Baśniowa przygoda

BLOG RECENZJA GRY
750V
Baśniowa przygoda
Maciej P | 30.01.2014, 15:23
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Niegdyś kwitnące społeczeństwo teraz ogarnięte zostało przez siły ciemności. Ciemność zalała ziemie Neverlandu oraz wszystkich mieszkańców królestwa. Wielu próbowało wyzwolić ojczyznę i odzyskać ład w królestwie, jednak wszyscy polegli w nierównej walce z wojownikami ciemności...

...Sto lat później, pewien młodzieniaszek poznaje i zaprzyjaźnia się z leśnym stworem Majinem, który jak się później okazuje skrywa w sobie niesamowite moce. Teraz obaj stają w walce o odzyskanie królestwa oraz wyjaśnienie zapomnianej tajemnicy Majina.

Tak w skrócie prezentuje się fabuła baśniowej gry pod tytułem Majin and the Forseken Kingdom. Ta gra swoim ciepłem nie raz wywoływała uśmiech na mej twarzy, czasem również smutek i żal. Między innymi właśnie z tego powodu postanowiłem napisać dla Was tą recenzję. Majin and the Forsaken Kingdom wyryła się w mej pamięci już chyba na stałe.

 

 

W grze sterujemy dwoma postaciami: bezimiennym złodziejaszkiem oraz jego pomocnikiem, tytułowym Majinem, pradawnym strażnikiem baśniowej krainy Neverlandu. Historia Majina wypełniona jest nostalgią związaną z jego przeszłością, i utraconymi wspomnieniami. Niegdyś potężny Majin wraz z nadejściem ciemności utracił prócz pamięci wszystkie swoje moce. Jednak wraz postępem gry wspomnienia wracają a wraz z nimi kolejne zdolności naszego drzewiastego bohatera.

 

 

Gra należy do gatunku logicznych zręcznościówek. Świat zbudowany jest na zasadzie ścieżek ściśle określonych przez twórców gry. Nie raz przyjdzie nam wracać do już wcześniej zbadanych lokacji by odkryć coś nowego. Niestety jest to często bardzo czasochłonne gdyż tak jak na początku odkryty świat jest dość mały tak za czasem robi się bardzo duży. Na szczęście twórcy wraz z rozwojem fabuły udostępnili nam portale dzięki, którym możemy teleportować się do określonych miejsc na mapie. Szczerze mówiąc grając w Majina, bardzo odczuwałem klimat gier jeszcze z PS2 właśnie ze względu na architekturę świata i bardzo to było miłe. Być może dlatego gra tak bardzo przypadła mi do gustu, z sentymentu do gier minionej epoki. Zagadki logiczne w grze nierzadko potrafią przyprawić o ból głowy i na niektóre z nich trzeba poświęcić więcej niż 5 minut.

 

 

Pod względem graficznym Majin and the Forsaken Kingdom prezentuje się przyzwoicie jak na lata, w których został wydany a wszelkie niedoróbki rekompensuje fabuła. Ścieżka dźwiękowa również mnie nie zawiodła i znakomicie komponuje się z przygodami naszych dwóch bohaterów.

 

 

Reasumując Majin and the Forsaken Kingdom to godny polecenia tytuł by choć na chwilę poczuć klimat gier minionej epoki a przede wszystkim przeżyć baśniową przygodę w krainie ciemności, która wraz z postępem w grze pięknieje w oczach.

Oceń bloga:
0

Atuty

  • baśniowy klimat
  • gra niesamowicie wciąga
  • zagadki logiczne
  • dobra fabuła
  • gra potrafi wzruszyć a także rozbawić

Wady

  • bardzo długie wędrówki
Maciej P

Maciej Piątkowski

Grę polecam każdemu kto tęskni za produkcjami ze starszych konsol sony oraz tym, którzy chcą się poczuć tak magicznie jak w czasach dzieciństwa. Gdyby nie długie wędrówki Majin otrzymał by ode mnie 10/10.

9,5

Komentarze (4)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper