South Park sezon 20 – wysoka forma serialu

BLOG
1412V
South Park sezon 20 –  wysoka forma serialu
Sendo1910 | 09.12.2016, 21:47
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Wybory, Star Wars, internetowe trolle, wkurzeni Duńczycy i niebezpieczne jagody. South Park rules! [SPOJLERY}
 

South Park wrócił ze zdwojoną siłą, serwując nam karuzelę, jakiej dawno nie było. Trey Parker i Matt Stone po raz kolejny umiejętnie spletli kilka pozornie niezwiązanych ze sobą wątków, tworząc groteskowych festiwal wyśmiewania się z przywar społeczeństwa. Od dawna tak dobrze nie bawiłem się oglądając przygody paczki przyjaciół z South Parku. Jest intensywne i idiotycznie śmiesznie, ale zdarzają się też chwile pełne patosu, skłaniające do refleksji. Sezon 20 to w moim odczuciu jeden z najlepszych w historii, gdzie wszystko jest wyważone i dawkowane widzowi w odpowiednich ilościach

Tym razem jednym z  głównych dań są wybory prezydenckie w USA, gdzie w rolę Trumpa wciela się Pan Garrison, który w pewnym momencie z bezsilności obraża wszystkich, aby wreszcie odciąć się od tej całej szopki. Jego przeciwniczka – Hilary Clinton bez przerwy powtarza wyuczone zdania, które nie trafiają do społeczeństwa, czego efektem jest zwycięstwo byłego nauczyciela z małego miasteczka w Kolorado. Na swój sposób trafnie został tu ujęty wyścig o posadę w Białym Domu, który wygrał kandydat Republikanów, pielęgnujący nieco inne wartości, niż Pani Clinton. Garrison gestykuluje jak Trump, posługuje się taką samą retoryką i ma tupet jak prezydent elekt.

Jeszcze ciekawiej wygląda wątek z trollingiem w Internecie, który z czasem skutecznie dzieli społeczeństwo. Następuje bezprecedensowe przedstawienie tego zjawiska i skutki, jakie ze sobą niesie, oczywiście w mocno specyficznej formie w stylu South Parku. W mikroskali mamy rozłam w szkole, gdzie dziewczyny odwracają się od chłopców, ponieważ ci rzekomo wyśmiewają się w sieci z płci pięknej. W zakresie globalnym, trolle internetowe zachodzą za skórę Duńczykom, którzy biorą sprawy w swoje ręce i planują srogi odwet. Standardowo obrywa się wszystkim związanym z tym konfliktem, w tym nawet… Lego. Dania jawi się jako nieobliczalne mocarstwo, które na dobrą sprawę ma pogrążyć świat w chaosie.

W tle przewijają się za to „Pamięciusie” (Member Berries) – małe gadające jagody, po zjedzeniu których włącza się w bohaterach duży sentyment do dawnych dni, kiedy życie było prostsze i wszystko było lepsze. Pamięciusie bez przerwy zadają sobie pytania, upewniając się między sobą, czy… pamiętają. Wszystko co przeszłe. Oczywiście mamy wiele nawiązań do popkultury lat 80. i 90., w tym do oryginalnej trylogii Star Wars, która przez mieszkańców tytułowego miasteczka jest wychwalana jako dzieło lepsze, niż nowa produkcja J.J. Abramsa. Pamięciusie są jednym z najlepszych wątków humorystycznych zarówno w tym sezonie, jak i w przekroju całej serii. Oczywiście nie muszę dodawać, że mieszają często i gęsto, doprowadzając do ciekawych zwrotów akcji.

W tym wszystkim ciekawą transformację przechodzi Cartman, który na początku mocno obrywa od reszty paczki, ale później zmienia się nie do poznania. Czy aby na pewno? Jeśli ktoś jeszcze nie zaczął śledzić najnowszego sezonu South Parku, gorąco zachęcam do nadrobienia! Tym bardziej że scenarzyści dali popis swojego ogromnego talentu, serwując nam kolejną, świetną historię, która potrafi rozbawić do łez.

             

Oceń bloga:
7

Oglądasz South Park?

A) TAK
39%
B) NIE
39%
C) Oglądam nieregularnie
39%
D) "Suck My Balls" - Eric C.
39%
Pokaż wyniki Głosów: 39

Komentarze (6)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper