Hejter, robi hejtera
Hejter
(ang. "hater") Zazdrosny koleś który nie potrafi cieszyć się sukcesem kogoś innego, dlatego próbuje wytknąć w nim wszystkie możliwe wady.
anonimowy lamus, który ukrywa się pod nickiem, dogryzając wszystkim, najczęściej ludziom popularnym.Swoimi postami zaśmiecają sieć.
no dobra, wiemy czym jest hejter, bez tych 'mądrych' tekstów powyżej, ale hejterzy maja jeszcze jedną 'moc', a mianowicie...wkurwiania ludzi... Najgorsze w tym, że ta ich 'moc' potrafi się udzielić, 'normalnym' użytkownikom, ja sam jestem tego przykładem, niestety... Teraz, już wiem, że to przysłowiowa, walka z wiatrakami i jakakolwiek odpowiedź na zdanie hejtera, kończy się głupią gadką, wręcz 'przedszkolnymi' pyskówkami, które nie prowadzą do niczego, a tylko sprawiają radość hejtera, że udało mu się, 'normalnego' usera portalu, wkręcić w swą 'poważną' rozmowę. Co tak naprawdę, trzeba mieć w głowie, by hejtować, proste..gówno. Hejterzy maja w (_!_) minusy, kulturę osobistą, ortografię, to i tak czasem damy się ponieść emocjom i staramy się mu przemówić do rozumu, warto? Nie wiem, ja osobiście próbowałem, ale jest to gatunek (hejterów), którzy od dziecka, maja problem ze sobą/otoczeniem i taki hejter może być normalny, wśród swych rówieśników, ba, może i być kulturalny, ale gdy tylko siądzie do neta, następuje, transformacja i gnoi wszystko i wszystkich, od tak, dla zasady, jest to żałosne, oczywiście, że tak, ale oni widzą w tym...no właśnie co? Pasję? Chyba tak, bo nie ma, to jak anonimowo, kogoś obrazić... Na PPE, da się zauważyć, wielu hejterów, nauczyliśmy się ich ignorować (wiem, ja dopiero teraz;)) i jaka jest reakcja? Hejterzy odpuszczają! to podobnie, jak z kobietą, gdy strzeli focha, najlepiej nie reagować i samo jej przejdzie, podobnie z hejtami, olać je i gdy taki hejter, zauważy, że nikt na jego wypociny, nie reaguje daje spokój. Niestety hejterzy istnieli/istnieją/będą istnieć, bo najzwyczajniej są bezkarni w sieci, ale da się ich ignorować, wystarczy silnej woli, aby nie dać się im złapać w ich sieć. Wiem, ten blog, jest trochę 'polany wodą', ale w końcu coś skrobnąłem, a i na 'lajfa' lecę, więc traktujcie go jako takie, moje rozprawiczenie ;)
