W końcu mam swojego wymarzonego Xboxa oryginalnego - no tak jakby

Witam ponownie, hej. Miałem ostatnio pewne plany jeśli chodzi o pierwszego Xboxa w historii. Pisałem o tym w jednym z blogów, że wystarczy jedna mała iskra, a sprzęt stanie bez problemu pod telewizorem. Oczywiście wyposażenie się w sam sprzęt faktycznie nie jest problemem, jednak teoretycznie muszę ogarnąć dwie rzeczy. Co wymyśliłem tymczasowo i o co mniej więcej chodzi? Już wyjaśniam w poniższym wpisie, zapraszam gorąco w jesienny wieczór. 

Już miałem kupować pierwszego klocka jaki kiedykolwiek powstał. Można powiedzieć, że żyłem tym kilka ostatnich tygodni i nie mogłem się doczekać, kiedy położę swoje gamingowe łapska na tym jednym z lepszych urządzeń w historii. Narazie jeszcze jednak muszę się wstrzymać, a winowajcą okazują się takie blachostki, że ktoś nie znający tematu mógłby zwyczajnie w świecie w to nie uwierzyć bądź nie rozumieć. 

Xbox og, to stety bądź nie, sprzęt już może nie archaiczny czy zabytkowy, a po prostu zaliczający się do segmentu RETRO. I ja nie miałbym i nie mam z tym absolutnie problemu, wręcz przeciwnie, uważam iż gry na to hardware nadal potrafią zrobić wrażenie i mają swoją własną duszę. Ale z faktu tego nie jest zadowolony mój telewizor OLED 4K. 

I jak by nie brzmiało to cudnie na papierze - łoled, cztery ka, 100 incz, wszak te odbiorniki są cudowne, a z najnowszym sprzętem potrafią czynić cuda, kurczę weszło mi to tutaj z tymi cudami - chyba stęskniłem się za sklepami CCC - cena czyni cuda, pamięta ktoś? Tam kupiłem swego czasu świetne buty typu jepki ze skóry. No i te telewizory są rewelacyjne do PlayStation 5 czy Xboxa Series X, ale jeśli chodzi o sprzęt starszy to już tak pięknie i słodziutko nie jest. Albo inaczej - dla mnie tak nie do końca.

Myślałem że format 4:3 nie będzie problemem i nie powinien być, jednak na takim ekranie choćbym zdołał to przeboleć i mocno przymknąć moje "piwne" oczy, to jednak widać te czarne ramki, czy przestrzeń po bokach, nawet pomimo faktu, że jest to ekran OLED. Ale to nie może się tak skończyć, a determinacja żeby nadrobić świetne tytuły z jedynego w swoim rodzaju klocka przewyższa wszystko inne i nasuwa pewne pomysły. Więc tymczasowo, jako stan przejściowy, obszedłem trochę te bolączki, małe zgrzyty i niedogodności i podjąłem takie kroki:

Dopóki nie zdobędę "całej" biblioteki z oryginalnego XBOXA, będę kupował na początku i ogrywał tytuły w formacie 16:9, na uwaga - XBOXIE 360. Jasne, zdaję sobie sprawę z tego iż nie będzie już tej magicznej magii, gdybym grał na starszym klocku, ale wsteczna na X360 poprawia te tytuły i gra się w nie tu naprawdę wyśmienicie. Są szpile które zyskują - fakt, lecz są też takie z którymi trzeba uważać (błędy w emulacji etc) i muszę się z tym jakoś liczyć. Jest kilka stron internetowych, na których możemy znaleźć pełną listę gier w formacie 16:9.

A na niej jest NEED FOR SPEED UNDERGROUND 2, który już do mnie idzie! bez żadnego kombinowania jak na PC, po prostu wkładasz płytkę i grasz - plug and play. Bajka. Jednak z tego co poszperałem, prawdopodobnie tytuł ten ma pewne problemy na X360-ce. Sam niedługo się przekonam, i jeśli tak to poczeka na oryginalnego XBOXA. Co się odwlecze... Ogólnie jak tak przeglądam jego bibliotekę to aż się za głowę chwytam, ile słodkości tam wyjątkowych się pojawiło. Czujecie ten klimat? Pad w ręku, duży, stary TV, wkładasz płytkę i jedziesz z tematem. Nie do podrobienia i opisania. 

Potem czas na łowy zdobycia starszego telewizora, w starszej technologii w formacie 4:3, CRT, kineskop, o wadze małego Fiata 😁 tak kiedyś było. Aby bez żadnych zgrzytów i problemów móc grać sobie w pierwszego Xboxa, tak jak to było wtedy, kiedy maszyna ukazała się na rynku. O przekątnej od 32 do nawet 42 cali. Już wiem, iż będzie to spory koszt, no ale nie ma innego wyjścia. Ogromnym plusem będzie to, że będzie można później do tego dokoptować  tak zacne konsole jak PLAYSTATION 2, a nawet SEGA DREAMCAST i inne. 

Nawet jeśli nie uda się ze starszym odbiornikiem i zdecyduję przełknąć co nie co i grać we wszystko na 4K oledzie na oryginalnym, pierwszym klocu, to będę musiał ogarnąć specjalne przejściówki na HDMI. Zobaczymy jak to będzie i wyjdzie w praniu. Może ktoś coś o tym wie i mógłby serdecznie polecić? 

Ogólnie gry na Xboxa trzymają się zaskakująco dobrze, najlepiej ze wszystkich urządzeń w tamtym czasie, nie brak im oryginalności, gdzie takich dziś ze świecą szukać. A co najważniejsze, ceny pudełek nie zwalają z nóg nawet największego byczko-gracza. Taki jest mój plan, mój cel. 

Gry zaczynają się zbierać, sprzętu jeszcze nie ma, ale już czuję tą epickość jak wyjątkowo grało się w tamte perełki. I jeszcze nie wiem co zrobię w kwestii gier w aktualnym formacie 16:9, czy przejdę je na X360, na którym gra się w to fantastycznie, czy jednak poczekam i pójdę nurtem gdzie mówi się - co oryginał, to oryginał. I będę wtedy tam wchłaniał wszystko na jednej X maszynce. Bo jak tak włączę jedną z tych gier teraz, to oderwać się nie mogę, a weź tu człowieku czekaj i się doczekaj. Przyszły rok to najbliższy termin. 

Pozatem zdobywanie kolekcji gier na X360 troszkę zwolniło tempo, lecz nadal pojawia się coś nowego na półce. Niektóre ceny sroga przesada, ale pomału do przodu i jakoś to będzie. No i z każdym kolejnym poszukiwaniem odkrywam kolejne, dotąd mi nieznane tytuły. 

No i już nie mogę się doczekać, kiedy będę mógł opisać wrażenia po swojemu, z oryginalnego sprzętu i gier na niego. Podzielić się tymi pozytywnymi emocjami, uczuciem które nie towarzyszy na co dzień. Jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne nigdzie indziej. Wiecie o co chodzi. Nikt inny nie zrozumie tego wszystkiego, jeśli nie jest graczem. Włączyłem przed chwilą jednego ze starszych BOND 007, (trzy już mam) i trzymajcie mnie mocno, kurczę, ależ to jest fenomenalne. Tego nie doświadczysz na PC, ani na emulatorach, tylko i wyłącznie oryginalne sprzęciory i basta. 

Dziękuję Wam za chwilę uwagi. W przyszłości nie omieszkam napisać więcej, jak już zdobędę co trzeba. Chęci i fundusze są, ale z miejscem coraz gorzej 😱🫣 pozdrawiam i do usłyszonka.  

A i P.S dostałem kilka wiadomości, że za dużo o sprzętach piszę itd, i z tego miejsca chciałbym uspokoić - recenzje gier będą zdecydowanie jak najbardziej 😉🫠