Advance Wars : Dark Conflict - Recenzja

BLOG RECENZJA GRY
1020V
Advance Wars : Dark Conflict - Recenzja
Sevchenko_kz3 | 18.03.2014, 08:51
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.
Advance Wars : Dark Conflict.
Porządna strategiczna gra turowa,czy średniak na którego nie warto tracić czasu?
Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w mojej recenzji.
Zapraszam!
 
Dzisiaj chciałem zrecenzować dla was grę Advance Wars : Dark Conflict (Days Of Ruin w EU).
Gra została wydana na całym świecie w styczniu 2008 r.
Jest to następca wcześniejszej części gry,o tytule Dual Strike.
Days of Ruin,tak jak poprzednia część,zostało wydane tylko i wyłącznie na konsolę Nintendo DS.Tytuł zebrał bardzo dobre oceny (średnia ocen wynosi 86%) i został ciepło przyjęty również przez graczy.Gra właściwie jest restartem serii.Dostajemy grę z niespotykanym jeszcze w tej serii mrocznym klimatem,światem na skraju zagłady i brutalną walką o przetrwanie.Jest to zmiana o 180 stopni względem wcześniejszych części,które były kolorowe i o wiele mniej poważne.W grze dostępne jest 26 misji single player,a dla chętnych jest również 38 misji treningowych,które mają na celu zwiększyć nasze umiejętności.W późniejszej części gry będziemy mieli do naszej dyspozycji 12 różnych postaci,każda z inną umiejętnością.
 
Akcja gry dzieję się na ziemi,kilka tygodni po deszczu meteorytów,który uśmiercił prawie cały gatunek ludzki.Świat ogarnęła ciemność,co uniemożliwiło uprawę roślin i warzyw.Ludzie walczą o przetrwanie na każdy z możliwych sposobów,wliczając 
w to zabijanie bliźniego tylko po to,by przeżyć.Po deszczu meteorytów,psychika wielu ludzi nie wytrzymała i zamienili się w żądnych krwi barbarzyńców,którzy zabijają każdego,kto stanie im na drodze.Gra przedstawia nam świat doszczętnie zniszczony,pełen bólu i śmierci,ale też posiadający nadzieję na lepsze jutro.Po katastrofie,na ziemi zaczęła szerzyć się tajemnicza choroba,którą mogą się zarazić tylko młode osoby.Jej cechą charakterystyczną jest to,że z martwej osoby zaczynają  wyrastać przeróżne rośliny.Po uderzeniu meteorytów,utworzyły się również dwie walczące ze sobą nację.
W grze przyjdzie nam się zmierzyć z bandytami,ale również z Zephyrianami.Zephyrianie to jedna z nacji,która powstała właśnie po deszczu meteorytów.
 
 
Głównym bohaterem Days Of Ruin jest młody kadet Akademii Militarnej Rubinelle,Will,który przeżył deszcz meteorytów,w gruzach tejże akademii.Gdy wyczołgał się z gruzów,został zaatakowany przez Bestie,jednego z bandytów,z którymi przyjdzie nam walczyć.Został uratowany przez O'Briana,jednego z żołnierzy wchodzących w skład 12 Batalionu,którym dowodzi kobieta o imieniu Lin.Po tym wydarzeniu,Will bez wielu opcji,co ze sobą począć,dołącza do batalionu.
12 Batalion ma na celu uratowanie jak największej liczby ocalałych.Will podczas poszukiwań osób,które przetrwały deszcz meteorytów,znajduję w zniszczonym mieście dziewczynę o imieniu Isabelle,która nie pamięta kim jest.Nie wie jeszcze,że dziewczyna może być dla niego śmiertelnym zagrożeniem.
 
 
 
Advance Wars : Days Of Ruin,tak jak wcześniejsze gry z serii,należy do gatunku strategicznych gier turowych.Grę oglądamy z widoku izometrycznego.Do naszej dyspozycji są oddane jednostki lądowe,wodne i powietrzne.
Każda z nich posiada w sobie bardzo duży wybór sprzętu,z jakiego możemy korzystać.
Na przykład w jednostkach lądowych mamy do wyboru : żołnierzy,czołgi,działa przeciwlotnicze,transportowce,wyrzutnie rakiet czy lekkie pojazdy opancerzone.
Podczas gry by kupić dowolny pojazd,potrzebujemy fabryki,no i oczywiście odpowiednią ilość pieniędzy.Najczęściej na początku gry mamy do dyspozycji co najmniej jedną,a pieniądze zdobywamy dzięki przejmowaniu budynków porozstawianych na polu bitwy.By przejąć budynek,musimy wejść na niego i wcisnąć 'capture'.Gra posiada bardzo dobrze wykonany system obrażeń.Np działo przeciwlotnicze natychmiast niszczy dowolny samolot,średni czołg ma przewagę nad małym lub opancerzony pojazd bardzo szybko przebija się przez lekką piechotę wroga.
W grze bardzo ważne również jest to,na jakiej powierzchni się znajdujemy.Gdy np nasza jednostka stoi w mieście,jej obrona rośnie,a gdy stoi na środku polnej drogi,jej obrona jest prawie zerowa.Nasze jednostki mogą również się regenerować w bazie,lub na przejętych przez naszych żołnierzy budynkach.Również amunicja lub paliwo kiedyś się kończy,i wtedy najlepiej cofnąć się trochę i uzupełnić braki przy pomocy transportowca lub po prostu w bazie.
 
 
 
Days Of Ruin jest grą o wiele trudniejszą od swoich poprzedniczek.Każdy ruch jest na wagę złota,jedna zła decyzja i możliwe że będziemy musieli powtarzać misję.Oczywiście w dzisiejszych czasach to żaden minus,gra daję ogromną satysfakcję z wygranej,a do tego umożliwia nam przejście misji na nasz własny sposób.Mamy również możliwość bardzo szybkiego zwycięstwa,jeśli przejmiemy w bazie wroga jego kwaterę główną.Ta opcja jest już raczej dla bardziej zaawansowanych graczy,którzy dobrze przewidują ruchy wroga i potrafią dobrze kierować swoimi jednostkami.
Podczas walki kierujemy również dowódcą.
Posiada on pasek aktywności,który się ładuje podczas gry.
Gdy mamy naładowaną połowę paska,na średnim obszarze rośnie np obrona i siła ataku naszych jednostek.Po całkowitym naładowaniu paska aktywności,ulepszona obrona i siła ataku obejmuję całą mapę.
Days Of Ruin na pewno nie można narzucić braku różnorodności.Walki odbywają się na wielu terenach,każda misja różni się od poprzedniej,a do tego dochodzi duży wybór jednostek.Nie raz będziemy musieli poradzić sobie bez dostępu do bazy,lub nasza misja polegać będzie na ucieczce lub obronieniu sojusznika.
Graficznie gra nawet teraz wygląda bardzo dobrze.Jednostki zostały stworzone od początku,by wyglądały jeszcze lepiej niż we wcześniejszych częściach,a przy okazji by jeszcze lepiej pasowały do klimatu gry.
Również zostały ulepszone dźwięki pojazdów i żołnierzy,ulepszony został np świst spadających bomb,wystrzału,ruchu żołnierzy itd.Do tego dochodzi soundtrack,który dobrze wpasowuję się w klimat gry.Podczas bitew usłyszymy aż 50 piosenek w rockowym stylu.
 
 
Czas na podsumowanie : 
 
Advance Wars : Days Of Ruin,to jedna z najlepszych strategii turowych dostępnych na rynku.Ciekawa fabuła połączona z wymagającym gameplayem,dużą ilością jednostek i wysokim poziomem trudności,gwarantuje wiele godzin spędzonych przed konsolką.Gra posiada miłą dla oka grafikę i pasujący do klimatu gry soundtrack.
Grę polecam fanom tego gatunku,jak i nowym graczom.Na początku może być ciężko,ale po spędzeniu kilku godzin z grą,trudno będzie się od niej oderwać.
 
To już koniec mojej recenzji,jest może ona odrobinę przykrótka,ale wydaję mi się że powinno wystarczyć,w końcu tytuł nie należy do jakiś ogromnych  :)
Dzięki za przeczytanie,proszę pisać w komentarzach co jest nie tak,co mogę poprawić,jest to dopiero moja druga recenzja więc każda opinia jest dla mnie ważna.
Jeśli znajdę wolną chwilę to postaram się aby kolejna recenzja była bardziej obszerna i zawierała więcej szczegółów :)
Oceń bloga:
0

Atuty

  • - Grafika
  • - Poziom trudności
  • - Ilość jednostek
  • - Fabuła
  • - Wysoka grywalność
  • - Swoboda działania

Wady

  • - Dla niektórych może być ciut za trudna
Sevchenko_kz3

Bartek Zając

Dark Conflict to bardzo udany restart serii. Mamy tutaj o wiele większy nacisk na fabułę,mroczniejszy klimat,nowe jednostki,wyższy poziom trudności a to wszystko w ulepszonej grafice. Polecam fanom strategii turowych jak i nowym graczom!

9,0

Komentarze (3)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper