Johnny Depp kontra Amber Heard (2021) – recenzja i opinia o serialu [HBO Max]. Kto w tym związku był przemocowcem?

Johnny Depp kontra Amber Heard (2021) – recenzja i opinia o serialu [HBO Max]. Przemoc niejedno ma imię

Iza Łęcka | 13.02.2023, 21:20

O tej sprawie mówił cały świat. Kiedy związek hollywoodzkiego bożyszcza z obiecującą młodą gwiazdą stał się oficjalny, kamery nie odstępowały ich na krok – nikt jednak nie spodziewał się, że pod maską pięknych uśmiechów i czule okazywanych uczuć skrywało się tak wiele bólu. Nie minęły nawet dwa lata, a małżeństwo Deppa i Heard chyliło się ku upadkowi, tabloidy rozpisywały się na temat rozmaitych patologii i nadużyć, do jakich dochodziło w ich rezydencjach i mieszkaniach. Przemoc, alkohol oraz narkotyki stały się nieodłącznym elementem ich codzienności. Zakończenie związku okazało się znacznie głośniejsze niż rozpoczęcie, bo w grę wchodziło szereg procesów oraz oskarżeń o przemoc. Nad jednym z nich pochyla się Eliana Capitani, autorka „Johnny Depp kontra Amber Heard”. Zapraszam do recenzji serialu dokumentalnego, który niedawno wzmocnił ofertę platformy HBO Max.

Oczy całego świata były zwrócone w kierunku tej pary od pierwszego wspólnego pojawienia się na czerwonym dywanie. Depp poznał młodzą o 23 lata Heard na planie filmu „Dziennik zakrapiany rumem”, gdzie ich fascynacja miała swój początek. Choć w tamtym czasie każde z nich było jeszcze w innych związkach, postanowili zaryzykować i zmienić swoje życie – jak wiemy obecnie, nie była to zbyt dobra decyzja. Serce nie sługa, para w 2015 roku wzięła ślub, a zgodnie z relacjami bliskich, ich codzienność miała być swego rodzaju sielanką, która niestety nie trwała długo. Szybko w ich życiu pojawiły się używki, wyzwiska, przemoc, a dzięki udostępnione dowody i zeznania świadków wskazywały, że żadne z nich nie było krystalicznie dobre. Po której stronie leży więc prawda? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć dokument „Johnny Depp kontra Amber Heard”.

Dalsza część tekstu pod wideo

Johnny Depp kontra Amber Heard (2021) – recenzja serialu [HBO Max]. Burzliwa relacja

Johnny Depp kontra Amber Heard (2021) – recenzja i opinia o serialu [HBO Max]. Aktorzy na czerwonym dywanie

Recenzowany serial dokumentalny koncentruje się na słynnym procesie w Wielkiej Brytanii, który Depp wytoczył magazynowi „The Sun” – chodziło o podejrzenie zniesławienia po artykule, w którym dziennikarze określili aktora mianem „damskiego boksera”, co niezwykle mocno uderzało w jego wizerunek i na długo mogło mu przypiąć łatkę sprawcy przemocy domowej. Kiedy w 2016 roku Heard wystąpiła o zakaz zbliżania się wobec swojego męża, wybuchł skandal, którego pokłosiem były kolejne sprawy sądowe. Para jeszcze w tym samym roku się rozstała, lecz dwa lata później na łamach „The Washington Post” został opublikowany felieton, w którym aktorka niezwykle dokładnie relacjonowała zakończenie swojego przemocowego związku. Choć żadne nazwiska nie padły, od razu było wiadomo o kim mowa – o jednej z największych szych Hollywood, ale przede wszystkim ulubieńcu milionów widzów. Tak rozpętała się jedna z afer, którą przez lata żyła prasa oraz część widzów. „Johnny Depp kontra Amber Heard” próbuje obiektywnie spojrzeć na kulisy ich relacji, która nie należała do najłatwiejszych.

Autorzy podzielili produkcję na dwie części – pierwsza miała koncentrować się na racjach aktora znanego z „Piratów z Karaibów”, natomiast druga przedstawiała argumenty i trudną sytuację gwiazdy „Aquamana”. Tak oto dowiadujemy się, jak bardzo związek z Heard miał odseparować Deppa od jego niektórych przyjaciół, a na jego niekorzyść przemawiał fakt, że w tym okresie nie stronił od narkotyków, leków i alkoholu. W trakcie całego seansu wysłuchamy nagrań z kłótni małżonków, ich przegadywania się, zobaczymy krótkie filmiki czy zdjęcia ukazujące niezwykle trudne momenty w ich codzienności. W moim odczuciu najbardziej wartościowym elementem recenzowanego serialu były wypowiedzi adwokatów reprezentujących gwiazdy – Sashy Wass oraz Davida Sherborne'a, którzy niezwykle rzeczowo dzielili się kulisami swojej pracy i opisywali przyjętą linię obrony. Zebrane dowody przemawiają na niekorzyść gwiazdora, ale ukazane zachowania aktorki również budziły szereg wątpliwości. Pamiętajmy, że po dwóch stronach barykady stali Depp oraz przedstawiciele gazety, natomiast jego była żona była wyłącznie świadkiem. To nie zniechęcało jednak zwolenników aktora do atakowania Heard.

„Johnny Depp kontra Amber Heard” od początku do końca wzbudza spore emocje. Oczywiście, wielu z nas chce wierzyć, że ulubieńcy Hollywood wiodą niezwykle szczęśliwe i dostatnie życie, a przyjmowane przez nich kreacje czy zachowania w trakcie kampanii promocyjnych filmów mówią nieco więcej o ich prawdziwym charakterze – nic bardziej mylnego. Gwiazdy często mierzą się z własnymi traumami czy nałogami, co więcej, łączą się w pary, wzajemnie się unieszczęśliwiając i wyrządzając sobie krzywdę. Jednocześnie jest to obraz, z którego możemy wyciągnąć smutne wnioski na temat mizoginii, jaka panuje w przemyśle filmowym. Wysoko postawiony artysta nie szczędził wyzwisk i przykrych słów w kierunku swojej byłej partnerki podkreślając, że się starzeje i nigdy nie osiągnie aż tak wielkiego sukcesu. Zaborczość i zazdrość Deppa o zyskującą na popularności żonę mogła być jednym z powodów, przez który ich związek nie można było uznać za szczęśliwy. Nie zapominajmy jednak o „sporym wkładzie” Amber Heard i systematycznym zaognianiu konfliktu, który przez kilkanaście miesięcy eskalował i obfitował w przemocowe zachowania każdej ze stron. W moim odczuciu każde z nich było winne.

Johnny Depp kontra Amber Heard (2021) – recenzja serialu [HBO Max]. Na tropie sensacji

W ogóle nie dziwi mnie fakt, iż już w 2021 roku Discovery podjęło się aż tak emocjonującego projektu, odnoszę jednak wrażenie, że nie chodziło o odpowiedzi na wiele pytań, sięgnięcie głębiej tematu, a czerpanie z rozgłosu całej sprawy. Dla wielu fanów Deppa to on jest największą ofiarą „manipulantki” i „niezrównoważonej psychicznie kobiety” – w końcu został on wyrzucony z obsady „Fantastyczne zwierzęta”, nie zagra już w „Piratach z Karaibów”, jeszcze niedawno wydawać by się mogło, że podzieli los Kevina Spacey i znajdzie się na marginesie branży filmowej. Wiemy jednak, że Amerykanin powoli wraca do prac nad kolejnymi produkcjami, a pomocny w tym okazał się wyrok ostatniego procesu, natomiast Heard musi mierzyć się z konsekwencjami swoich wyborów. Kto z tej batalii wyszedł zwycięsko? Powinniśmy na to pytanie odpowiedzieć sobie sami, choć w branży zdominowanej przez wpływowych mężczyzn znacznie łatwiej przyjąć postawę broniącą agresora, a obciążającą ofiarę.

Jeżeli nie mieliście okazji dokładnie prześledzić kulisów tego burzliwego związku, ale chcielibyście poznać jego szczegóły, to zachęcam do sprawdzenia dokumentu „Johnny Depp kontra Amber Heard”, choć ostrzegam, że warto z pewnym dystansem i czujnością podchodzić do wszystkich przedstawionych rewelacji. Tej produkcji nieco brakuje obiektywizmu, pamiętajmy jednak, że powstała ona przed procesem z 2022 roku, dzięki któremu ujawniono jeszcze więcej szczegółów z życia ulubieńców Hollywood. Autorzy nie odpowiadają jednoznacznie na postawione w tytule przeze mnie pytanie, choć pod koniec seansu odniosłam wrażenie, że sprzyjają jednak młodej aktorce, otwarcie mówiąc o niej, że była ofiarą przemocy i jak wiele odwagi wymagało od niej nagłośnienie problemu. Tak, wysłuchanie ofiar i niepodważanie ich doświadczeń jest niezwykle ważne – pozostaje mieć nadzieję, że tak poważne oskarżenia nie są wykorzystywane do osiągnięcia własnych celów czy wybielenia swoich przewinień.

Atuty

  • Relacje wielu osób z otoczenia Heard i Deppa
  • Podział na dwie części
  • Przedstawienie dowodów podnosi wartość produkcji

Wady

  • Bardzo tendencyjny dokument
  • Autorzy nie odpowiadają na zbyt wiele zadanych pytań
  • Twórcy momentami bardzo sensacyjnie podchodzą do omawianego tematu

Serial dokumentalny „Johnny Depp kontra Amber Heard” umiejętnie wprowadza nas w kulisy niezwykle burzliwego związku dwóch gwiazd Hollywood, choć nie brakuje mu pewnych niedociągnięć. Twórcy wyraźnie czerpią z sensacyjnych doniesień, ale dają widzom przestrzeń na wyciągnięcie własnych wniosków.

6,0
Iza Łęcka Strona autora
Od 2019 roku działa w redakcji, wspomagając dział newsów oraz sekcję recenzji filmowych. Za dnia fanka klimatycznych thrillerów i planszówek zabierających wiele godzin, w nocy zaś entuzjastka gier z mocną, wciągającą fabułą i japońskich horrorów.
cropper