PSN nie wróci w tym tygodniu

PSN nie wróci w tym tygodniu

Butcher | 07.05.2011, 17:00

Wygląda na to, że jest okazja skorzystać z wiosennych promieni słońca podczas tego weekendu. Jeszcze wczoraj mieliśmy nadzieję, że uruchomienie PSN faktycznie nastąpi zgodnie z zapowiedzią. Teraz jednak szanse na przywrócenie usługi w tym tygodniu zmalały praktycznie do zera. Na dodatek, hakerzy opublikowali część wykradzionych z PSN danych... [UPDATE]

Wygląda na to, że jest okazja skorzystać z wiosennych promieni słońca podczas tego weekendu. Jeszcze wczoraj mieliśmy nadzieję, że uruchomienie PSN faktycznie nastąpi zgodnie z zapowiedzią. Teraz jednak szanse na przywrócenie usługi w tym tygodniu zmalały praktycznie do zera. Na dodatek, hakerzy opublikowali część wykradzionych z PSN danych... [UPDATE]xxxxx

Dalsza część tekstu pod wideo

 

Chociaż jak wczoraj nas informowano, testy nowego systemu i jego zabezpieczeń weszły w ostatnią fazę, sam proces jest mocno skomplikowany. Dotyczy nie tylko działań wewnątrz struktur Sony, ale także współpracy z pewnymi firmami zewnętrznymi, które sprawdzają bezpieczeństwo PSN "od zewnątrz". Zabezpieczenie danych użytkowników i odporność sieci na jakiekolwiek ataki to absolutne priorytety wszelkich procesów i testów, mających na celu weryfikację bezpieczeństwa systemu.

 

Jak jednak przyznał dzisiaj w nocy Patrick Seybold ze SCEA na oficjalnym blogu Sony, o ile podczas niedawnej konferencji miano nadzieję na przywrócenie PSN w przeciągu tygodnia, o tyle nie zdawano sobie jeszcze sprawy z rozmiarów ataku na serwery Sony Online Entertainment. Te ostatnie wypadki SCE chce wykorzystać do jeszcze bardziej dogłębnych testów tego skomplikowanego systemu. Chociaż nikt nie przyznał wprost, że PSN nie powróci w ciągu najbliższych 2 dni, odwołanie się do wcześniejszych obietnic z konferencji Sony oraz specjalnie wydane nowe oświadczenie tak właśnie należy rozumieć: testy trwają i przedłużą się bardziej, niż spodziewano się w ostatnią niedzielę. Kolejny sprawdzian cierpliwości dla posiadaczy PS3 możemy uznać za rozpoczęty...

 

Tymczasem jak donosi tokijski oddział prasowej agencji Reutersa, część danych wykradzionych podczas ataku sprzed dwóch tygodni została upubliczniona przez hakerów, trafiła ostatniej nocy do Internetu, na bliżej nieokreśloną stronę. Nieokreśloną głównie dlatego, że błyskawiczne wręcz działanie Sony zaowocowało natychmiastową jej likwidacją. Zanim jednak rzucicie się sprawdzać swoje wyciągi z kart kredytowych i stany kont bankowych spieszę uspokoić, że nie były to żadne poufne dane tego typu. Do Sieci trafiły nazwiska i częściowe adresy ok. 2500 osób, które w 2001 roku wzięły udział w jakimś konkursie organizowanym przez Sony. Ich dane znajdowały się na serwerach firmy i także padły ofiarą ataku hakerów. Tak czy inaczej, wygląda na to, że hakerzy zaczynają się chwalić swoimi zdobyczami szybciej niż się spodziewano - i to zdobyczami dotyczącymi graczy...

 

UPDATE

 

Agencja Reutersa sprostowała swoje wcześniejsze doniesienia - okazuje się, że wykradzione dane nie dotyczyły użytkowników PSN, a "zwykłych" klientów Sony - a samo ich pozyskanie nie miało nic wspólnego z pierwotnym atakiem na PSN. Plik z danymi był podobno łatwo dostępny, został wykradziony ze strony koncernu i opublikowany przez hakerów... na stronach samego Sony. Stąd możliwa była taka szybka reakcja firmy i zdjęcie informacji z Netu...

Źródło: własne
Butcher Strona autora
cropper