Druga Era Śródziemia na szybko

BLOG
1469V
user-35398 main blog image
SMGT | 08.09.2022, 00:10
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Wybaczcie mi nieścisłości, skróty myślowe i potknięcia. Z okazji premiery serialu Amazona, postanowiłem w przystępny sposób przybliżyć innym Śródziemie z tego okresu. Robię to z pamięci i nie sięgam do pomocy gdyż jestem leniwy. Tak. I chcę to zrobić szybko. Nie sposób nie odnieść się do wydarzeń z pierwszej ery żeby zrozumieć sytuację, ale pominę praktycznie wszystkie piękne historie z tego okresu - zachęcam do ich poznania. Zresztą po drugiej erze również przejedziemy błyskawicznie.

 

Eru Iluvatar jest stwórcą tego świata. Ainurowie to jego wysłannicy którzy postanowili zstąpić na Ardę (Ziemię) i o nią dbać i kształtować. Osiedlili się w Amanie, kontynencie na zachodzie. Wszystkie dzieci Eru Iluvatara, czyli elfy i ludzie, obudziły się w Śródziemiu. Elfy jako pierwsze, pod gwiazdami a po nich ludzie kiedy pierwsze słońce zachodziło. W międzyczasie obudziły się krasnoludy, były tworem jednego z Ainurów w które tchnął wolną wolę Eru Iluvatar.

Elfy zostały stworzone jako istoty nieśmiertelne, związane z Ardą, przez to z natury potrafią nasycać się "ziemskim" pięknem. Po śmierci ich dusze wracają do pałacu Mandosa (jeden z Ainurów) gdzie mogą się nawet odradzać. Ludzie natomiast otrzymali dar śmiertelności a co jest z nim związane nie zostało odkryte nawet przed Ainurami. Ich dusze po śmierci opuszczają Ardę i nie wiadomo gdzie się udają. Dlatego mówi się, że ludzie umierają prawdziwie. Zostali też obdarzeni tęsknotą nie do zaspokojenia, dlatego nic na Ardzie ich nie nasyca. Krasnoludy są harde i obchodzi ich tylko praca ich rąk, mają to po swoim twórcy, są też śmiertelne, ale nie było planów z nimi związanymi i własne wierzenia sobie utworzyły.

Na świecie, przy jego tworzeniu, zostało wplecione też zło przez jednego z Ainurów - Melkora, zwanego później Morgothem. Przeciągną na swoją stronę wielu innych, pomniejszych Ainurów w tym wielu balrogów i Saurona. Zwodził wielu, plugawił wszelkie stworzenie, z elfów stworzył orków. Stworzył smoki itp. To historia pierwszej ery.

W pierwszej erze nastąpił też eksodus części elfów ze Śródziemia do Amanu. Ze względu na te wędrówki dzieli się elfów na różne rodzaje. To ciężko jest mi uprościć, ale nie zamierzam się rozpisywać więc nie bijcie - elfy podzielmy na elfy światłości które dotarły do Amanu i widziały światło drzew i elfy ciemności które zostały w Śródziemiu. Jednak, te które wróciły do Śródziemia wciąż, są elfami światłości więc... a ich nie tylko w ten sposób się dzieli więc zostawmy to.

W każdym razie do Śródziemia wróciły elfy które zwały się Noldorami (część Noldorów została w Amanie). Do elfów które wtedy opuściły Aman należała Galadriela. Uczyniły to wbrew Ainurom a za sprawą Morgotha. Prowadził ich Feanor, twórca Silmarilów, wraz z synami złożył straszliwą przysięgę i szedł by zemścić się na Morgothcie. Noldorowie dokonali jeszcze w Amanie bratobójczej rzezi, dopuścili się wewnętrznych zdrad. W Śródziemiu też zdradzali i mordowali inne rasy gdyż byli niewolnikami losu jaki na siebie ściągnęli.

Jak wcześniej wspomniałem do tych właśnie elfów należała Galadriela. Przywędrowała do Śródziemia z pragnieniem by nim władać. To dlatego we "Władcy Pierścieni" mogła powrócić z wygnania do Amanu kiedy oparła się pokusie wzięcia Jedynego Pierścienia i panowania nad Śródziemiem.

Ostatecznie po wielu latach i wielu cierpieniach, Ainurowie wysłuchali prośby pewnego półelfa który stanął przed nimi w imieniu obu pokoleń (elfów i ludzi) i wyruszyli do Śródziemia na czele potężnych armii. Przyłącza się do nich część ludzi i elfy ze Śródziemia. Pokonali Morgotha, obcięli mu nogi poniżej kolan by zawsze był na klęcząco a głowę łańcuchem ściągnęli do tułowia na znak pokory i wyrzucili go poza świat. Tak kończy się pierwsza era.

Druga Era

Sauron wystraszył się potęgi, która przybyła i poddał się wysłannikom Ainurów. Jednak nie osądzono go na miejscu i puszczono z nakazem udania się do Amanu. Jednak bał się wyroku i zaczął żyć w Śródziemiu. Większość elfów w tym Noldorów wróciła do Amanu, ale część pozostała, zostały te które czuły przywiązanie do Śródziemia no i elfy ciemności. Ludziom walczącym przeciw Morgothowi Ainurowie utworzyli i ofiarowali mały kontynent między Amanem a Śródziemiem. Śródziemie pozostawiono samemu sobie.

Świat wygląda tak, że ludzie którzy walczyli z Morgothem żyją na tym małym kontynencie/wyspie zwanej Numenorem (i zwać ich będziemy Numenoryjczykami, chociaż mają też inną nazwę, ale nie mieszajmy). "Handlują" z Amanem, ale nie wolno im pływać na zachód (do Amanu). Ogólnie są znakomitymi żeglarzami, opływają Śródziemie dookoła i handlują u jego wybrzeży (świat jest płaski).

W Śródziemiu ludzie cofnęli się do epoki kamienia, prowadzą koczowniczy tryb życia i trochę cywilizują się dzięki kontaktom z Numenoryjczykami. Na dalekim wschodzie w obu erach bez zmian - to znaczy żyją prymitywni ludzie, którzy nie opowiedzieli się wcześniej po żadnej ze stron, elfy ciemności które też są dość prymitywne i nie obchodzi ich Aman i jakieś klany krasnoludów żyją razem coś tam prosperują... ogólnie tym co jest na wschodzie w żadnej erze się nikt nie zajmuje poza sługami mrocznych władców... no trochę wschodu w "Hobbicie" zwiedziliśmy i Legolas był leśnym elfem (ciemności).

Jeżeli chodzi o Śródziemie to elfy utrzymują jako takie kontakty z krasnoludami. Elf Gil-galad jest najwyższym królem Noldorów i włada królestwem Lindonu. Początkowo Gladriela jest na jego dworze, ale opuszcza go i zakłada królestwo w Eriadorze (taka kraina, królestwo chyba też Eriador się nazywało). Sauron w ukryciu powoli buduje swoją potęgę przy użyciu ludzi i orków. Wędruje pod postacią mędrca po Śródziemiu i inspiruje do tworzenia wielkich rzeczy elfów w Eriadorze - bo Garadriela opuściła ten region a Gil-galad co prawda nie poznał tożsamości Saurona, ale mu nie ufał i wyrzucił.

W Numenorze za to (na tej wyspie gdzie osiedlili się ludzie zasłużeni w walce z Morgothem) następuje powolny upadek. Numenoryjczycy stają się potężni, utalentowani, mocniejsi fizycznie niż elfy, żyją po kilkaset lat - ale nie chcą być śmiertelni i zazdroszczą elfom i powoli psują się ich kontakty z Amanem. Na wybrzeżach Śródziemia już nikomu nie pomagają, łupią inne narody, wykorzystują ich pracę i zaczynają parać się niewolnictwem. Obywatele Numenoru zdobywają niebywałe bogactwa.

Sauron w końcu inspiruje Celebrimbora do wykucia pierścieni którymi miano obdarować różnych władców. Po tym wyrusza by wykuć jeden w którego przelewa część siebie. Ten jeden ma służyć do kierowania tymi osobami  które mają założone pozostałe. W rękach odpowiednich osób pierścienie mogą służyć do osiągania wspaniałych rzeczy. Celebrimbor tworzy w tajemnicy przed Sauronem jeszcze trzy, bardzo potężne których jego ręka nie splamiła (dlatego można ich używać bezpiecznie jeżeli Suron nie posiada swojego pierścienia). Z władców ludzi (ale nie chodzi o Numenoryjczyków) pierścienie uczyniły z czasem upiory pierścienia, krasnoludy były krnąbrne i nie dało się nimi sterować, bo moc pierścieni używały tylko do pomnażania bogactw, a elfy wyczuły Saurona i zdjęły pierścienie.

Sauron poczuł się już na tyle pewnie, że obwołał się królem wszystkich ludzi co oburzyło władców Numenoru - gdyż w tym czasie to oni chcieli rządzić całym światem. Król Ar-Pharazon, władca Numenoru wyruszył do Śródziemia na czele takiej floty jakiej świat nie widział. Numenor i jego mieszkańcy byli w tym czasie u szczytu swojej potęgi. Wylądowali w Śródziemiu przemaszerowali się do Saurona, rozstawili na szczycie wzgórza potężny tron dla Ar-Pharazona a ten kazał przyjść do siebie Sauronowi. Sauron nie miał pojęcia jak potężny był w tym czasie Numenor, wtedy zobaczył, że jest na przegranej pozycji i może być zmieciony i nic nie zrobi. Poddał się królowi Ar-Pharazonowi, oddał mu się nawet w niewolę (czego pragnął, bo pragnął dostać się do Numenoru).

Sauron w Numenorze zaczął podpowiadać i inspirować do wielkich rzeczy, stał się szanowany. Zagrał też na pragnieniach Numenoryjczyków chęci bycia nieśmiertelnymi. Obalił kult Eru Ilivatara, powiedział że to jest wymysł Ainurów którzy okłamują ludzi a prawdziwym bogiem jest Melkor (Morgoth) któremu wybudowano świątynię w Numenorze i zaczęto składać całopalne ofiary z ludzi. Nakłonił by armie Numenoru ruszyły po to co ich w stronę Amanu i tam przelały krew. Część jednak Numenoryjczyków uciekła do Śródziemia pod przewodnictwem Isildura i jego brata. Kiedy armie wyruszały, Sauron śmiał się w świątyni i non stop składał ofiary. Uważał, że za takie zbrodnie po prostu Ainurowie zniszczą armie Numenoru a on będzie miał łatwiejszą drogę do przejęcia władzy nad Śródziemiem. Jednak zdziwił się , gdyż kiedy Numenoryjczycy wylądowali w Amanie, Ainurowie nie wiedzieli co mają uczynić. Na ten moment poprosili i przekazali władzę nad światem Eru Iluvatarowi.

Eru Iluvatar wyrwał cały kontynent - Aman i umieścił go poza Ardą. Kontynent Numenor, jego armie i obywatele zostali unicestwieni. W Śródziemiu góry się zapadły, w dolinach wyrosły góry, rzeki zmieniły bieg. Wszystkie kierunki na Ardzie zostały zakrzywione (przestała być płaska i stała się planetą). Sauron w tym czasie przebywający w Numenorze w czasie jego zagłady stracił swoją cielesną formę. Jego duch powędrował do Śródziemia i musiał długo odbudowywać jakąś cielesną postać by się w nią wlać - była straszna, Oko Saurona. 

W tym czasie Isildur z bratem założyli królestwa, królestwo Gi-galada ogólnie się rozrosło i kiedy Sauron znów był gotowy by nałożyć pierścień nie miał prostego zadania. Jednak rozpoczął wojny by panować nad Śródziemiem i by dostać się do trzech pierścieni których nie spaczył. Ludy śródziema jednoczą się w Ostatnim Sojuszu przeciw Sauronowi. Wiele znakomitych postaci w tej wojnie ginie. W końcu otaczają i oblegają Saurona w jego twierdzy zmuszając do wyjścia a Isildur obcina mu palec z pierścieniem.

 

Krytykujcie, piszcie komentarze, poprawiajcie moje wypociny i uzupełniajcie luki które uznajecie za ważne.

Pozdrawiam

Oceń bloga:
16

Komentarze (22)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper