"Życie jest jak pudełko czekoladek; nigdy nie wiesz, na co trafisz..."

BLOG
1288V
"Życie jest jak pudełko czekoladek; nigdy nie wiesz, na co trafisz..."
Yukikaze | 05.12.2017, 08:11
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

O pewnym szczęśliwym trafie, który zdarzył mi się w sklepie z tanią odzieżą.

A wszystko się zaczęło od dnia wolnego od pracy...

Jak do bywa nic nie zapowiadało tego co miało nastąpić zapowiadał się, typowy wolny dzień od pracy w korpo. Przypadkowo poszedłem do miejscowego sklepu z tanią odzieżą sprowadzaną z zagranicy. Nie raz mi siostry mówiły o grach i koszulkach z gier w tym przybytku jednak zawsze nie miałem szczęścia do ich znalezienia. Pod wpływem wolnego dnia postanowiłem zajść przy okazji będąc na zakupach na mieście.

Często na YouTube lub od znajomych słyszałem o możliwości znalezieniu starych gier konsolowych oraz gier PC. Jednak zawsze sądziłem, że znalezienie takich rzeczy w mojej okolicy jest niemożliwe i jedyną rzeczą będą to jakieś stare gry na PC dla dzieci oraz jakieś złe filmy i seriale dla kobiet.

Trzy czerwone koszyki z grami i filmami

Rozpocząłem polowanie i z uśmiechem na twarzy zacząłem chodzić po pustym z klientów sklepie przyglądając się wystawionym gadżetom na półkach zobaczyłem trzy czerwone koszyki z grami oraz filmami na ziemi. Podeszłem do nich i rękoma zacząłem przyglądać ich zawartość. Pierwszy koszyk okazał się, zbiorem różnych gier na PC, a szczególnie The Sims chyba wszystkie wydania po Angielsku oraz jakieś sportowe np. gra o surfingu. Nic ciekawego.

Kolejny koszyk z filmami i serialami oraz grami PC. Kolejne gry The Sims, przygodowe, dla dzieci, serialowe, strzelanki i ...niespodziewanie przed moimi oczami zobaczyłem to:

Pokémon: Gotta Make'em All! Project Studio - Blue Version - moja nostalgiczna część mnie przejęła kontrolę nade mną i odłożyła do zakupu. Stan idealny. Jeszcze poszukałem drugi koszyk w celu znalezieniu drugiej części Pokémon: Gotta Make'em All! Project Studio - Red Version. Jednak nie było jej w koszyku i innych koszykach. Jak chodziłem do podstawówki, ta rzecz była bardzo poszukiwana przez fanów serii.

Trzeci koszyk okazał się, ciekawszy niż drugi. Od razu rozpoznałem pudełka gier konsolowych na pierwszego PS-a:

Dancing Stage Fusion - Najlepsza część serii? Kiedyś grałem w wersje gry na PS2. Pudełko lekko uszkodzone. Brak książeczki/wkładki. Stan płyty lekko porysowana.

X-Men: Mutant Academy 2 - Kiedy wyszła w 2001 roku była i jest najlepszą grą na PSX-a bijatyką X-Men oraz zaliczana do najlepszych gier o mutantach z Marvela. Pudełko uszkodzone. Brak książeczki/wkładki. Stan płyty lekko porysowana.

Toshinden 4 - Najgorsza kontynuacja serii?, który posłał dobrą serię do grobu. Gra dla masochistów i wielbicieli serii. Idealna do grania po wypiciu kilku piw. Pudełko całe. Jest książeczka/wkładka. Stan płyty idealny.

Oddworld: Abe's Oddysee - Nie rozumiem popularności tej gry na PSX-a. Ponieważ dla mnie jest dziwna i nie miałem szans, by w nią pograć.  Może jak pogram w nią zmienię o niej zdanie. Lecz pamiętam teledysk Music Instructor feat. Abe ~ Get Freaky (O.S.T. Abe´s Exodus). Pudełko idealne. Jest książeczka/wkładka. Stan płyty idealny.

Nostalgiczny powrót i rozbity bank w postaci mojego trafienia roku

Już miałem iść do kasy i bardzo miłej ekspedientki, która powadzi ten sklep. W głowie zacząłem liczyć pieniądze do zapłaty za gry. Gdyby nie dziwny zmysł o przyglądnięciu się jeszcze raz leżącym gadżetom na pułkach na przeciwko koszyków z grami. Pewnie bym to przegapił ponieważ obok leżała sterta lalek Barbie i kozacki Action Man. Za nimi leżała konsola przenośna Game Boy Advance firmy Nintendo oraz odwrócone do góry nogami cztery gry na nią. Do ręki wziąłem jeden kartridże i odwróciłem je. Szczęka mi opadła i na mojej twarzy pojawił się gigantyczny uśmiech, a w umyśle zaczął grać motyw przewodni z anime Pokemon pierwszej serii.

W mojej ręce leżały kartridże z Pokemon Blue, Pokemon Yellow, Pokémon Gold i Pokémon Crystal wydania angielskie .

Natychmiast podbiegłem do kasy i grzecznie zapytałem Panią sprzedawczynię w sklepie o cenę.

- Wszystkie gry razem z konsolą tylko 22.50zł. Powiedziała miła Pani.

Popatrzyłem to portfela. Mam i natychmiast zakupiłem oraz zapłaciłem za resztę gier. Wchodząc do domu przypomniałem o jednej rzeczy nie sprawdziłem konsoli czy działa. Baterie miała i odpaliłem Pokémon Gold w konsoli i... totalna pixeloza na ekranie oraz nie wczytująca się gra. Zamarłem blady i strach spadł na mnie. Zmieniłem grę na Pokemon Yellow... chodzi! -Ona żyje tak! HA HA HA! Wszystko działa!

Konsola przenośna Game Boy Advance firmy Nintendo - kolor Glacier - przezroczysto niebieska. Wszystko chodzi. Muzyka nie trzeszczy. Ekran ma jedną ryskę, ale nie przeszkadza w graniu. Brak okładki na baterie.

Pokemon Blue - Początek powstania serii, która podbiła serca fanów na całym świecie. Stan idealny. Wydanie oryginale z opakowaniem. Wersja Angielska. Działa.

Pokemon Yellow - Kontynuacja gry z Pikachu. Stan bardzo dobry. Wydanie oryginale z opakowaniem. Wersja Angielska. Działa

Pokémon Gold - Gra nie chce się, odpalić. Może ktoś mi pomoże? Stan idealny. Wydanie oryginale. Wersja Amerykańska. Nie działa. Pixeloza i zacięta gra na ekranie konsoli.

Pokémon Crystal - Ostania część używająca sloganu: "Gotta catch 'em all!" Stan idealny. Wydanie oryginale. Wersja Angielska. Działa.

Podsumowanie

Za wszystko zapłaciłem 45 zł. Mój najlepszy zakup w tym roku. Miałem napisać notę na bloga we wrześniu, lecz praca, rodzina oraz Pokémony mnie wciągnęły. Czy warto szukać w sklepach z tanią odzieżą sprowadzaną z zagranicy gier. Opowiedz brzmi: Tak ale bardziej przypomina to polowanie w gęstym lesie. Raz coś znajdziesz, a innym razem nic nie będzie. Po prostu trzeba uzbroić się w cierpliwość i raz na jakiś czas odwiedzać takie sklepy.

Wszystkie komentarze mile widziane ^^

Pozdro. i do następnego razu.

Oceń bloga:
40

Komentarze (41)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper