Wylewanie żółci na metacritic

BLOG
474V
Wylewanie żółci na metacritic
dKc | 28.12.2019, 23:06
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Właśnie wróciłem z Gwiezdnych wojen.

Metacritic jest stroną magazynującą recenzje różnych dzieł kultury (m.in. gier i filmów), czyli tzw agregatem. Prezentuje on ocenę danego dzieła w przejrzystej, dwucyfrowej, procentowej formie.  Jak wygląda ocenianie "na mecie"? Czy jest sensowne i czy w ogóle powinniśmy się nim przejmować? W tekście będę używał zamiennie słów "meta" i "metacritic".

Lubię serwis metacritic. Można tam jednym kliknięciem sprawdzić czy interesujący nas tytuł ma wysokie noty. W łatwy sposób da się również posegregować sobie najlepsze gry na interesującą nas konsolę w danym roku. Można prowadzić sobie różne statystyki i przeglądać rankingi, ale i tu już pierwszy zgrzyt - niestety tylko według ocen recenzentów (A może tylko ja znalazłem taką opcję, edit: jednak się da, dzięki rafa324!).

Recenzenci są motorem napędowym naszej branży i to na ich barkach spoczywa jarzmo opinii publicznej. Choć czy aby na pewno? Przejdźmy sobie drogę jaką przebyły w tym roku oceny na metacriticu, a właściwie to oceniane dzieła.

W kwietniu premierę miała gra Days Gone. Days Gone na mecie wygląda tak:

 

Ocena Days Gone na mecie

O ile początkowe oceny ze względu na ilość bugów były dość zrozumiałe to gra w stanie w jakim ją przechodziłem w lipcu (czyli dobrym) gra nie posiadała owych bugów. Łatane gry są pewnym problemem, którego rozwiązania należałoby szukać w tzw recenzjach aktualizowanych, jednak nie każdemu chce się aktualizować recenzję i sprawdzać grę drugi raz. Gra mimo wszystko graczom o wiele bardziej podeszła do gustu i średnia wg graczy jest o niemal 10% wyższa. Days Gone mi się podobało.

W maju odbył się najważniejszy festiwal filmowy, czyli ten w Cannes podczas którego Złotą Palmą został nagrodzony wybitny film Parasite, którego średnia utrzymuje się na poziomie 96. Jest to ewenement i ten film polecam, ale kilka miesięcy później odbył się drugi w kolejności najważniejszy festiwal filmowy - ten w Wenecji podczas którego Złotym Lwem nagrodzony został uczący nas empatii film Joker.

Joker na mecie wygląda tak:

Średnia Jokera na mecie

Wśród negatywnych opinii pojawiały się głosy, że film uczy brutalności (?). Mimo to, film zdobył Złotego Lwa, poradził sobie nieźle w box office i zyskał uznanie wśród widzów doceniających rolę Joaquina Phoenixa. Joker mi się podobał.

W tym roku pojawiła sę jeszcze np FIFA 20, która według użytkowników jest grą niegrywalną...

Call of Duty również teoretycznie nie należy do najbardziej udanych...

Kilka miesięcy później, w listopadzie miała premierę gra Death Stranding. Wyczekiwany przez wielu hit Kojimy spotkał się z ogromną krytyką wśród graczy nie będących przygotowany na ten konkretny typ rozgrywki. Śledziłem z zainteresowaniem to jak ocena użytkowników się starcza i to na discordzie spotkało się z niemałymi kontrowersjami. Nawet przez chwilę były zakłady czy średnia spadnie do czerwonej i sięgnie liczby zaczynającej się na 4. Spoiler: najmniejsza średnia wynosiła 5.1. Zresztą pisałem o tym we wpisie o DS.

Nie jest jasny dla mnie motyw działania włodarzy metacritica, którzy negatywne oceny DS przed TGA pousuwali podnosząc średnią o 20%, natomiast w grach z serii CoD czy FIFA wspomnianego manewru nie zastosowano.

Stan na chwilę obecną (przypominam, że po resecie średnia wynosiła 7,1):

Zbliżamy sie do końca naszej wędrówki. W grudniu miały miejsce dwie duże premiery. Jedną z nich jest nasz rodzimy Wiedźmin. Drugą były Gwiezdne Wojny. Standardowo oceny.

Póki co zacząłem Wiedźmina, więc nie powinienem być zbyt wylewny, ale już się mówi o drugim, a nawet i trzecim sezonie. Ponadto, na filmwebie średnia jest o wiele wyższa niż ta wyzej, a na imdb jest jeszcze lepiej. Muszę wyróżnić mastershot z końca pierwszego odcinka, po prostu muszę. To co dotychczas widziałem w Wiedźminie mi się podobało.

Być może zauważyliście, że sporo tych kontrowersyjnych ocen jest żółtych. Metacritic w swoisty sposób wylewa żółć, tak samo jak żółć wylewana jest przez wielu na sam metacritic.

No dobra, to co z tymi Gwiezdnymi Wojnami? Z początku faktycznie ocena powstrzymywała mnie przed pójściem do kina i wydawania 15(!) złotych za bilet, ale netfliksowy Wiedźmin był takim momentem, gdy zrozumiałem ile oceny na mecie są tak naprawdę warte. Czy finał ostatniej trylogii gwiezdnej sagi mi się podobał? Chyba nie muszę odpowiadać.

Wnioski? Z jednej strony metacritic zaniżonymi ocenami pomaga, bo obniża oczekiwania, a pozytywne zaskoczenie to jedno z najfajniejszych uczuć na świecie. Z drugiej wprowadza trochę w błąd i mąci. Ale czy to wina metacritica czy może po prostu recenzenci są bardziej cięci, niż kiedykolwiek? A wy jak tam - używacie metacritica? Wchodzicie czy omijacie? Traktujecie poważnie czy wręcz przeciwnie?

Wpis dedykuję bielukowi.

 

Oceń bloga:
11

Czy zgadzasz się z powyższymi ocenami?

Tak, ze wszystkimi
56%
Tak, z większością
56%
Tak, z niektórymi
56%
Nie, z żadną
56%
Odmawiam komentarza
56%
Pokaż wyniki Głosów: 56

Komentarze (22)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper