Growe ględzenie #4: Nnie?
Temat o którym sobie dzisiaj tutaj na moim blogu poklikam nie będzie niczym odkrywczym. Ot, kolejne ględzenie niezadowolonego z ogólnego stanu rzeczy gracza.
Krótko na tym świecie żyję, w związku z tym niewiele rzeczy wiem. Nie jestem na bieżąco z nowymi grami, ale nie znam też wszystkiego godnego uwagi z przeszłych generacji tym bardziej jeśli sprawa tyczy się Nintendo. Urodziłem się w 1988 roku i moja przygoda z grami zaczęła się jakieś 6 lat później, kiedy to w domu zagościła Amiga1200 wraz z ogromnym telewizorem Unitra, który to miał wysuwaną szufladkę z pokrętłami i 5 kanałów do wyboru. Grać zacząłem przed pójściem do przedszkola jakoś w różne gry - wiadomo, że rodzice dostęp do wszystkiego ograniczali. Gry, w które pocinałem to głównie platformówki - do dzisiaj pamiętam co niektóre plansze z Superfrog czy Disney's Aladdin (dokładnego tytułu nie znam). Jako jedyny w domu potrafiłem te gry przechodzić - jako jedyny spędzałem przy grach tak dużo czasu, by takie rzeczy umieć. Reszta rodzeństwa wraz z ojcem (który również lubił sobie przyciąć i robił to dość często) obserwowała moje wirtualne poczynania. Zdarzało się, że graliśmy razem - ja i np moja siostra czy młodszy brat w Bump Racing (?), ale głównie grałem ja a reszta się patrzyła :). Wiem, bardzo fascynujące. Było tak przez kilka lat, dochodziły coraz to nowe gry, aż pewnego dnia zacna Amiga1200 poszła sobie do młodszych kuzynów (ku mojemu żalowi dzisiejszemu - albowiem nie pożyła po tym długo wraz z grami na dyskietkach), a na jej miejsce wstąpił PSOne. Początkowo była to fascynacja demami (z wiadomo jakich płyt) i animacjami Rexa, płaszczki czy np demem gry Terracon - którym byłem zachwycony. Później doszło kilka używanych gier takich jak Rayman czy Driver 2: Back on the Streets. Rayman pochłonął mnie całkowicie, ukończenie go sprawiło mi wiele trudności, ale satysfakcja była nieziemska i ukończyłem go co najmniej trzykrotnie od tamtego czasu, za każdym razem mając tyle samo satysfakcji. Z kolei Driver 2 to całkiem inna historia. Zafascynowany przestępczym światkiem chłonąłem coraz to kolejne misje, ale tylko do pewnego momentu, bowiem nie wiedziałem że można wysiadać z samochodu (!). Jakież było moje i brata zaskoczenie kiedy podczas zabawy w trybie "Take a Ride" udało nam się odkryć tą nowinę. Po tym odkryciu przeszedłem drugiego Drivera. Po jakimś czasie pojawił się Rayman 2: The Great Escape, Metal Gear Solid, Tombi!, Syphon Filter (przeciwnicy spadający z krzykiem po zastrzeleniu - miodzik), Medievil czy Crash. Wszystko było tak fascynujące, szczególnie MGS, gdzie podczas pierwszego spotkania z tym zacnym tytułem biegałem godzinami po pierwszej lokacji bawiąc się z żołnierzami, włączając alarm i skacząc do wody, aż pewnego dnia odkryłem windę, która ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu zabrała mnie do czegoś nowego. Od tamtej pory chłonąłem grę z wywalonym jęzorem grając pod nieobecność rodziców kiedy tylko się dało. Coś pięknego. Jakiś czas później pojawił się PlayStation 2. Pierwsza konsola, którą kupiłem za własne pieniądze i to dopiero w roku 2007. Tak naprawdę dopiero od tego roku zacząłem poznawać gry z PS2 na dobre - wyobraźcie sobie więc ile mam jeszcze zaległości. A gdzie PSP, PS3 i nadchodzące PS4? Oczywiście po raz kolejny napiszę, że z obserwacji zewnętrznych (tak jak dzisiaj obserwuję i okazyjnie pogrywam na PS3 i innych nieposiadanych konsolach) PS2 wydawał mi się czymś boskim, a MGS2 jawił mi się jako gra idealna. W tym całym zafascynowaniu gdzieś pominąłem Nintendo. Kiedyś w domu pojawił się na chwilę Pegasus, ale raczej nie zaliczam tej przygody do znaczącej - tym bardziej, że to podróba. Pograłem, pobawiłem się i wróciłem do PlayStation.
Teraz czuję żal, że żyłem w nieświadomości. Mój ojciec nigdy nie był wielkim pasjonatem gier, ot lubił sobie pograć. Dla kogoś takiego pierwszy PlayStation czy PC w zupełności wystarczył. Gdzie mu w głowie jakieś Nintendo? A jak wiadomo ja sam, jako dziecko zmuszony byłem na pochłanianie tego co mój ojciec wybierał dla siebie. Kiedy już nabyłem PS2 mojego ojca od kilku lat nie było w moim życiu, toteż sam zacząłem bliżej przyglądać się całej branży i samodzielnie selekcjonować tytuły. Od jakiegoś czasu ciągnęło mnie do japońszczyzny. Gry takie jak Devil May Cry, Onimusha, Silent Hill i oczywiście Metal Gear Solid były dla mnie grami niemal idealnymi. Potem pojawiło się Final Fantasy VI i to jak postrzegałem gry zmieniło się jeszcze bardziej. Do dzisiaj jRPG to mój ulubiony gatunek, ale wciąż dużo muszę poznać. Wtedy jakoś bardziej zwróciłem swoją uwagę na Nintendo. Dzięki dobremu kumplowi miałem okazję sprawdzić kilka naprawdę zacnych gier na Wii i GameCuba. W świetle tego co mi prezentował na PS3, Wii i GC jawiły się jako platformy idealne, mające do zaoferowania o wiele więcej niż mógłbym chcieć, choć wielkim fanem Mario nigdy nie byłem głównie ze względu na powody wymienione wcześniej. Po jakimś czasie jednak zdecydowałem, że chcę bliżej poznać Nintendo, zakupiłem więc GameCube i DualScreen i nie mogłem się oderwać od tych konsol(ek) przez kilka dobrych miesięcy. Dawno nic mnie tak nie wciągnęło i chcę zdecydowanie jeszcze więcej. Co prawda, nie znaczy to, że wyrzekam się PS i PS2 - nigdy w życiu! Nie mam jednak zbytniej ochoty na poznanie PS3 - wolałbym kupić Wii i 3DS, a nawet (S)NES. Jestem znudzony tym co dzieje się na głównych stronach wielu growych serwisów. Ciągle te same tematy poruszane, ciągle te same gry. Gdzieś tam w tle niemal zdarzają się newsy, które zatrzymają pasek spadający w dół.
Nie oddałem tutaj wszystkiego co bym chciał Wam powiedzieć. W zasadzie ten wpis służył tylko temu, by napisać o nowej odsłonie Kirby'ego, o którym na PPE nie było zbyt dużo mowy. Dzisiaj na oficjalnej stronie Nintendo pojawiła się garstka nowych screenów. Nigdy w żadną odsłonę Kirby nie grałem, ale wygląda to przeuroczo. Podobnie jak zwiastun, który swego czasu został zaprezentowany na PPE.
Poniżej wspomniane screeny.
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Tym samym warto również przypomnieć o zwiastunie i fakcie, iż japońska premiera będzie miała miejsce 11 stycznia 2014.
Co mnie ogólnie zastanawia to fakt, iż wieść o nowych screenach nie pojawiła się jeszcze na PPE. Ja wiem, że ma to związek z niewielką ilością graczy zainteresowanych, ale skoro portal pe traktuje o wszystkich platfromach to i tak newsik by się przydał, bo i w Polsce i wśród bywalców ppe osoby czekające na różowego żarłoka się znajdą. A jak się nowa paczka screenów albo gameplay z Battlefielfd 4 czy innego Killzone pojawi to wie o tym cały internet. Gdzie ja żyję? Kim ja jestem? Dziwologięm jakimś, odmieńcem, że mi się to podoba. Heh, taki żarcik.
No i trafiłem jeszcze na takie cuś. Chętnie bym nabył, ale dlaczego niebieski i nie XL? Ja już DSi XL mam niebieski, potem by mi się myliły :(.

Podsumowując:
Nie grałem jeszcze w Battlefield 4 - nowy gameplay, nowy screen, nowe info o tej grze w ogóle mnie nie interesuje mimo iż w Battlefield 1942 na PC zagrywałem sporo i lubię do tej pory, bardzo też spodobało mi się demo remake'u na PS3. Ogólnie widzę i nie chcę :). To samo tyczy się kolejnych wychwalanych pod niebiosa Uncharted, Killzone, Assasin's Screen (celowy zabieg, spoko), w których odsłony miałem okazję zagrać, ale nie zaciekawiły mnie na dłużej niż 5 minut mimo naprawdę dobrej grafiki - spośród rzeczy, które widać na pierwszy rzut oka.
Nie grałem jeszcze w żadną część Kirby, Zelda (no może 30 minut w Wind Waker na GC), ale gdy widzę kolejne zwiastuny, screeny, gameplaye, tvcm to boli mnie żołądek. Boli, bo tego nie mam i jeszcze będę musiał poczekać. Cała niska popularność wspomnianej platformy i gier, przyczyniła się w dużym stopniu do strasznie wysokich cen gier, toteż ciężko nadrobić warte uwagi gry na DS o GBA nie wspominając (tym bardziej jeśli jest się kolekcjonerem).
Myśl rozbuduję kiedyś jeszcze, tymczasem kończę tą smutną opowieść gracza, co to w nic nie grał. Biednego polaczka co gra na YouTube i tam gry platynuje, bo sam konsol nie posiada żadnych. Jedynie klawiaturę od Amigi1200 podłączoną pod Unitrę na której przechodzi internet. Żegnajce zatem! Jeśli starczy mi "trzyipół" calówek to jeszcze do Was zajrzę!
Żródła:
http://www.officialnintendomagazine.co.uk/56113/hoover-up-the-first-screenshots-of-kirby-3ds/
http://www.gameinformer.com/b/news/archive/2013/11/25/nintendo-reveals-blue-luigis-mansion-3ds-bundle.aspx