Mój wyimaginowany Resident Evil
LOKALIZACJA
Potężny tankowiec gdzieś na oceanie
Mała wioseczka u wybrzeży tegoż oceanu(Powiedzmy gdzieś w Ameryce Płd)
Miasto.Mniej więcej rozmiarów Raccon City również nad oceanem kilka km od wioseczki
BOHATEROWIE
Grywalni-Leon Kennedy,Rebecca Chambers
Niegrywalni-Albert Wesker(klon)i cała masa nowych postaci.Jakieś niedobitki z tankowca,ktoś tam z wioseczki i z miasta i ludzie np:z SEA POTROL.
PRZECIWNICY
Zombie-tym razem dużo bardziej mobilne,potrafiące się organizować w grupy,ale jednocześnie potrzebujące przywódcy aby działać bardziej skutecznie
Golem-przywódca zombie. Kierujący grupą samiec Alfa. Wirus mutuje i biorąc pod uwagę intelekt zarażonego jeden z grupy staje się większy i silniejszy(coś na wzór Tyranta). Bajer polega na tym,że każdy Golem jest inny.TO zależy od grupy w której się znalazł. Nigdy nie wiemy czy "ten" Golem jest tylko twardy czy b.twardy. Ale czasami można je idetyfikować po wzroście.
Fly Licker-latająca odmiana naszego dobrego znajomego. Skrzydła jak nietoperz,wydają charakterystyczny dzwięk,który mroźi krew w żyłach. Atakują parami na otwartej przestrzeni,żadziej w pomieszczeniach(chyba,że wpadają przez okno )
Ripper-posturą zbliżony do Huntera. Masywny,krępy,ale z pyska bardziej przypomina człowieka(Mam na myśli oczy,usta,nos kształt głowy zostaje "hunterowaty"). Bardzo skoczny,nie lubi ognia.
Psy-szybkie i różnych rozmiarów(powiedzmy w trzech, bo niby czemu każdy pies ma być taki sam)
Zombie Hunter -mocniejszy i szybszy niż zombie,ale dużo słabszy niż Golem. Z reguły pojawia się gdy rozbijesz większą grupę albo odpierasz konkretny atak. Zadaje mocne ciosy rękami ,ale potem przez moment jest powolny jak zombie(efekt uboczny działania virusa)
BOSSOWIE
Ultra Golem-kawał skurczybyka(3m wzrostu ok.400kg)-dość wolny,ale twardy jak cholerna skała. Lubi sobie rzucić tym i owym np:beczką albo wrakiem samochodu(może być płonący). Okazjonalnie skacze. Pierwsze spotkanie na tankowcu(virus zmutował kapitana statku). Potem pod koniec już w mieście.
Mad Zombie-w późniejszej fazie Wesker połączy geny Rippera z genami Zombie Huntera. Bardzo szybki i skoczny. Potrafi chwytać się ścian.
Wesker-zdesperowany aplikuje sobie mieszankę wszystkiego.Jest połączeniem Ultra Golema z Ripperem i Fly Lickerem.
FABUŁA
Leon Kennedy znudzony tym co działo się po wydarzeniach w RE4 postanawia odejść ze służb i zatrudnia się w dużej firmie ochroniarskiej,która oprócz chronienia znanych osobistości eskortuje ogromne tankowce pływające po morzach i oceanach. W rzeczywistości to tylko przykrywka. Tak naprawdę to najemnicy-mini armia do rozwiązywania konfliktów za konkretne pieniądze. Eskorta tankowca to taka odskocznia od prawdziwych zadań i jednocześnie dobry moment na przygotowanie się do kolejnej "prawdziwej"misji. W związku z co raz częstszymi porwaniami statków ekipa jest większa niż zwykle i lepiej uzbrojona. Musi być naprawdę niebezpiecznie skoro pierwotnie wynajęta firma rezygnuje ze zlecenia na rzecz Leona i jego ziomali. Wszystko wydaje się być normalne. Żadnych piratów,mielizn,sztormów-"piece of cake"-mówią między sobą. Ale i tym razem jest jak w piosence"nic nie może przecież wiecznie trwać...". Zrywa się burza,która momentalnie przeradza się w całkiem okazały sztorm. Na dodatek jeden a członków załogi trochę się pochorował i nie jest z nim dobrze. Lekarz podał mu jakieś medykamenty i zalecił odpoczynek. Ok,Leon ma wachtę ,całkiem blisko kajuty chorego ,więc poproszono go aby od czasu do czasu zajrzał do niego. Rozkaz to rozkaz-idę zobaczę czy wyciągnął już kopyta. Puka,nic-cisza. Puka znowu(hej,wszystko gra stary?). W końcu wchodzi do kajuty. Widzi gościa.Leży na boku plecami do drzwi.
-sprawdzam czy żyjesz. Zresztą... jak bedziesz umierał to daj mi znać.
-tam na dole coś jest...
-co?
-widziałem ludzi na dole oni...
-będzie lepiej jak zawołam lekarza potrze...
-zdajesz sobie sprawę,że wszyscy zginiemy!?
-spokojnie to tylko mały sztorm
Gość obraca się i wstaje z łóżka. Nie wygląda dobrze...Leon cofa się delikatnie,gość podchodzi i....
Rzuca się na Leona krzycząc(ty i twoi popaprani kumple... wszyscy...rozumiesz?!,wszyscy!...)
I tu zaczyna się jatka...
Okazuje się,że na dole w ładowni coś rzeczywiście jest. Kapitan do spółki z kilkoma członkami załogi postanowił dorobić sobie i zabrali na pokład kilkunastu nielegalnych imigrantów. Jakieś 50 szt.Ale to nie wszystko.
Jest tam kilka skrzynek...
Tutaj zaczyna się gra. Ludzie z ładowni przemieniają się w zombie i atakują załogę. Ostra zadyma na targanym falami tankowcu. Błyskawice itd.
Dalej akcja przenosi się na małą wysepkę na którą Leon,Rebecca i ktoś jeszcze docierają w szalupie ratunkowej. Tam znowu mała jatka
Aż w końcu akcja przenosi się do oddalonego o kilka kilometrów miasteczka(Raccon City2)
które jest czymś w rodzaju mini-portu. No tam pojawia się wspomniane SEA PATROL i wszystkie maszkary,Wesker,który okazał się być adresatem owych skrzyń. Wszystko się zazębia i...
A tytuł tego brzmi RESIDENT EVIL:SERENADE FOR THE DEAD
Poziomy trudności-EASY,NORMAL,HARD-a po przejściu NORMAL odblokowujemy INSANE
Po za tym przechodzenie poszczególnych sekcji na czas,dodatkowe stroje,soundtrack do odsłuchania,nowe bronie,arty,tapety,możliwość grania Rebeccą...[/i]
P.S Zapomniałem o puzzlach.Na pewno coś w klimacie zdjęc rendgenowskich z REmake
UZUPEŁNIENIA FABULARNE
Rebecca po wydarzeniach w lesie Raccon nabrała pewnośći siebie. Z biegiem czasu z delikatnej i przestraszonej panienki przeobraziła się w dojrzałą pewną siebie kobietę nie tracąc przy tym wiele ze swojej skromności i miłej aparycji. Kontynuowała pracę w służbach wykonując co raz poważniejsze zadania i zbierając cenne doświadczenie.
Podczas jednej z akcji została jednak poważnie ranna. Kilka ran postrzałowych wyeliminowało ją na długie miesiące. Po okresie rekonwalescencji nie była w stanie powrócić do dawnej sprawności i mimo zaledwie 27 lat wylądowała za biurkiem.
To dalece odbiegało od jej zawodowych ambicji.
Nie mogąc kontynuować pracy w sposób,który dawał by jej sadysfakcję postanowiła zająć się swoją drugą pasją-muzyką. Jako wykształcona w szkole średniej pianistka zaczęła żyć z lekcji gry na fortepianie. Jednocześnie samą brała lekcje u mistrza tego instrumentu.
Człowiek ów poznał Rebeccę z kilkoma znanymi osobami,które zauważyły jej niewątpliwy talent i pomogły w zorganizowaniu kilku koncertów. Jak wiadomo, przy okazji takich imprez pojawia się wiele znanych osób,tym bardziej,że wieść o młodej uzdolnionej dziewczynie ,która na dodatek nie kryła swojej przeszłości wzbudziła prawdziwą sensację. Ludzie walili drzwiami i oknami a pokazanie się na koncercie było wręcz w dobrym tonie.
Jeden z VIP-ów wynajął firmę ochroniarską ,aby pilnowała go podczas koncertu.
Na stróża ważniaka wyznaczono m.in Leona.
Facet wiedział co robi.
Tuż przed koncertem wywiązuje się bójka pomiędzy ochroniarzami ważniaka a jakimiś typami o raczej nieciekawej aparycji. Padają strzały.
Rebecca akurat udawała się do garderoby gdy to się zaczęło.
Wspomnienia powróciły. I mimo,iż goście zaproszeni na koncert próbowali ją powstrzymać Rebecca wybiega na zewnątrz gdzie przeniosła się akcja.
Dwóch ochroniarzy pada o kul.Trzeci jest ranny. Tylko Leon się trzyma.
Policja jest w drodze,ale minie jeszcze chwila zanim pojawi się na miejscu.
Dziewczyna nie namyślając się długo łapie za broń jednego z martwych ochroniarzy. Przeszukuje błyskawicznie jego marynarkę i znajduje zapasowy magazynek.
Jest nieźle. Bandyta zauważa ją,ale w ostatniej chwili chowa się za samochód.
Wywiązuje się strzelanina pomiędzy Leonem,Rebeccą a trójką bandziorów.
Nasza laseczka brawurowo kładzie dwóch z nich a trzeciego Leon.
Tłum gapiów zaczyna bić bravo. Rebecca zostaje bohaterem!
Nasza seksowna laseczka(ma na sobie długą czarną sukienkę z cool rozcięciem z boku) nie potrzebuje jednak rozgłosu.
Udaje jej się dostać do garderoby gdzie przebiera się i próbuje niezauważona wtopić się w tłum.Leon jest jednak czujny. Czeka na nią na tyłach filharmonii proponując transport.
Po drodze wpadają na drinka i rozmawiają.
Rebecca opowiada o swojej przeszłości. I tu oboje doznają olśnienia.
Pracowali dla tej samej agendy,a mimo tego nigdy się nie spotkali.
KOMENTARZ -nie jestem pewien,jak to się ma do faktycznych wydarzeń,ale wydaje mi się,że Rebecca i Leon mogli się wcześniej nie spotkać. Ona jako postać trzeciego planu w RE i główna bohaterka RE:ZERO. On bohater RE2 i RE4. Mam nadzieję,że nie popełniłem jakiegoś "fopa".
No dobra,odkrywają swoją przeszłość.Leon będąc pod ogromnym wrażeniem wyczynu dziewczyny proponuje,że pogada ze swoim szefem w temacie pracy dla niej.
No... i tak oboje lądują razem na tankowcu.Ufff... Mam tylko nadzieję,że moje wypociny trzymają się kupy
CZAS NA WESKERA
Słowo się rzekło i nadszedł czas aby wskrzesić Weskera.
Skubaniec był bardzo zapobiegawczy i wymyślił sobie,że nawet po śmierci będzie dalej dręczył swoich podkomendnych. Gdzieś pomiędzy RE4 a RE5 zabrał się za tworzenie repliki samego siebie-czyli klona. Wykorzystując swoje możliwości perswazji i pieniądze przekonał grupę naukowców,aby pomogła mu w tym. Bajer z nowym Weskerem polega na tym,że pozostaje on w uśpieniu.Leży sobie w komorze kriogenicznej w jakimś tajnym laboratorium gdzieś na Alasce.,czekając na sygnał do przebudzenia.
y)oW trakcie gry Wesker pojawia się dopiero w mieście.Leon i Rebecca nie mają pojęcia o jego istnieniu.Dopiero na etapie eksploracji tegoż terenu (który jest najdłuższy spośród wszystkich ok.50-60%[color=red]) odkrywają prawdę.[/color].
O co chodzi z tym przebudzeniem.
Otóż Wesker ma wbudowany elektroniczny chip,który rejestruje wszystkie jego funkcje życiowe. Jest on zsynchronizowany z takim samym chipem w ciele klona.
Kiedy wszystkie parametry w ciele Weskera ustają elektroniczne ustrojstwo wysyła sygnał do organizmu klona. Aktywuje to wszystkie mechanizmy komory kriogenicznej i co najważniejsze naszego nieśmiertelnego blondasa. Komora się otwiera i kolo wraca do życia w swojej kolejnej inkarnacji.
Tu można czy nawet trzeba zapodać jakiś konkretny filmik ukazujący cały ten proces.
Zbliżenie na cała aparaturę,ciało Weskera( na razie bez twarzy,którą widzimy dopiero w ostatnich sekundach). Gość wyłazi z komory,ubiera się(cały czas nie widzimy twarzy). Staje przed umywalką z lustrem(klasyka ). Głowa opuszczona,ciało wsparte rekami na umywalce. Kamera jest tuż za plecami z lewej lub prawej strony,tak,że widzimy jego blond włosy,ale ciągle nie mamy pewności. Będąc jeszcze twarzą nad umywalką (lustro jest trochę wyżej więc widzimy tylko czubek głowy)zakłada okulary...spogląda w lustro mówiąc
-it's so nice to see you again...Albert(bardzo delikatny uśmiech).
Wychodzi z laboratorium otwierając konkretne drzwi po wprowadzeniu uprzednio kodu. Wsiada do windy,która wynosi go na górę. Winda staje z sykiem. Jedna ze ścian "właściwego"laboratorium rozsuwa się. Wysiada z windy. Helikopter już czeka na londowisku obok. Po drodze zabiera jeszcze tajemniczą walizkę ,wsiada i odlatuje w siną dal.
Całej tej scenie powinna towarzyszyć odpowiednia do tego muza.
Puki co uzbrojenie:
-GLOCK 20(10mm 15 nabojów)
-SIG SAUER P226 SPORT(9mm 15 nabojów)
-COLT ANACONDA(11.43MM 6 nabojów)
-MOSSBERG 590(12mm 9 nabojów)
-HK MP5K(9mm 30 nabojów)
-MILKOR MGL 140(40mm 6 nabojów)-3 lub 4 rodzaje amunicji
Bronie bonusowe:
-CALICO 9MM(50 lub 100 nabojów)
-THOMSON CENTER CONTENDER(12.7mm 1 nabój)
-GLOCK 18(9MM 17-33 nabojów z przełącznikiem na ogień maszynowy)
-BROWNING MK II CAPTAIN"OMAHA BEACH"(9mm 13 nabojów)
Użycie CALICO tylko na poziomie INSANE i to dopiero w mieście.
Na poziomie INSANE, na tankowcu tylko nóż i SIG SAUER
Na tym samym poziomie na tankowcu Leon może potrenować machanie nożem w kajucie. Bez tego walka będzie prawie niemożliwa.
Przy pierwszym spotkaniu z ULTRA GOLEM na tankowcu jeden z członków załogi użyczy mu swojego granatnika,tylko na czas walki. Przy ostatnim strzale granatnik zacina się i ze złości ciskamy nim o pokład.