Piękny dzień dla Obozu Konsolowo-Radykalnego

BLOG
467V
user-2107030 main blog image
skrajny_konsolowiec | 05.02, 15:23
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Czy słyszycie ten trzask?

Od samego rana jesteśmy zasypywani newsami o Microsofcie - wydaje Starfielda na PlayStation, nie wrzuca CODa do GamePassa, Indiana również wychodzi na PlayStation i co tam jeszcze.

W każdej plotce jest ziarnko prawdy, a ja w tym blogu pozwolę sobie przeanalizować obecną sytuację Microsoftu i pobawić się w jasnowidza. Zapraszam do lektury.

Cała dyskusja prawdopodobnie rozgorzała od ogólnej atmosfery w XBOX Gaming i prawdopodobnie różne sygnały docierały do różnych insiderów z wielu niezależnych źródeł z wewnątrz dywizji XBOXa. Tak ogromny szum prawdopodobnie spowodowało proste "sprawdzam" ze strony CFO lub samego Satyi wobec Phila Spend...cera. Phil wydał około 100 miliardów amerykańskich dolarów na przejęcia, a my do tej pory nie poznaliśmy szczegółowych danych finansowych działu gamingu firmy Microsoft. Kapitalizacja Sony wynosi ok. 120 miliardów, więc Phil wydał ok. 83.5 % wartości całego Sony tylko po to, aby pozostawać w tyle za... Sony.

Weryfikacja finansowa działu mogła doprowadzić do decyzji o natychmiastowym rozpoczęciu prac nad PRAWDZIWYM udostępnianiem gier any place, any time blah blah blah. O ironio, finansiści Microsoftu mogli zmusić Phila do wprowadzenia swojego wyświechtanego hasła w życie, tym razem naprawdę, wliczając w to platformy największych konkurentów - Sony i Nintendo.

Przejście w tryb multiplatformowego wydawcy na konsolach tak szeroko dostępnych jak Switch, PS4 czy PS5 może momentalnie poprawić Excela, wtedy pozostaną XBOXowi tylko 2 problemy:

-konsola

-GamePass

Przyszłość XBOXa jako konsoli do gier pudełkowych wygląda kiepsko, ale w formie Series S jako narzędzia do GamePassa już trochę lepiej... gdyby GamePass był rentowny. Brak szczegółowych sprawozdań finansowych nie jest przypadkiem, prawdopodobnie GamePass jako usługa traci. Phil był nastawiony na długofalowe zaoranie rynku - Netflixyzację gamingu, ale chyba, na szczęście, Władcy Excela mu na to nie pozwolą. Wobec tego czy jest sens nadal utrzymywać dział hardware? R&D, marketing, sprzedaż, produkcja. W najbliższej przyszłości możemy spodziewać się powolnego odchodzenia od hardware'u ze strony Microsoftu oraz odpływu produkcji wysokobudżetowych z GamePassa. Abonament pozostanie ciekawostką i możliwością ogrania mniejszych tytułów, dla których obecność w abonamencie będzie szansą wypromowania się i zgarnięcia pewnej puli, podczas gdy blockbustery będą przez Microsoft oferowane wszędzie, za pełną cenę. 

Muszę tu podziękować światowej społeczności graczy - to Wy pokazaliście Microsoftowi czym jest gaming, a zagłosowaliście swoimi portfelami.

Pozdrawiam wszystkich z Obozu Konsolowo-Radykalnego, skrajnie konserwatywnej ambasady Sony. Czuwaj.

Oceń bloga:
11

Komentarze (31)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper