O branży (i grach) słów kilka.

BLOG
451V
jasogorek | 05.12.2013, 13:41
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Przypomniała mi się dzisiaj stara dobra a przede wszystkim polska piosenka, która uważam, że podsumowuje dużą część branży gier w dość trafny sposób. 

Zanim jednak się nią z wami podzielę chciałbym napisać o branży słów kilka. 

 

Patrząc na to listę wydawniczą gier na kolejne i przeszłe miesiące myślę sobie że źle się stało ze przemysł growy poszedł w mainstreem. Bo rezultatem tego jest to że dostajemy co roku te same gry, a poza tymi sequelami dostajemy tone klonów. Każda gra czerpie garściami z innych gier albo nawet z samej siebie. Tak wiec dostajemy masę map packów i mission packów w zasadzie do tej samej gry (tak chodzi mi o coda, nfs'a, fife, pro evo, itd itd.) dlaczego sie tak dzieje? Dlaczego każdy FPS jest prawie taki sam? Dlaczego sequele horrorów nie są już horrorami a staja się grami action adventure shooter? Dlaczego większość tzw. horroręw jest o zombie, a gry o zombie nie są już o zombie? Dlaczego gry o strasznej dziewczynce nie są już straszne? Dlaczego gry stały się takie jakie są? Więc odpowiedz jest dość prosta, jeśli nie wiadomo o co chodzi o pewnie chodzi o pieniądze, które wszystko niszczą (tak, chodzi mi też o piłkę nożna która ma tyle wspólnego ze sportem co przeciętny klecha ze świętością, bo co to za sport gdzie tak naprawdę chodzi o to kto ma więcej pieniędzy).

 

Gry które pamiętam sprzed lat może były brzydkie ale zostawiały dużo miejsca na to żeby sobie coś samemu dopowiedzieć czy wyobrazić i zanurzyć się głęboko w ich świat teraz większość gier jest tak płytka, że jedyne po co można się zanurzyć to pieniądze w portfelu na kolejną płytką grę. W zasadzie komercjalizacja zrobiła to samo z muzyka filmem i innymi dziedzinami rozrywki i sztuki, wszędzie pełno kiczu i kopii (kopii kopii kopii). ... Zalała nas szara masa....  

 

 

Tak więc myślę sobie że zamiast 100 hitów mógłby być jeden (i growych, muzycznych i filmowych itd.)  tak jak piosenka od której się zaczęło, która sprawiła ze napisałem to co napisałem. Tak więc skoro jesteśmy już (albo raczej na reszcie) przy tej piosence to tylko chciałem napisać, że nie jest dla każdego (tak jak gry kiedyś) i zawiera trochę niecenzuralnych słów.

 

ENJOY

 

Brudne dzieci Sida - ''Hity z satelity''

 

W uszach stereo a w oczach kolor 
uszy mi więdną oczy mnie bolą 
w każdej rozgłośni lista przebojów 
już mi się głośnik zatkał od gnoju 

hity z satelity 
hity z cipy 

Tysiąc kawałków i milion ujęć 
przecież tu kurwa można ochujeć 
a wszystkie tak podobne do siebie 
że zamiast stu hitów mógłby być jeden 

hity z satelity 
hity z cipy 

Jest gówno z Angli, gówno ze Stanów 
sączy się gówno z teleekranów 
mamy też dużo polskiego gówna 
które chce tamtym gównom dorównać 

hity z satelity 
hity z cipy 
z satelity

 

 

PS. Nie mówię, że nie ma już wcale dobrych gier one nadal się pokazują ale mimo wszystko ta magia uleciała już gdzieś daleko i nie wydaje mi się ze wróci. 

Oceń bloga:
0

Komentarze (9)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper