Gamescom 2013 - moja relacja, czesc 2.

BLOG
726V
saptis | 27.08.2013, 07:34
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.


Po mojej pierwszej goracej relacji z Gamescom czas na ciag dalszy wraz z kilkoma dodatkowymi informacjami, ktore nie trafily do poprzedniego wpisu - zapraszam do czytania i ogladania.

Z dotarciem na miejsce nie mialem zadnego problemu bo bylem juz tam dwa razy i mniej-wiecej wiem co i jak, ale nawigacje i tak ze soba mialem. Juz od wjazdu do Köln widac odpowiednie znaki informujace o Gamescom, ktore pokazuja wlasciwy kierunek jazdy. Blizej w miescie na skrzyzowaniach sa znaki kierujace nas na parkingi dla zwiedzajacych, z miejscem nie mialem zadnego problemu, stalem niedaleko hal wystawienniczych. Z parkingu na miejsce mozna bylo dojechac specjalnie podstawionym, bezplatnym autobusem i tak wlasnie zrobilem, podroz trwa kilka minut, ale na pieszo nie jest az tak daleko, jesli ktos bedzie chcial sie wybrac "z buta" to nie ma problemu, wystarczy isc "z pradem" za innymi osobami bo wiadomo gdzie wszyscy ida. Swoja droga to ilosc osob, ktore przyjezdzaja na ten event robi wrazenie, widac cale masy graczy idace w jednym kierunku, okolica jest doslownie oblegana. Ludzie poubierani w koszulki z motywami z gier od razu rzucali sie w oczy, ja zreszta tez ubralem koszulke z gry.
 
Po drodze do wejscia minalem malego busika z ktorego wyszly dwie osoby, rozdawaly darmowe wody mineralne z reklama sprzedawcy gier. Na miejscu w kolejce bylo tloczno i dosyc goraco, wiec napoj sie przydal. Tak jak pisalem wczesniej organizator zawalil sprawe z wpuszczaniem osob bo od godziny 10 wejsc mogly tylko osoby, ktore kupile wczesniej bilety, inni mogli wejsc i je kupic dopiero okolo godziny 13. Bylo tak pewnie dlatego, ze w zeszlym roku doszlo do sytuacji, gdzie osob bylo tak duzo, ze wiecej nie mozna bylo wpuscic, wiec woleli wszystko wczesniej regulowac. Mimo wszystko jak bylem dwa lata temu to lepiej sie to odbywalo - okolo 10 wpuszczano normalnie przed kasy do budynku i tam dopiero czekalo sie w dlugiej kolejce po bilet, ale nie trzeba bylo czekac na otwarcie przepuszczajac osoby z wykupionymi biletami.
 
 
 
Postaram sie wam teraz przyblizyc koszty z jakimi wiaze sie wyprawa na Gamescom, kosztow paliwa nie licze bo kazdy mieszka w innym miejscu, ogranicze sie wiec do pozostalych wydatkow.
 
Cena za calodniowy parking - 9 Eur. 
Cena wejsciowki dla osoby doroslej - 14 Eur.
Przejazd pociagiem miejskim do Saturna (2 przystanki) - 2,70 Eur.
Smycz z Logo Gamescom - 6 Eur, ale jako, ze mam cala mase smyczy z gier to odpuscilem bo ta wydawala mi sie jednak nieco droga.
 
Jesli zglodniejemy to na miejscu znajduje sie restauracja samoobslugowa, w ktorej jest calkiem duzo potraw do wyboru, ja na przyklad zjadlem klasycznego "sznycla" z calkiem duzymi frytkami i cola za co zaplacilem 14Eur - przyznam, ze byl bardzo smaczny. Warto bylo zjesc cos konkretnego, na chwile odsapnac i odpoczac, z boku spokojnie obserwujac tych wszystkich podekscytowanych ludzi biegajacych tam i spowrotem. 
Generalnie w halach spedzilem jakies 6 godzin zwiedzajac co sie da, a i tak nie bylem wszedzie, na staniu i czekaniu przed wejsciem spedzilem okolo 2.5 godziny, poza tym jak juz wczesniej pisalem zrobilem sobie mala wycieczke po Köln i pojechalem do okolicznego Saturna gdzie zupelnie przy okazji kupilem w promocji kilka swietnych gier.
 
 
 
 
Spotkalem sie z opinia, ze Gamescom to slaby i nawet niepotrzebny event, ze to takie ubogie E3, ze nie ma tam nic konkretnego bo wszystko co warto pokazac mozna bylo zobaczyc wlasnie na E3 czy TGS.
Moze i w Niemczech wydawcy nie pokazuja wielkiej ilosci nowych premier, nie pokazuje sie tam po raz pierwszy nowych konsol, ale takie wydarzenie jest zdecydowanie w Europie potrzebne. Gamescom to event przeznaczony dla graczy wlasnie z Europy, ktorzy tez maja prawo zobaczyc na zywo nowosci prezentowane wczesniej za oceanem, osobom, ktore pisza, ze nie ma tam nic ciekawego polecam przynajmniej raz wybrac sie na miesce i zobaczyc to wszystko na wlasne oczy, przeciez nie chodzi o to, ze za kazdym razem wydawcy maja tam po raz pierwszy prezentowac kolejnego blockbustera - same hity typu nowa czesc Metal Gear Solid, Final Fantasy czy Zelda. 
 
Na Gamescom mozna zobaczyc tytuly nowe, o ktorych juz conieco wiemy, ale to nie znaczy, ze to jakas przeterminowana informacja. W halach tagrowych jest cala masa atrakcji jak wystepy artystow, konkursy zwiazane z grami, mozna tez zdobyc cala mase gadzetow, ale sa tam jeszcze przede wszystkim gracze tacy jak my.
Wrazenia sa niesamowite - dookola cala masa graczy, jest spory scisk, ale panuje tam swietna atmosfera, jest glosno i kolorowo - co rusz slyszymy dzwieki trailerow, widzimy ekrany, na ktorych prezentowane sa fragmenty rozgrywki z roznych gier.
 
 
 
Co do gier to wiadomo, ze chcialem zobaczyc najwieksze hity oraz nowe konsole - Playstation 4 oraz XBOX One, wczesniej wiedzialem jednak, ze moze byc to trudne bo po poprzednich wizytach na Gamescom wiedzialem juz, ze wieksze hity prezentowane sa w boxach do ktorych prowadza duze kolejki. Stanie w takiej kolejce zajmuje bardzo dlugo, a ja wolalem w tym czasie pochodzic po halach, poogladac inne gry i w cos zagrac. Cos za cos, wiec jak kto woli.
W tym roku zabraklo troche hostess i fajnych cosplayow - ale te drugie chyba przegapilem bo wydaje mi sie, ze w jednej z hal bylo miejsce dla nich przygotowale, ale jakos tak wyszlo, ze sie tam nie wybralem. Poprzebieranych osob troche bylo - w tym roku widzialem duzo przebranych dziewczyn/kobiet, ale tylko w wiekszosci w jakies preuki czy z pofabowanymi wlosami.
Gadzetow zebralem raczej malo, ale to dlatego, ze po bilety wpuszczano dopiero od 13, a osoby z wykupionymi wczesniej biletami po halach biegaly juz od 10, wiec wszystko sie "rozeszlo", zreszta to byl juz drugi dzien targow i moze gadzetow do rozdania i tak nie bylo juz zbyt wiele.
W czasie zwiedzania i tak zobaczylem mniej niz bym chcial i jak teraz patrze na swoje zdjecia to mysle, ze jeszcze kilka miejsc i stanowisk chcialbym odwiedzic. Jeden dzien na zwiedzanie to zdecydowanie za malo, jest tam tyle atrakcji, ze nie bylem w stanie wszystkiego sprawdzic i nie wspominam juz o boxach z kolejkami bo chodzi tylko o te ogolnodostepne.
 
Na miejscu mozna spotkac wieku graczy, nie tylko z Niemiec, ale rowniez z Holandii, Francji i oczywiscie z Polski. W tlumie widac bylo zapalonych graczy, rowniez nerdow, ktorzy raczej rzadko wychodza z domu, dzieci bylo malo, natomiast Kobiet calkiem duzo. Jak juz pisalem - bardzo wiele osob mialo na sobie koszulki z motywami z gier.
 
 
 
Co do ogranych tytulow to sprawdzilem jeszcze Lego Marvel Super Heroes, na ktore czekam - podobalo mi sie, ale graficznie nie powala jednak to byl zaledwie jeden level, wiec niewiele mozna powiedziec, ale plastikowy Hulk i Ironman w wersji Lego na prawde daja rade !
 
 
 
 
 
Z platformerow gralem w Duck Tales i przyznam, ze juz wczesniej obserwowalem ten tytul i chcialem w niego zagrac bo mnie interesowal, okazal sie jednak sredni bo gra jest raczej prosta - nie w sensie poziomu trudnosci, ale rozbudowania bo widac, ze levele sa raczej malo rozbudowane, jednak nie ma sie co dziwic bo to remake klasyka z NES'a. Obok standu z Kaczkami byl jeszcze Castle Of Illusion z Myszka Miki - gra o wiele bardziej mi sie podobala, to fajny platformer 2D z bardzo ladna grafika 3D - dobrze mi sie gralo, a wszystko wygladalo na prawde ladnie. Mickey poza skakaniem moze rzucac zebranymi swieczkami, ale trzeba uwazac bo jest ich raczej malo i niektorych przeciwnikow trzeba po prostu przeskakiwac.
 
 
Na stoisku Nintendo widzialem jeszcze standa z gra Pikmin 3 i Mario Kart 8, ale w nie nie gralem, postanowilem sprawdzic Super Mario 3D Land na Wii U.
W tym roku zabraklo stoiska Segi, sam nie wiem dlaczego sie nie pojawili, mogli przeciez pokazac nowego Sonica - moze to po prostu za malo zeby przyjezdzac do Kolonii. Poza tym po cichu liczylem, ze sie pojawia wraz z zapowiedzia anglojezycznej, piatej czesci Yakuzy. Niestety w kwestii tej gry nadal cisza, a to jeden z bardziej oczekiwanych przezemnie tytulow na PS3.
 
Rayman Legends na Playstation Vita rowniez bardzo mi sie podobal, dzialal plynnie, a co do grafiki to wygladal jak na duze konsole - tylko postacie byly malutkie, ale gralo sie super.
Bardzo podobal mi sie level z obsluga ekranu dotykowego - postac poruszala sie sama, a zadaniem gracza bylo torowanie drogi i pozbywanie sie (mazaniem paluchem) przeciwnikow, poza tym fajny byl patent z wychyleniem konsoli tak zeby obrocic kladke zeby postac mogla przejsc dalej.
Nie mam PS Vita, ale gdybym mial wybierac to i tak wolalbym wersje na duze konsole, co prawda taka gra idealnie nadaje sie na handhelda, ale na duzym ekranie prezentuje sie niesamowicie - widac wiecej szczegolow, a jest na co patrzec bo ta gra wyglada rewelacyjnie.
 
 
Generalnie zabraklo troche czasu na sprawdzenie wiekszej ilosci gier, jeden dzien na tyle atrakcji to zdecydowanie za malo.
Tegoroczny Gamescom uwazam za bardzo udany, nie ogralem moze najlepszych gier, nie widzialem Playstation 4, ale bylo super. Szkoda, ze PS4 nie bylo gdzies wystawione na widok bo chcialem przynajmniej zobaczyc sama konsole i pada na zywo.
Jako, ze z Polski do Niemiec az tak daleko nie jest to polecam kazdemu zeby sie tam wybral, na prawde warto - nie chodzi tylko o nowe gry, ale o atmosfere jaka tam panuje.
Ja w przyszlym roku z cala pewnoscia pojade tam ponownie !
 
Gamescom 2014 odbedzie sie jak zwykle w Niemczech w Kolonii w dniach: 13-17.08.2014, dla wszystkich zwiedzajacych hale beda otwarte w dniach 14-17.08.2014
 
 
 
 
 
Link do pierwszej czesci tekstu:
 
Oceń bloga:
2

Czy wybierasz sie na przyszloroczny Gamescom ?

Tak
58%
Nie
58%
Chetnie, ale nie mam jak
58%
Pokombinuje i moze sie wybiore
58%
Pokaż wyniki Głosów: 58

Komentarze (10)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper