Szósty dzień rzucania palenia.

BLOG
589V
haloogen | 11.07.2013, 06:34
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Siemanko. Kolejna porcja spostrzeżeń z walki nałogowca z... nałogiem :P To już 6 z kolei dzień. Szybko leci. Cieszy mnie brak tego ustrojstwa w płucach :) Byle do przodu, a będzie hardkorowo :P 

Dzień szósty.

Witam wszystkich zainteresowanych. Wczorajszego dnia rano, chęć porannego papierosa ponownie nie nadeszła. Można się jedynie cieszyć. Poranne rytuały zajmują mniej czasu, a ja mam go więcej np na kawę – inny nałóg, wiem :D. Z tym jednak MOŻE poradzę sobie za jakiś czas.

Praca pomimo natężenia problemów, nie sprawiła, że miałem ochotę sięgnąć po fajeczkę. Nerwy zaczęły się stabilizować. Jeszcze nie w pełni, ale zauważyłem, że potrafię sobie z nimi radzić.

Popołudnie i wieczór nie pozwolił ani przez chwilę pomyśleć o szludze, mimo iż na spacerze z psiną widziałem grupki zaciągających się dymkiem ludzi. Nic z tego – to mnie nie rusza :D. Siła!

Jeżeli dziś będzie podobnie to wydaje mi się, że odniosłem niemały sukces. Naturalnie, nałóg pozostanie, nie oszukujmy się. Będę musiał mieć się cały czas na baczności – szczególnie na imprezach z %, a taka już w sobotę wieczór, brrrr. Trzymajcie kciuki!!!

Gdy wczorajszego dnia liczyłem kasę przeznaczaną na fajki i porównywałem ją z tym co mógłbym za to mieć, to aż szczena mi opadła. Nie mówię tu już o kompie, gdyż o tym pisałem wcześniej. Za te 4 stówki miesięcznie można mieć np 2 premierowe tytuły konsolowe, 3,5 PCtowych, 2 / 3 pary dobrych spodni... można by tak wymieniać w nieskończoność, zależnie od potrzeb, a przede wszystkim upodobań. Dobijające jest jednak to, że przez tyle lat zatruwania sobie zdrowia, mogłem uzbierać niezłą sumkę. Tak na oko hmmm jakieś 50 tysi!!! WTF??? Nie wiem nawet co powiedzieć...

Nie popełniajcie mojego błędu, nie dajcie się złapać w sidła tego śmierdzącego shitu. Stracicie nie tylko kasę, ale przede wszystkim zdrowie. Mówię Wam to ku przestrodze, bazując na własnym przykładzie – słowa te nie są bez pokrycia, o czym możecie się przekonać czytając wcześniejsze wpisy. Wydarcie się ze szponów nałogu jest trudną, nieprzyjemną sprawą.

BOOYAKASHA!!!

Oceń bloga:
0

Czy jest coś z czym chciałbyś skończyć w swoim życiu?

Tak
32%
Nie
32%
Jest ZAJEBIŚCIE
32%
Pokaż wyniki Głosów: 32

Komentarze (10)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper