Mój wyimaginowany Resident Evil

BLOG
514V
Vulcan Raven | 12.05.2014, 19:51
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.
To jeden z moich starych tekstów, który wrzuciłem jakieś 5 lat temu na forum RE. Nie jestem z niego w 100% zadowolony, ale też nie ogarnia mnie jakiś sardoniczny śmiech kiedy to czytam. Ciekawe może być to,że swoją wizję przelałem na ekran komputera jeszcze zanim pojawiły się jakiekolwiek konkretne informacje na temat RE 6 czy RE:Revelations....

LOKALIZACJA 
Potężny tankowiec gdzieś na oceanie 
Mała wioseczka u wybrzeży tegoż oceanu(Powiedzmy gdzieś w Ameryce Płd) 
Miasto.Mniej więcej rozmiarów Raccon City również nad oceanem kilka km od wioseczki 
BOHATEROWIE 
Grywalni-Leon Kennedy,Rebecca Chambers 
Niegrywalni-Albert Wesker(klon)i cała masa nowych postaci.Jakieś niedobitki z tankowca,ktoś tam z wioseczki i z miasta i ludzie np:z SEA POTROL. 
PRZECIWNICY 
Zombie-tym razem dużo bardziej mobilne,potrafiące się organizować w grupy,ale jednocześnie potrzebujące przywódcy aby działać bardziej skutecznie 
Golem-przywódca zombie.  Kierujący grupą samiec Alfa.  Wirus mutuje i biorąc pod uwagę intelekt zarażonego jeden z grupy staje się większy i silniejszy(coś na wzór Tyranta).  Bajer polega na tym,że każdy Golem jest inny.TO zależy od grupy w której się znalazł.  Nigdy nie wiemy czy "ten" Golem jest tylko twardy czy b.twardy.  Ale czasami można je idetyfikować po wzroście. 
Fly Licker-latająca odmiana naszego dobrego znajomego.  Skrzydła jak nietoperz,wydają charakterystyczny dzwięk,który mroźi krew w żyłach.  Atakują parami na otwartej przestrzeni,żadziej w pomieszczeniach(chyba,że wpadają przez okno ) 
Ripper-posturą zbliżony do Huntera.  Masywny,krępy,ale z pyska bardziej przypomina człowieka(Mam na myśli oczy,usta,nos kształt głowy zostaje "hunterowaty").  Bardzo skoczny,nie lubi ognia. 
Psy-szybkie i różnych rozmiarów(powiedzmy w trzech, bo niby czemu każdy pies ma być taki sam) 
Zombie Hunter -mocniejszy i szybszy niż zombie,ale dużo słabszy niż Golem.  Z reguły pojawia się gdy rozbijesz większą grupę albo odpierasz konkretny atak.  Zadaje mocne ciosy rękami ,ale potem przez moment jest powolny jak zombie(efekt uboczny działania virusa) 
BOSSOWIE 
Ultra Golem-kawał skurczybyka(3m wzrostu ok.400kg)-dość wolny,ale twardy jak cholerna skała.  Lubi sobie rzucić tym i owym np:beczką albo wrakiem samochodu(może być płonący).  Okazjonalnie skacze.  Pierwsze spotkanie na tankowcu(virus zmutował kapitana statku).  Potem pod koniec już w mieście. 
Mad Zombie-w późniejszej fazie Wesker połączy geny Rippera z genami Zombie Huntera.  Bardzo szybki i skoczny.  Potrafi chwytać się ścian. 
Wesker-zdesperowany aplikuje sobie mieszankę wszystkiego.Jest połączeniem Ultra Golema z Ripperem i Fly Lickerem. 
FABUŁA 
Leon Kennedy znudzony tym co działo się po wydarzeniach w RE4 postanawia odejść ze służb i zatrudnia się w dużej firmie ochroniarskiej,która oprócz chronienia znanych osobistości eskortuje ogromne tankowce pływające po morzach i oceanach.  W rzeczywistości to tylko przykrywka.  Tak naprawdę to najemnicy-mini armia do rozwiązywania konfliktów za konkretne pieniądze.  Eskorta tankowca to taka odskocznia od prawdziwych zadań i jednocześnie dobry moment na przygotowanie się do kolejnej "prawdziwej"misji.  W związku z co raz częstszymi porwaniami statków ekipa jest większa niż zwykle i lepiej uzbrojona.  Musi być naprawdę niebezpiecznie skoro pierwotnie wynajęta firma rezygnuje ze zlecenia na rzecz Leona i jego ziomali.  Wszystko wydaje się być normalne.  Żadnych piratów,mielizn,sztormów-"piece of cake"-mówią między sobą.  Ale i tym razem jest jak w piosence"nic nie może przecież wiecznie trwać...".  Zrywa się burza,która momentalnie przeradza się w całkiem okazały sztorm.  Na dodatek jeden a członków załogi trochę się pochorował i nie jest z nim dobrze.  Lekarz podał mu jakieś medykamenty i zalecił odpoczynek.  Ok,Leon ma wachtę ,całkiem blisko kajuty chorego ,więc poproszono go aby od czasu do czasu zajrzał do niego.  Rozkaz to rozkaz-idę zobaczę czy wyciągnął już kopyta.  Puka,nic-cisza.  Puka znowu(hej,wszystko gra stary?).  W końcu wchodzi do kajuty.  Widzi gościa.Leży na boku plecami do drzwi. 
-sprawdzam czy żyjesz.  Zresztą... jak bedziesz umierał to daj mi znać. 
-tam na dole coś jest... 
-co? 
-widziałem ludzi na dole oni... 
-będzie lepiej jak zawołam lekarza potrze... 
-zdajesz sobie sprawę,że wszyscy zginiemy!? 
-spokojnie to tylko mały sztorm 
Gość obraca się i wstaje z łóżka.  Nie wygląda dobrze...Leon cofa się delikatnie,gość podchodzi i.... 
Rzuca się na Leona krzycząc(ty i twoi popaprani kumple... wszyscy...rozumiesz?!,wszyscy!...) 
I tu zaczyna się jatka... 
Okazuje się,że na dole w ładowni coś rzeczywiście jest.  Kapitan do spółki z kilkoma członkami załogi postanowił dorobić sobie i zabrali na pokład kilkunastu nielegalnych imigrantów.  Jakieś 50 szt.Ale to nie wszystko. 
Jest tam kilka skrzynek...

Tutaj zaczyna się gra.  Ludzie z ładowni przemieniają się w zombie i atakują załogę. Ostra zadyma na targanym falami tankowcu. Błyskawice itd.

Dalej akcja przenosi się na małą wysepkę na którą Leon,Rebecca i ktoś jeszcze docierają w szalupie ratunkowej.  Tam znowu mała jatka 
Aż w końcu akcja przenosi się do oddalonego o kilka kilometrów miasteczka(Raccon City2) 
które jest czymś w rodzaju mini-portu.  No tam pojawia się wspomniane SEA PATROL i wszystkie maszkary,Wesker,który okazał się być adresatem owych skrzyń.  Wszystko się zazębia i... 
A tytuł tego brzmi RESIDENT EVIL:SERENADE FOR THE DEAD 
Poziomy trudności-EASY,NORMAL,HARD-a po przejściu NORMAL odblokowujemy INSANE 
Po za tym przechodzenie poszczególnych sekcji na czas,dodatkowe stroje,soundtrack do odsłuchania,nowe bronie,arty,tapety,możliwość grania Rebeccą...[/i] 
P.S Zapomniałem o puzzlach.Na pewno coś w klimacie zdjęc rendgenowskich z REmake :rad12: 
UZUPEŁNIENIA FABULARNE 
Rebecca po wydarzeniach w lesie Raccon nabrała pewnośći siebie.  Z biegiem czasu z delikatnej i przestraszonej panienki przeobraziła się w dojrzałą pewną siebie kobietę nie tracąc przy tym wiele ze swojej skromności i miłej aparycji.  Kontynuowała pracę w służbach wykonując co raz poważniejsze zadania i zbierając cenne doświadczenie. 
Podczas jednej z akcji została jednak poważnie ranna.  Kilka ran postrzałowych wyeliminowało ją na długie miesiące.  Po okresie rekonwalescencji nie była w stanie powrócić do dawnej sprawności i mimo zaledwie 27 lat wylądowała za biurkiem. 
To dalece odbiegało od jej zawodowych ambicji. 
Nie mogąc kontynuować pracy w sposób,który dawał by jej sadysfakcję postanowiła zająć się swoją drugą pasją-muzyką.  Jako wykształcona w szkole średniej pianistka zaczęła żyć z lekcji gry na fortepianie. Jednocześnie samą brała lekcje u mistrza tego instrumentu. 
Człowiek ów poznał Rebeccę z kilkoma znanymi osobami,które zauważyły jej niewątpliwy talent i pomogły w zorganizowaniu kilku koncertów.  Jak wiadomo, przy okazji takich imprez pojawia się wiele znanych osób,tym bardziej,że wieść o młodej uzdolnionej dziewczynie ,która na dodatek nie kryła swojej przeszłości wzbudziła prawdziwą sensację.  Ludzie walili drzwiami i oknami a pokazanie się na koncercie było wręcz w dobrym tonie. 
Jeden z VIP-ów wynajął firmę ochroniarską ,aby pilnowała go podczas koncertu. 
Na stróża ważniaka wyznaczono m.in Leona. 
Facet wiedział co robi. 
Tuż przed koncertem wywiązuje się bójka pomiędzy ochroniarzami ważniaka a jakimiś typami o raczej nieciekawej aparycji.  Padają strzały. 
Rebecca akurat udawała się do garderoby gdy to się zaczęło. 
Wspomnienia powróciły.  I mimo,iż goście zaproszeni na koncert próbowali ją powstrzymać Rebecca wybiega na zewnątrz gdzie przeniosła się akcja. 
Dwóch ochroniarzy pada o kul.Trzeci jest ranny.  Tylko Leon się trzyma. 
Policja jest w drodze,ale minie jeszcze chwila zanim pojawi się na miejscu. 
Dziewczyna nie namyślając się długo łapie za broń jednego z martwych ochroniarzy.  Przeszukuje błyskawicznie jego marynarkę i znajduje zapasowy magazynek. 
Jest nieźle.  Bandyta zauważa ją,ale w ostatniej chwili chowa się za samochód. 
Wywiązuje się strzelanina pomiędzy Leonem,Rebeccą a trójką bandziorów. 
Nasza laseczka brawurowo kładzie dwóch z nich a trzeciego Leon. 
Tłum gapiów zaczyna bić bravo.  Rebecca zostaje bohaterem! 
Nasza seksowna laseczka(ma na sobie długą czarną sukienkę z cool rozcięciem z boku) nie potrzebuje jednak rozgłosu. 
Udaje jej się dostać do garderoby gdzie przebiera się i próbuje niezauważona wtopić się w tłum.Leon jest jednak czujny.  Czeka na nią na tyłach filharmonii proponując transport. 
Po drodze wpadają na drinka i rozmawiają. 
Rebecca opowiada o swojej przeszłości.  I tu oboje doznają olśnienia. 
Pracowali dla tej samej agendy,a mimo tego nigdy się nie spotkali. 
KOMENTARZ -nie jestem pewien,jak to się ma do faktycznych wydarzeń,ale wydaje mi się,że Rebecca i Leon mogli się wcześniej nie spotkać.  Ona jako postać trzeciego planu w RE i główna bohaterka RE:ZERO.  On bohater RE2 i RE4. Mam nadzieję,że nie popełniłem jakiegoś "fopa". 
No dobra,odkrywają swoją przeszłość.Leon będąc pod ogromnym wrażeniem wyczynu dziewczyny proponuje,że pogada ze swoim szefem w temacie pracy dla niej. 
No... i tak oboje lądują razem na tankowcu.Ufff... Mam tylko nadzieję,że moje wypociny trzymają się kupy :datz: 
CZAS NA WESKERA 
Słowo się rzekło i nadszedł czas aby wskrzesić Weskera. 
Skubaniec był bardzo zapobiegawczy i wymyślił sobie,że nawet po śmierci będzie dalej dręczył swoich podkomendnych.  Gdzieś pomiędzy RE4 a RE5 zabrał się za tworzenie repliki samego siebie-czyli klona.  Wykorzystując swoje możliwości perswazji i pieniądze przekonał grupę naukowców,aby pomogła mu w tym.  Bajer z nowym Weskerem polega na tym,że pozostaje on w uśpieniu.Leży sobie w komorze kriogenicznej w jakimś tajnym laboratorium gdzieś na Alasce.,czekając na sygnał do przebudzenia. 
y)oW trakcie gry Wesker pojawia się dopiero w mieście.Leon i Rebecca nie mają pojęcia o jego istnieniu.Dopiero na etapie eksploracji tegoż terenu (który jest najdłuższy spośród wszystkich ok.50-60%[color=red]) odkrywają prawdę.[/color]. 
O co chodzi z tym przebudzeniem. 
Otóż Wesker ma wbudowany elektroniczny chip,który rejestruje wszystkie jego funkcje życiowe.  Jest on zsynchronizowany z takim samym chipem w ciele klona. 
Kiedy wszystkie parametry w ciele Weskera ustają elektroniczne ustrojstwo wysyła sygnał do organizmu klona.  Aktywuje to wszystkie mechanizmy komory kriogenicznej i co najważniejsze naszego nieśmiertelnego blondasa.  Komora się otwiera i kolo wraca do życia w swojej kolejnej inkarnacji. 
Tu można czy nawet trzeba zapodać jakiś konkretny filmik ukazujący cały ten proces. 
Zbliżenie na cała aparaturę,ciało Weskera( na razie bez twarzy,którą widzimy dopiero w ostatnich sekundach).  Gość wyłazi z komory,ubiera się(cały czas nie widzimy twarzy).  Staje przed umywalką z lustrem(klasyka :smiech7: ).  Głowa opuszczona,ciało wsparte rekami na umywalce.  Kamera jest tuż za plecami z lewej lub prawej strony,tak,że widzimy jego blond włosy,ale ciągle nie mamy pewności.  Będąc jeszcze twarzą nad umywalką (lustro jest trochę wyżej więc widzimy tylko czubek głowy)zakłada okulary...spogląda w lustro mówiąc 
-it's so nice to see you again...Albert(bardzo delikatny uśmiech). 
Wychodzi z laboratorium otwierając konkretne drzwi po wprowadzeniu uprzednio kodu. Wsiada do windy,która wynosi go na górę.  Winda staje z sykiem.  Jedna ze ścian "właściwego"laboratorium rozsuwa się.  Wysiada z windy.  Helikopter już czeka na londowisku obok. Po drodze zabiera jeszcze tajemniczą walizkę ,wsiada i odlatuje w siną dal. 
Całej tej scenie powinna towarzyszyć odpowiednia do tego muza. 
Puki co uzbrojenie: 
-GLOCK 20(10mm 15 nabojów) 
-SIG SAUER P226 SPORT(9mm 15 nabojów) 
-COLT ANACONDA(11.43MM 6 nabojów) 
-MOSSBERG 590(12mm 9 nabojów) 
-HK MP5K(9mm 30 nabojów) 
-MILKOR MGL 140(40mm 6 nabojów)-3 lub 4 rodzaje amunicji 
Bronie bonusowe: 
-CALICO 9MM(50 lub 100 nabojów) 
-THOMSON CENTER CONTENDER(12.7mm 1 nabój) 
-GLOCK 18(9MM 17-33 nabojów z przełącznikiem na ogień maszynowy) 
-BROWNING MK II CAPTAIN"OMAHA BEACH"(9mm 13 nabojów) 
Użycie CALICO tylko na poziomie INSANE i to dopiero w mieście. 
Na poziomie INSANE, na tankowcu tylko nóż i SIG SAUER 
Na tym samym poziomie na tankowcu Leon może potrenować machanie nożem w kajucie. Bez tego walka będzie prawie niemożliwa. 
Przy pierwszym spotkaniu z ULTRA GOLEM na tankowcu jeden z członków załogi użyczy mu swojego granatnika,tylko na czas walki.  Przy ostatnim strzale granatnik zacina się i ze złości ciskamy nim o pokład. 

 

Oceń bloga:
8

Komentarze (13)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper