Papercraft #44 – Final Fantasy X – Iron Giant
W dzisiejszym blogu ponownie wchodzimy do świata Final Fantasy, gdzie przedstawiam jedną z ikonicznych postaci – przewijającego się przez wiele odsłon przeciwnika, „Iron Giant”. Zapraszam!
„Żelazny Olbrzym” jest metalicznym, humanoidalnym stworem, dzierżącym wielki miecz, na którym opiera swoje potężne ataki fizyczne, nie raz obejmujące zasięgiem całą naszą drużynę. Zazwyczaj pojawia się pod koniec gry, gdzie jest jednym z najgroźniejszych wrogów.
Po raz pierwszy pojawił się w drugiej odsłonie serii Final Fantasy i od tego czasu można go spotkać w niemal każdej głównej części oraz w licznych odsłonach pobocznych. W różnych częściach jego wygląd się zmieniał, ale zawsze zachował swój charakter: ogromny, opancerzony rycerz, przypominający żywą zbroję. Czasami występował też pod innymi nazwami, takimi jak „Iron Man”, „Ironman”, „Iron Colossus” czy „Automaton”. Wielokrotnie można też natknąć się na silniejszą wersję tego potwora, która różniła się głównie kolorem i występowała pod nazwami takimi jak „Red Giant” bądź „IronClad”.
Przedstawiony przeze mnie model pochodzi z dziesiątej odsłony cyklu Final Fantasy. Podobnie jak w innych wersjach, przypomina giganta pokrytego płytowym pancerzem, z dość małą w stosunku do całego ciała głową zakrytą hełmem. Z kolei miecz, choć ciągle gigantyczny, jest dość wąski w porównaniu do gigantów z innych części. Wysokość całego modelu to 29 cm, a samego miecza wraz z rękojeścią – 31 cm. Tak prezentował się w samej grze:

A poniżej w mojej papierowej wersji.











