Małyszomania- czyli jak Adaś zmienił polskę...

BLOG
1361V
dexx | 02.06.2013, 21:50
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Każdy na przełomie wieków doświadczył małyszomani na pewno w większym lub mniejszym stopniu.

Zaczęło się bardzo niewinnie bo jeszcze w latach 90-tych małysz odniósł swoje pierwsze zwycięstwa, zwycięstwa które były niespodziewane ale zaczęło mówić się w polsce o skokach coś więcej niż mały skrót w teleexpresie o igrzyskach czy turnieju czterech skoczni.  Jednak potem przyszedł kryzys, nawet Adam już chciał kończyć karierę no i się zaczęło...

Sukces, zwycięstwa Adama w skokach narciarskich sprawiły, że pojawiło się zjawisko małyszomanii. Wszystko miało początek (drugi jakby nie patrzeć bo już kiedyś te trzy zwycięstwa miał) w sezonie 2001/2002, kiedy skoczek po raz pierwszy zdobył Puchar Świata w skokach narciarskich, mało tego jeszcze turniej czterech skoczni oraz innych parę rekordów skoczni. Od tamtej pory Polacy zaczęli żywo interesować się skokami narciarskimi, swoją drogą ciekawe ilu wcześniej interesowało się tą dyscypliną sportową. Zjawisko to nazwało się małyszomanią.

Zwycięstwa Adama sprawiły, że skoki narciarskie stały się sportem narodowym. Wiele dzieciaków nabrało też chęci do jego uprawiania i szkolenia swojego talentu. I bardzo dobrze gdyż dziś mamy Stocha, Żyłę czy Mietusa którzy pokazują że ta cała małyszomania nie poszła na marne, a stacje telewizyjne wtedy transmitowały wszystkie zawody z udziałem skoczka, a ich oglądalność osiągała światowe rekordy.

I tak było cały czas bo trzeba przyznać że Adam był ciągle w czołówce, tylko Ci prawdziwi kibice to właśnie widzieli inni co tylko chcieli zwycięstw to mówili jak Adam był np. 5-ty 10-ty czy 15-ty to że adam się już skończył. Pamiętam lata 2005 i 2006 kiedy Adam był w czołówce ale nie deklasował już rywali to wtedy połowa widziała w nim geniusza że przez tyle lat można mieć równy poziom a druga połowa mówiła żeby już kończył karierę ( to by musiał każdy skończyć karierę jak ma 10-te miejsca :P ). No ale przyszedł rok 2007 i znowu kryształowa kula i ta druga połowa nagle cicho :) Potem jeszcze w 2010 brąz i dopełnienie kariery :) można powiedzieć że polskie skoki kończyły wtedy pewną epokę bo w Planicy na zakończenie sezonu jak i kariery małysza wygrywa młody stoch a adam jest trzeci i razem na podium wystąpili. kapitalna sprawa.

Oceń bloga:
0

Czy interesujesz się dalej skokami czy byłeś tylko owocem małyszomanii ??

Tak
125%
Nie
125%
Zawsze interesowałem się skokami
125%
Nigdy nie interesowałem się skokami
125%
Pokaż wyniki Głosów: 125

Komentarze (10)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper