierki a na dziesięć oryginalnych płyt tylko dwa razy złapał errora (trzeba było wyjąć płytkę z napędu i spróbować drugi raz ją odpalić, gdzie płytka już wtedy startowała). Tak więc uważam że jak na 15 letni sprzęt czyta naprawdę dobrze.

„HDD na co w ogóle taka możliwość w PS2 FAT”

W zasadzie dysk twardy w konsoli w ogóle nie jest potrzebny, większość gier startuję z napędu, tak więc na co był HDD w konsoli, ano na gry Online takie jak Ambition Online Nobunaga, Front Mission Online, Dirge of Cerberus Online i Final Fantasy XI Online. O co chodziło z tymi grami, jak sama końcowa nawa wskazywała „ONLINE”, były to gry które wymagały stałych poprawek, dysk był potrzebny aby można było gdzie instalować patche do tych gier jak i dodatkową zawartość. Był nawet zestaw z FF XI Online, gdzie sprzedawano PS2 FAT + HDD+ Grę. Final Fantasy miał również pojawić się na Xboxa, jednak dysk który posiadał X1 był zbyt mały (tylko 8gb) więc zrezygnowano z tego pomysłu.

Kuriozalnie w Japoni PS2 FAT miał więcej gier, które używały HDD, zaś w Ameryce pomięto wsparcie dysków twardych i tylko garstka gier (wcześniej wymienionych) wspierała HDD w konsoli. Model konsoli 5XXX w Japonii był dalej produkowany aż do 2011 roku!!, tak więc dostępność takiej konsoli w kraju kwitnącej wiśni było o wiele większe niż na zachodzie czy europie, gdzie tak jak szybko się pojawiły tak równie szybko znikły. Dużo plotek chodziło na temat HDD, a to że przyłożył rękę do złamania konsoli (co jest prawdą, bo było to pierwsze złamanie PS2 poprzez HDD w konsoli), że gdyby gry wspierały dalej HDD, to tym samym z rynku słynne Memory Card zostało by zepchnięte na dalszy plan, ponieważ developerzy już wtedy by korzystali z dobrodziejstw HDD, czyli zapisu stanu gry jak i może odczytu danych z niego. Jednak SONY w tej sprawie było całkowicie przeciwne temu rozwiązaniu, dlatego z dysku korzystały nieliczne gry Online. A szkoda bo SONY mogło by tym jako pierwsze zrewolucjonizować i przyśpieszyć granie.

„HDD w PS2 to największe zło !!”

Dużo osób mylnie traktuję pojęcie posiadania HDD w konsoli PS2, niestety zaraz jest to kojarzone z piractwem, bo pierwotnie w tych celach wykorzystano HDD w konsoli. Jednak patrząc na to z innej strony, można wyciągnąć naprawdę wiele pozytywnych zalet z posiadania dysku twardego w konsoli.

Po pierwsze można śmiało zgrywać z DVD oryginalne gierki na HDD naszej konsoli. Przebiega to jak instalacja gry na nasz dysk w konsoli, fakt faktem robimy to za pomocą nielegalnego oprogramowania. Ale jeżeli mam swoją legalną grę na płycie, to chyba moja sprawa czy zgrywam ją na HDD i gram, czy gram z napędu DVD, zwłaszcza że nie puszczam tego w sieć tylko korzystam do swoich celów. Kolejny plus to szybkość odpalania gier, ekrany ładowania są dosłownie błyskawiczne, bo HDD 5400rpm było technologią która wyprzedzała wszystko inne w tamtym czasie, z płyty czas ładowania gry to powiedzmy 30-45 sekund, z HDD to zaledwie 5-8 sekund. Posiadanie dysku w konsoli wiąże się również z oszczędzaniem lasera w naszej konsoli, co ratowało nas od naprawy/wymiany lasera.

„Zalety, zaletami a co z wadami ??”

Wady są jak w każdym sprzęcie, jako że moja konsola jest na region NTSC nie czyta płyt PAL, tak więc nawet wpakowanie do napędu takiej płytki, odpalenie programu i chęci zgrania na HDD skończą się porażką. Z dwojga złego, plus jest taki że mam już kilka gier w NTSC, te wcześniejsze PAL wysłałem właśnie kuzynowi, który wymieni je na giermaszu w UK za śmieszne pieniądze. Inną wadą jest chociażby zbyt częste wyjmowanie HDD, wiadomo jakie są dyski ATA niby solidne, jednak ja w swojej karierze PCtowca, miąłem przeróżne historię z tymi dyskami, wolę nie ryzykować i niech sobie siedzi w konsoli.

„NTSC czyli Bzzz bzz”

NTSC to również inne napięcie od naszego w europie, konsola pracuję na napięciu 120V. Wiadomo dziś tego problemu nie ma, można śmiało kupić PS4/XO w innym regionie i wszystko jest cacy, no i co najwyżej do nieco starszych konsol np: Xbox 360/PS3 możemy dokupić adapter do kontaktu. W przypadku PS2 FAT NTSC wraz z kupnem PS2 FAT, otrzymałem specjalny transformator napięcia. Po prostu przy kablu mam dodatkową dużą kostkę która waży około 1KG i wygląda jak dodatkowy zasilacz, który odpowiada aby nie doszło do zwarcia. Gdybym podpiął na normalnym kabelku zasilającym, konsola po prostu by się spaliła, bo napięcia zrobiły by swoje.

Jest możliwość wymiany zasilacza, tylko znaleźć zasilacz do PS2 FAT do modelu 5XXXX nie jest raczej czymś oczywistym co dostaniemy od ręki. Nie jest źle konsola działa ciszej od Xboxa 360, co można zaliczyć na spory plus. Również pracy dysku zbytnio nie słychać, aczkolwiek jest on bardziej słyszalny niż praca dysków w późniejszej generacji konsol PS3/X360 (2,5 calai to jednak nie 3,5 calówki które są głośniejsze i to sporo). Jestem zadowolony ze zmiany, PS2 Slim zawsze będzie mi się kojarzyć z budżetowym wykonaniem (ogólnie niższa jakość plastiku, wykonania itd: ), myślę że PS2 FAT zostanie ze mną już do końca, lepszej alternatywy już nie ma. Dlatego pozostanę jej ostatnim właścicielem aż konsola nie padnie, kto wie być może inne pokolenie będzie grało jeszcze na tej konsoli, bo skoro wytrzymała aż 15 lat i jest dalej na chodzie, to myślę że dziadek PS2 FAT jeszcze trochę pociągnie.

A pamiętam wypowiedź z przed prawie trzech laty, wtedy napisałem.....


 "Drugi raz jej nie sprzedam, już zostanie zemną na zawsze."

To było napisane przy PS2 Slim SCPH-90004,no cóż gracz zmienny jest :D, pozostaje bić się w pierś.

Fajnie jest powrócić do klasycznego modelu, można powiedzieć że cała ta historia zatoczyła koło, zaczynałem z grubaskiem i kończę na grubasku, który zostanie już ze mną do końca. No nic zabieram się za czyszczenie konsoli, bo jak zauważyliście super brudna nie jest, ale do czystych też nie należy, a zasilacz należało by przeczyścić a przy okazji całe wnętrze tego weterana jakim jest PS2 FAT SCPH-50001/N Ver.10.

Udanego weekendu wszystkim graczom życzę, no i aby wam się przytrafiły jakieś perełki retro z równie bogatą historią tak jak i mnie ;).

 

Oceń bloga:
46

Komentarze (69)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper