Trochę o VR

BLOG
687V
user-49127 main blog image
Horacyyy | 20.03, 13:00
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Witam wszystkich którzy odważyli się kliknąć w ten wpis. Kiedyś już tutaj coś pisałem. Dość długo na tym portalu siedzę, choć ostatnich parę lat nawet nie zalogowany.  Wpadam, czytam nagłówki i spadam. Trochę ma to związek z tym, że już nie mam tyle czasu na siedzenie, czytanie i komentowanie każdego artykułu również dołożyło się to tego to że poziom artykułów na tym portalu spadł trochę w dół. Czasem jednak w coś kliknę.

Artykuł który ostatnio wzbudził moją ciekawość był o VR. Myślę że każdy wie o który chodzi. Nie będę linkował bo nie warto. W sensie autor styczności chyba nie miał z tą technologią albo miał bardzo małą. Na pewno nie siedzi w tym temacie. Moim zdaniem pisanie o czymś o czym pojęcia się nie ma i tym bardziej dywagowanie o tym czy to o czym się pojęcia nie ma ma jakąś przyszłość jest niedopuszczalne na takim portalu. Jak widać redaktorom na tym portalu to nie przeszkadza. Pomyślałem że dla równowagi opiszę VR jako osada która trochę w tym temacie ma jakieś pojęcie. Zapraszam do czytania. 


Google do rzeczywistości wirtualnej posiadam już kilka lat. Najpierw był to oculus quest 1.  Teraz od premiery posiadam oculusa questa 2. Już 4 lata minęły odkąd quest 2 jest dostępny w sprzedaży. Można je kupić teraz za ok. 1400 zł a używki jeszcze taniej. Quest 3 na oficjalnej stronie mety kosztuje około 2400zł. Te gogle są autonomiczne więc nie potrzebują żadnego dodatkowego sprzętu do działania. Zakładasz i grasz. Bez kabli. Można je podłączyć do PC również bezprzewodowo. 
Gogle od mety są najpopularniejszymi urządzeniami do VR. Poza nimi jest jeszcze PlayStation VR 2 których ceny jak na teraz za nówkę są ok 3000zl a używki widziałem za poniżej 2500zl. I one do działa potrzebują oczywiście konsoli ps5. Ostatnio czystalem że podobno pracują nad kompatybilnością z PC. Jest jeszcze oczywiście valve index że swoją porażająca cena około 5000zl. Google tylko pod PC VR. Moim zdaniem zupełnie nie opłacalne.
Mamy do wyboru jeszcze gogle od innych producentów takich jak na przykład pico czyli chiński klon questów. Jest jeszcze na rynku np HTC ale to już są bardzo mało popularne rzeczy.
Ceny są przystępne. Nie trzeba kupować gogli za 5000zł żeby się dobrze bawić, tańsze dostarczą nam tyle samo frajdy. Oczywiście królem opłacalności są gogle od mety. Zarówno quest 2 i 3 są w dobrej przystępnej cenie i proste w obsłudze. 


Pierwszego questa kupiłem trochę pod wpływem jednego ze streamerów i mojej ciekawości. Odrazu się przyznaje, jestem gadżeciarzem. Lubie nowe technologie i zawsze mam ochotę sprawdzić każdą nowość która mnie zainteresuje. Po pierwszych sesjach z goglami byłem zachwycony. To jest inne doświadczenie. W takim sensie inne że po prostu inne, nie powalające na kolana tylko inne. Innym słowy powiew świeżości. Nigdy wcześniej nie doświadczyłem czegoś takiego. Nowy sposób aby grać w gierki. Sama gierka samouczkowa już robiła duże wrażenie. Na początku miałem trochę problem z utratą równowagi przy płynnym poruszaniu się w grach i używałem skokowego poruszania. Po jakimś czasie się przyzwyczaiłem i już nie mam tego problemu przy płynnym poruszaniu. Niektórzy mówią że im to nie znika. Tez dużo od gry zależy, jak jest źle zoptymalizowana i przycina to mdłości gwarantowane. Tak polubiłem doświadczenie które mi dostarczył pierwszy quest, że na premierę kupiłem questa 2 którego posiadam do dzisiaj.


Gier na VR jest mnóstwo. Wystarczy tylko wejść na sklep mety żeby się o tym przekonać. I nie są to gierki typu demo technologiczne tylko pełnoprawne tytuły. Od platformówek jak Moss po horrory jak Resident Evil 4. Każdy coś sobie znajdzie. Cenowo różnie wypadają ale portfela nie zabiją. Do tego w sklepie mety można grę zwrócić jak sie nam nie spodoba. Jakiś czas temu zaczęli dodawać do niektórych gier darmową wersję próbną. Pobiera się pełną wersje ale można grać przez na przykład 20 minut nie płacąc. Moim zdaniem bardzo fana opcja. Jestem miłośnikiem gier rytmicznych. Nie ma dla nich lepszego miejsca niż VR. Są miedzy innym Beat Saber, Synth Riders, Pistlo Whip wiele więcej. W nich spędzam najwięcej czasu. Pomagają też w zrzuceniu kilku kalorii.  
 
Nie używam tych gogli tak często jakbym chciał. Niestety często wygrywa lenistwo. Łatwiej po pracy usiąść na kanapie i odpalić konsole niż machać rękami z gogalmi na głowie. Latem jesli klimatyzacji w domu się nie posiada lub nie mieksza w piwinicy to też perpektywa założenia sobie na twarz gogli nie wygląda różowo ale jak już się założy te gogle to zawsze jest dobra zabawa. Zachęcam wszystkich do spróbowania VR. Nie zachęcam do opowiadania że ta technologia nie ma przyszłości bez jej spróbowania. Dziękuje za czytanie. Pozdrawiam.
 

Oceń bloga:
16

Komentarze (13)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper