Alfabet Zagubienia (STALKER: Lost Alpha Director's Cut 1.40007)

BLOG
550V
Alfabet Zagubienia (STALKER: Lost Alpha Director's Cut 1.40007)
Rankin | 23.10.2019, 12:06
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Zbereźności których dopuszcza się człowiek w potrzebie...

Wiele lat temu grupa moderska Dezowave zaczęła się odgrażać, że w trudzie, pocie i znoju odtworzą tego mitycznego Stalkera Jaki Miał Być Naprawdę (niesamowicie nowatorski pomysł /s), wykorzystując wszelkie dostępne materiały, w tym pierdyliard wyciekniętych wersji alfa Cieńa Czernobyla. Po czym nie wypuścili nic przez długi czas.

Po kilku latach ich dzieło zostało wycieknięte w niedorobionym stanie.

Nie mając trochę wyjścia połatali jakoś to co mieli i tak światło dzienne ujrzał Stalker Lost Alpha, mod tyle kontrowersyjny co niedorobiony. Dezowave jednak o dziwo nie schowało się w mrokach obciachu tylko kontynuowało prace aż po dziś dzień w zasadzie, w końcu wypuszczając znacznie bardziej kompletne i mniej zabugowane Lost Alpha Director's Cut, którego ostatnią wersję ograłem (a przynajmniej próbowałem) teraz.


zamglony poranek w Kordonie

W dużym skrócie czym jest Lost Alpha DC? Jest to właśnie taki Stalker Nec Plus Ultra, a przynajmniej na tyle na ile od kogokolwiek coś takiego dostaniemy. Mapy są znacznie większe, stanowiące dobry IMO kompromis między tym co było demonstrowane w alfach oblivion lost a tym co się realnie nadaje do grania, na dodatek naprawdę podciągnięte w jakości wizualnej. Fabuła jest w znacznej mierze taka sama, tylko podciągnięta tak, aby przez nowe lokacje też był powód przejść; w wielu miejscach które są teraz inne nadal się robi przynajmniej z grubsza to samo. Mechaniki zostały poszerzone o dobre pomysły z Czystego Nieba i Zewu Prypeci - technicy ulepszający sprzęt, system dwóch dowolnych giwer, detektory, osobne hełmy, (płatni) przewodnicy, etc. Grafika została realnie podkręcona w zasadzie po same granice tego co jest możliwe w xray engine i wygląda po prostu cudownie.


Nowe wysypisko, znacznie ciekawsze od starego.

Wszystko to sprawia, że LADC jest poważnym pretendentem do tytułu stalkera ostatecznego; niestety choćbym nie wiem jak chciał, nie mogę mu tego tytułu przyznać. Powody są w zasadzie dwa. Po pierwsze, LADC jest niestabilne jak cholera. Są momenty gdy idzie pograć z godzinkę, są momenty gdy gra się wiesza (z komunikatem błędu renderera) w zasadzie co 10-15 minut i nic nie można na to poradzić. Rzekomo problem występuje tylko na kartach AMD, no ale nie mam jak tego zweryfikować. Po drugie i znacznie ważniejsze, ekonomia jest chora. Wyekwipowanie postaci tak aby była w stanie zrobić coś w Agropromie zajęło mi 20 godzin. Gdy zadowolony z siebie dobrnąłem do baru, okazało się, że ceny są tam jeszcze wyższe i żeby uzbroić się w sprzęt średniej klasy, w szczególności pancerz który pozwoli mi przeżyć trzy ataki Snorka, musiałbym spędzić kolejne 30h. Jak nie więcej - musiałbym wydać 44k RU na sam zakup pancerza, kolejne 15k na AK-74, potem cholera wie ile na upgrade, na etapie gdy 4k RU w kieszeni  to jest już jest bogaty dzień (z czego i tak 3k zaraz pójdzie na naprawę sprzętu i ammo). Duży otwarty sandbox to jedno, ale w duży otwarty sandbox w którym 30h tłucze się bandytów to dezowave może sobie wsadzić tam gdzie emisja nie dochodzi.


emisja

Zastanawiam się co czuję wobec LADC i w zasadzie chyba czuję sól. Było tak blisko, a wyszło tylko minimalnie lepiej niż zazwyczaj. Rozważałem przez chwilę omijanie większej części grindu zwyczajnymi cheatami na kasę, ale... nie. Przynajmniej nie teraz, nie dzisiaj. Bo mimo soli może jeszcze kiedyś spróbuję znowu...

Oceń bloga:
8

Komentarze (5)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper