XCOM zostanie FPS-em!

Pamiętacie klasyczną strategię turową X-COM (znaną u nas jako UFO - Enemy Unknown)? Wielu z Was marzyło zapewne, aby została wskrzeszona w nowej jakości. Marzenia czasami się spełniają - ale takiego obrotu sprawy chyba nikt się nie spodziewał...

Pamiętacie klasyczną strategię turową X-COM (znaną u nas jako UFO - Enemy Unknown)? Wielu z Was marzyło zapewne, aby została wskrzeszona w nowej jakości. Marzenia czasami się spełniają - ale takiego obrotu sprawy chyba nikt się nie spodziewał...

 

XCOM (w oryginale zapisywany jako X-COM) powróci w postaci exclusive'a na Xboksa 360 - jako shooter FPP! Ciężkie do wyobrażenia? Jasne - zwłaszcza gdy patrzymy na poniższe, historyczne fotki z klasyka. Może trochę nadziei tchnie w Wasze umysły nazwa dewelopera - to 2K Marin, twórcy genialnego BioShocka 2. A jeśli pamiętacie, jak wspaniale im poszło wskrzeszenie Rapture, to możemy być jak najlepszych myśli odnośnie XCOM.

 

 

Oficjalna notka prasowa wydawcy - 2K - podaje:

"Nowy XCOM połączy strategiczny rdzeń przełomowej swego czasu serii z narracją pełną suspensu, destylując z tego unikalnego połączenia pełne napięcia, unikalne doświadczenie FPS-owe."

 

Christoph Hartmann, szef 2K stwierdził jednocześnie:

"Wraz z BioShockiem 2, 2K Marin sprawdzili się jako mistrzowie FPS-ów, opowieści pełnej suspensu - odtwarzając świat XCOM, wzbogacą głęboki przekaz tej ulubionej przez wielu serii. Graczom będzie dane eksplorować świat XCOM z zupełnie nowej, wciągającej perspektywy, aby samodzielnie, osobiście doświadczać strachu i napięcia tej narracyjnej przejażdżki."

 

 

"Remake XCOM będzie odtworzeniem klasycznej opowieści o walce człowieka z nieznanym wrogiem - w nowej wersji wrzuci nas w buty agenta FBI, którego zadaniem jest identyfikacja i eliminacja narastającego zagrożenia. Pozostając w zgodzie z korzeniami serii, gracz będzie podejmował strategiczne, ryzykowne decyzje, miksując to z zapierającymi dech w piersiach sekwencjami bitewnymi, które stawiają ludzką pomysłowość, ale i słabości przeciwko niespotykanemu oponentowi. Dzięki umieszczeniu gry w perspektywie pierwszej osoby, gracz poczuje strach i napięcie, jakie wynikać będą ze starć z bezimiennym wrogiem bez twarzy, który przemocą wdziera się w nasz świat"

- głosi dalsza część notki.

 

Najwyraźniej szykuje się nam coś w klimatach BioShocka, ale z tematyką i zagrożeniem znanym z klasycznego XCOM.

FPS-owy horror z domieszką strategii, ufokami, a może i wyborami moralnymi oraz wielowątkową, nieliniową fabułą? Dawać mi to!