Q & A do Farm 51 - odpowiedzi na pytania użytkowników

BLOG
1228V
Q & A do Farm 51 - odpowiedzi na pytania użytkowników
Maciej2801 | 02.07.2018, 18:42
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

The Farm 51, czyli twórcy Get Even, którzy pracują teraz nad między innymi World War 3 odpowiedzieli na pytania społeczności PPE.pl. Poznajcie nowe informacje dotyczące ich najnowszego dziecka, a także inne ciekawostki studia.

PEsEq

 

Czy zrobią fabułę i czy będzie na PS4. World War 3

W chwili obecnej skupiany się tylko i wyłącznie na multiplayerze i nie planujemy dodawać do niego żadnej fabuły na siłę. Chcemy doszlifować maksymalnie rozgrywkę multiplayer, tak aby była ona niesamowitą przygodą i zabawą, pełną różnorodnych taktyk i możliwości współpracy na wirtualnym polu walki. Jeśli chodzi o typowy singleplayer experience to rozważamy taką opcję na przyszłości, szczególnie że przez współprace z weteranami z misji w Afganistanie i Iraku, zebraliśmy mnóstwo cennego feedbacku.

 

Heremis

 

Czy jest jakiś gatunek gier, w którym czujecie się dobrze jako twórcy? Czy macie zamiar ciągle tworzyć nowe uniwersa, czy może chcecie skupić się na jednym, konkretnym? Pozdrawiam. ;)

W imieniu wszystkich farmerów muszę przyznać, że są to chyba FPS-y - dlatego od lat skupiamy się na tworzeniu coraz to lepszych gier z tego właśnie gatunku. Jesteśmy zapalonymi graczami od lat, oczywiście każdy z nas gra w mase róznych gier, od mniejszych tytułów idie po triple-eye. W chwili obecnej nie planujemy żadnych nowych "uniwersów" - chcemy się skupić na wypieszczeniu tytułów które mamy aktualnie w produkcji. Natomiast proszę mi uwierzyć że pomysłów nam nie brakuje...jednak od pomysłu do realizacji droga daleka ;)

 

kwadracik

 

Co ciekawego pracownicy studia mieliby do powiedzenia na temat NecroVision? Z perspektywy czasu co zmienilibyście w tej grze?

Jeśli mielibyśmy poprawiać rzeczy w miesiącach poprzedzających premierę, z pewnością skupilibyśmy się nieco bardziej na voice-actingu, lokalizacji oraz na poprawie SI. Jeśli mielibyśmy wprowadzać jakieś zmiany dzisiaj - zrobilibyśmy tą grę od nowa. [Kamil Bilczyński]: Jako twórca Painkillera i Necrovision zawsze miałem słabość do oldschoolowych fpsów, więc ten temat zawsze był bliski mojemu sercu. Niedługo wracają do nas prawa autorskie z Necrovision, więc kto wie co się wydarzy w kolejnych latach.

Ile w grze będzie grywalnych nacji?

W WW3 dostępna będzie bardzo duża ilość oraz dodatków, które pozwalają na personalizacje żołnierza, karabinu czy pojazdów do wersji użytkowanych przez różne narodowe jednostki mundurowe. Podczas early accessu sukcesywnie będziemy dodawać nowe bronie, umundurowania oraz szeroko rozumiane dodatki wizualne, które będą poszerzać możliwości "tworzenia żołnierzy" z całego świata. Warto pamiętać że w dzisiejszych czasach duża ilość wyposażenia używana jest przez wiele różnych armii, jako przykład warto wymienić czołg Leopard 2, który choć jest konstrukcją niemiecką jest także użytkowany przez wojska polskie, hiszpańskie, szwedzkie i wiele wiele innych. Analogiczna sytuacja ma miejsce z karabinem HK416 lub wyposażeniem jednostek specjalnych. W pierwszej fazie konfliktu skupiamy się na europejskim teatrze działań wojennych, gdzie wojska amerykańskie i angielskie będą obecne jako siły ekspedycyjne.

Czy w grze będzie możliwość pilotowania samolotów?

W WW3 chcemy skupić się na przedstawieniu konfliktu zbrojnego z perspektywy zwykłego piechura, z szczególnym uwzględnieniem różnych jednostek piechoty, pancernych oraz dronów. Nie będzie możliwości pilotowanie samolotów, ponieważ wyszliśmy z założenie że są to wysoko wyspecjalizowane i trudno zastępowalne jednostki bojowe, które służą zazwyczaj jako tymczasowe wsparcie dla jednostek lądowych - wykonując naloty lub precyzyjne uderzenia na wyznaczone cele. Natomiast warto wspomnieć że mamy całkiem spory asortyment różnego rodzaju dronów, w tym lądowych oraz latających, takich jak amunicja krążąca lub autonomiczne helikoptery obserwacyjne i bojowe. Chcemy w ten sposób pokazać, że przyszłość konfliktów zbrojnych, będzie opierać się na ograniczeniu strat ludzkich (np. pilotów) przez wykorzystanie szerokiego asortymentu autonomicznych lub zdalnie sterowanych pojazdów bojowych. Wojna to nie sandbox w którym samoloty spawnują się w bazach co 3 minut i służą jako taksówki dla piechoty. W ww3 każde wsparcie, takie jak czołgi, drony czy artyleria jest dostępne dopiero po zgromadzeniu przez gracza odpowiedniej ilości punktów w trakcie rozgrywki, a najwięcej punktów można zdobyć za zdobywanie oraz obronę kluczowych celów oraz grę zespołową.

 

vorimenn

 

Czy planujecie z czasem kiedyś w przyszłości przygotować World War 3 na konsole? A jeśli nie Wy, to zawrzeć współpracę z inną ekipą, która mogłaby przy tym pomóc?

Po premierze trailera WW3 ilość zapytań o wersje konsolowe jest przygniatająca. Jesteśmy przekonani że przyszłości stworzymy wersje WW3 na konsole - aktualnie nie tracimy jednak naszego głównego celu z horyzontu, którym jest jak najszybsza premiera wersji pecetowej oraz jej doszlifowanie wspólnie z graczami.

Kto, osoba/osoby, studio/studia, jest/są dla Was wzorem do tworzenia swoich tytułów?

Ilu ludzi, tylu. Raczej nie ma konkretnych osób/studiów których drogą byśmy podążali

Jak chcielibyście wykorzystać jeszcze fotogrametrię?

W World War 3 nie wykorzystujemy fotogrametrii, ponieważ w duży miejskich lokacjach ta technologia jest nieefektywna. Jednak dzięki skanerom firmy Artec, wykorzystujemy technologie światła strukturalnego do skanowania mundurów oraz elementów wyposażenia.

Planujecie otworzyć kolejne oddziały studia w Polsce lub zagranicą?

Jeśli będzie taka potrzeba, nie wykluczamy że zostaną podjęte takie decyzje. Na dzień dzisiejszy nie mamy potrzeby otwierania nowych studiów (choć niedługo może się to zmienić).

Co sądzicie o ogólnym podążaniem za różnymi, szybko rozprzestrzeniającymi się trendami oraz ich podejściu producentów, wydawców w branży, jak mikropłatności, nacisk na multiplayer kosztem rozgrywki jednoosobowej czy ostatnio battle royale?

To bardzo dobre pytanie w zasadzie nawet trzy, o których moglibyśmy rozmawiać godzinami...ale postaram się streścić. Branża gier jest znakiem naszych czasów, tym czym w XX wieku była telewizja i kino tym w XXI wieku są szeroko rozumiane gry komputerowe - są najbardziej popularnym i zyskownym segmentem rozrywki masowej. Branża gier jest kreatywna i stawia na innowacje, ponieważ odbiorcy zawsze oczekują "czegoś nowego" tak od strony grywalnościowej jak i technologicznej.

Jest nieprzewidywalna, ponieważ ciężko ocenić oczekiwania graczy i jak będzie wyglądała za rok lub dwa. Jest bardzo zyskowna, ponieważ graczy z roku na rok przybywa wraz z wzrostem populacji oraz zamożności graczy na rynkach rozwijających się (dziś to Chiny, Brazylia a kiedyś pewnie Afryka). Ponieważ na rynku panuje duża konkurencja, tak duże jak i małe firmy poszukują nowych form monetyzaji swoich gier : f2p, micro-płatności, dlc, premiumpassy itd. ale jak to zwykle w życiu bywa diabeł tkwi w szczegółach. Najważniejsze aby developer/wydawca nie zapomniał że gry mają dawać graczom radochę a nie frustrację i to jest podstawa sukcesu. Problemem często nie są same mikropłatności ale sposób ich implementacji w grze, który może popsuć zabawę. Budzący duże kontrowersje wątek hazardowy zostanie wyeliminowany ale najważniejszym wnioskiem całej tej zadymy z looboxami jest fakt, że społeczność graczy była w stanie wywrzeć efektywną presję na producentach korporacyjnych.

Jeśli chodzi o zwiększającą się dominacje gier multiplayerowych, to jest ona po prostu faktem. Znaczna cześć graczy woli przeżywać przygody wspólnie z przyjaciółmi a nie samotnie, natomiast warto tu podkreślić że gry narracyjne nigdy nie znikną z rynku i zawsze znajdą swojego odbiorcę. Jeśli zaś chodzi o battle-royale to podstawowy problem tkwi w interpretacji. Battle-royale jest raczej trybem rozgrywki niż samodzielną i unikalną konstrukcyjnie grą. Kiedyś wszyscy grali w Free For All, potem pojawił sie Team Deathmatch, potem Capture The Flag, jeszcze później inne wariacje dominacji. Teraz kiedy popularność zyskały royale, inni developerzy najzwyczajniej w świecie, kombinują jak go zaimplementować w swoich grach, często za namową samych graczy. Natomiast problem polega na tym że royale nie pasuje do każdej gry i często wygląda jak kalki i nie oferują nic ciekawego.

Ważnym jest aby developer spokojnie przeanalizował czy tworzenie swojego "royala" w ogóle pasuje do gry którą tworzy, bo efekt może być odwrotny od zamierzonego. Nasza wersja battle royale w WW3 bazowała na takich właśnie założeniach - mamy pewne punkty styku z PUBG ale mamy też sporo innych rozwiązań w tym trybie, które wpisują się w nasz lore i klimat wojenny - to misje zwiadowcze (recon-recovery), gdzie zespoły podzielone na squady, muszą nie tylko przeżyć i wyeliminować innych graczy, ale też odnaleźć i zabezpieczyć dane wywiadowcze. Naszym celem jest właśnie zaoferowanie graczom czegoś nowego, ale na bazie tego co już znają i po prostu lubią, wzbogacając to naszymi mechanikami.

Ile osób pracuje w Waszym studiu oraz jak wygląda podział pracy?

Obecnie w studiu The Farm 51 pracuje około 100 osób, prowadząc prace nad kilkoma projektami growymi oraz R&D. Tworzymy trzy zespoły, podzielone na projekty: WW3, Chernobylite oraz technologiczny dział Reality 51, zajmujący się produkcjami VR/AR.

Czy współpraca z Bandai Namco dotyczyła jednej gry (tj. Get Even) czy umowa obejmuje także przyszłe projekty, jak World War 3?

Współpraca dotyczyła jedynie produkcji Get Even, natomiast nie wykluczamy, że nasze drogi z Bandai Namco mogą się jeszcze kiedyś skrzyżować.

Planujecie szeroką i międzynarodową kampanię reklamową związaną z World War 3 we współpracy z wydawcą na rynki poza Polską?

Naszym celem jest zachowanie kontroli nad rozwojem marki WW3, czyli w dużym uproszczeniu nad prawami do dystrybucji oraz promocji, która pozwala nam na samodzielne podejmowanie działań marketingowych oraz na rozwój gry zgodnie z oczekiwaniami społeczności. Nie odrzucamy współpracy z wydawcami, ale tylko jeśli zachowamy prawa nad rozwojem gry. Pamiętajmy że naszym celem jest rozwój i współtworzenie gry z graczami, który jest podstawą sukcesu każdej gry multiplayer. Współpracujemy z bardzo solidną agencją PR-ową , która obejmie swoimi działaniami np. USA. Nie ukrywamy także, że naszym głównym celem jest współpraca z twórcami internetowymi, youtuberami i streamerami a nie kampania z billboardami i reklamami na kartonie mleka w lodówce twojej cioci.

Możecie zdradzić jaki macie kolejny projekt w planach? A jeśli nie, to czy to miałaby być przynajmniej gra jedno- lub wieloosobowa, bądź z dwoma rodzajami? Czy to jest jednak zależne od przyjęcia się WW3 na rynku?

Niedawno ogłosiliśmy równoległą produkcję survival horroru Chernobylite, którego akcja rozgrywać się będzie w opuszczonej strefie Czarnobyla. Jesteśmy otwarci na wszystkie pytania związane z tym projektem, więc zapraszamy do ich zadawania. Może uzbiera się na kolejne Q&A?

 

Stanisława [83.26.***.***]

 

Czy będzie realistyczne odwzorowanie broni, konkretnie chodzi tu o modyfikacje oraz realistyczne przeładowywanie wzorem Escape from Tarkov, czy będzie możliwość odstrzelenia kończyn ,robienia dziur w ciele jak w starutkim Soldier of Fortune i w końcu czy będzie robienie dziur w ścianach ,modyfikacja terenu po wybuchu .

Tak, broń będzie bardzo realistyczna, między innymi przez modyfikacje oraz model balistyczny. Przykładem tego może być możliwość przerobienia podstawowej konstrukcji AK-12 do wielu wariantów jak np. sub-karabinek, karabin wyborowy, karabin szturmowy itd. Z jednej konstrukcji możemy stworzyć wiele różnych modyfikacji, dostosowanych do naszych preferencji, tak jak ma to miejsce w rzeczywistości. Mamy też w grze struktury i różne typy amunicji, można więc zastrzelić przeciwnika ukrywającego się za ścianą. Duże znaczenie ma amunicja przeciwpancerna, która jest dużo bardziej efektywna przeciw opancerzonym celom ale której ilość jest ograniczona. W naszej grze spore znaczenie ma też waga - gdzie ilość wyposażenia postaci lub masa pojazdu, efektywnie wpływa na mobilność na polu walki. Co do destrukcji otoczenia to kluczowy jest dla nas gameplay oparty o teamplay, destrukcja jest obecna w stopniu podstawowym, nie psującym balansu rozgrywki. Będzie możliwość niszczenia małych obiektów, zasłon, murków itd., natomiast nie planujemy destrukcji całych budynków, ponieważ na rozległych mapach miejskich jest to technicznie awykonalne i często negatywnie wpływa na balans rozgrywki. Jeśli chodzi o obrażenia to nie chcemy zamykać produkcji tylko na graczy pełnoletnich przez dodawanie do niej elementów gore.

 

veteranus

 

Czy nie obawiacie się, że WW3 polegnie w starciu z PUBG czy Fortnite? Wiadomo, że ten segment jest zabetonowany, więc niejedna produkcja poległa (vide Lawbreakers).

Nie obawiamy się, ponieważ nie kopiujemy bezmyślnie konkurencji i staramy się zaoferować coś nowego, na bazie znanych i lubianych przez graczy rozwiązań. Wymienione gry to rasowe battle royale zagnieżdżone głęboko w tym trybie, natomiast my oferujemy tryby warzone, znaną wśród graczy dominację wieloosobową z pojazdami i piechotą oraz recon – naszą autorską wariację nt. battle royale, która opiera się na wykonywaniu zadań i zdobywaniu celów, a nie wyłącznie na wystrzelaniu wszystkich wrogów. W WW3 mamy tez rozbudowany teamplay, moduł strategiczny oraz bardzo głęboką customizacje, która wyróżnia nasz tytuł na tle konkurencji. Mamy nadzieje że nasza gra zadowoli wielu fanów battlefieldów, insurgency czy pubg, graczy którzy oczekują powiewu świeżości w segmencie military shooterów.

 

KubaBrosky [91.238.***.***]

 

WW3 ma być grą Multiplayer, bez mikro transakcji, bez lootboxow i bez P2W. Płacisz raz i dostajesz wszystko. Super! Czy w takim razie będziecie rozwijać tent tytuł? Nowe mapy, pojazdy, bronie itp.?

Ma być dokładnie tak jak piszesz. Nie planujemy lootboxów a już na pewno nie P2W. Na etapie wczesnego dostępu zamierzamy wzbogacać zawartość gry o nowe mapy, pojazdy, bronie, postacie itd. natomiast chronologię dodawania kolejnych rozszerzeń do gry chcemy konsultować z graczami, np. czy wolą więcej mapy czy customizacji, tak aby do gry trafiał content, który rzeczywiście jest pożądany przez społeczność.

 

Maciej2801

 

Na jakim etapie było Gorky 21 ? czy zachowały sie jakieś szkice, zarys fabuły?
Czy sa plany na rozwój marki DeadFall bo gierka była całkiem przyjemna ?

Niestety ale nie mamy kontroli nad marką Gorky21. Te prawa należą do firmy Topware. Mamy na dysku całkiem sporo materiałów z G21, w tym designdoca, story, grafiki koncepcyjne, filmy, grywalne demo itd. ale niestety nie możemy ich udostępniać publicznie. Możemy jedynie powiedzieć, że gra miała ogromny potencjał i do dziś ubolewamy, że projekt nie znalazł swojego finału.

Czy sa plany na rozwój marki DeadFall bo gierka była całkiem przyjemna ?

Od pewnego czasu nosimy się z rozwojem tej marki, jednak jest jeszcze za wcześnie aby o tym rozmawiać w szczegółach.

 

Viqing

 

Mnie interesuje geneza nazwy. Dlaczego FARM i skąd liczba 51 ?

To nasza słodka tajemnica.

 

Bardzo serdecznie chciałbym podziękować Dawidowi Biegunowi bez którego to Q & A by nie powstało.

Jaki team deweloperski chcielibyście zobaczyć kolejnym razem w Q & A ?

Oceń bloga:
11

Komentarze (11)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper