Medal of Honor: multiplayer + wywiad + trailer

Moja ostatnia wizyta w szwedzkim DICE poświęcona była obu składnikom nadchodzącego Medal of Honor. O kampanii single player miał okazję opowiedzieć Wam producent z Danger Close, Greg Goodrich. Dzisiaj mija embargo na drugą część informacji - poświęconych multiplayerowi tworzonemu przez zdolnych Szwedów...

Moja ostatnia wizyta w szwedzkim DICE poświęcona była obu składnikom nadchodzącego Medal of Honor. O kampanii single player miał okazję opowiedzieć Wam producent z Danger Close, Greg Goodrich. Dzisiaj mija embargo na drugą część informacji - poświęconych multiplayerowi tworzonemu przez zdolnych Szwedów...

 

Zapomnijcie o tym, co przedstawiała czerwcowa beta Medal of Honor. Poprawki (także graficzne), jakich dokonało DICE na podstawie zebranych z bety materiałów są tak duże, że zmieniły mój stosunek do tego trybu gry o 180 stopni (nie ukrywam, że nie był on pozytywny). Multiplayer Medal of Honor w stanie finalnym może bez trudu stawać w szranki z największymi obecnie tuzami tego typu zabawy: Battlefield: Bad Company 2 oraz Call of Duty: Modern Warfare 2, a pod koniec roku zagrozić mu może jedynie CoD: Black Ops. Jeżeli gustujecie w sieciowej zabawie w wojenkę i jesteście spragnieni detali odnośnie zmian jakich dokonano, odsyłam Was do oficjalnego bloga Medal of Honor (po polsku) - lista jest naprawdę pokaźna i ukazuje, że DICE wzięło sobie do serca nasze skargi i ostro zakasało rękawy. Co naciekawsze, zadowoleni będą fani obydwu wspomnianych, konkurencyjnych produkcji, gdyż MoH czerpie z nich prawie wszystko co najlepsze i łączy we własny, efektowny miks.

 

Na płycie z grą dostaniemy 8 map oraz 4 tryby rozgrywki, dedykowane playlisty dla trybu Hardcore (o którym za chwilę) oraz nieobecny np. w BBC2 tryb Spectator. Multiplayer MoH hula na zmodyfikowanym silniku Frostbite (więcej w wywiadzie), gra dostanie też dedykowane serwery współdzielone z BBC2, ale okraszone nowymi funkcjami. W co zagramy, korzystając z trzech klas wojaków: Strzelca, Special Ops i Snajpera? Np. w Team Assault (TDM) z oldschoolowym designem leveli, w którym duży nacisk położono na wielopoziomowe budowle oraz wynikające z tego możliwości zaskoczenia przeciwnika. W Sector Control powalczymy o dominację nad 3 punktami mapy - do określonej ilości punktów. Objective Raid przypomina trochę Rush z BBC2 - musimy zniszczyć/bronić dwóch newralgicznych celów na mapie, co przy designie wspomnianym wcześniej, jest nie lada wyczynem. Szybkie, dynamiczne wymiany ognia i największe napięcie. Tymczasem Combat Mission (obecny w becie) to tryb oparty na prostej linii fabularnej, historyjce, która każe nam wypełnić kilka powiązanych i następujących po sobie zadań. Dopiero pokonanie ostatniego daje zwycięstwo - chyba, że zabraknie nam czasu.

 

 

Za swoją skuteczność i skilla w walce nagradzani jesteśmy Taktycznymi Akcjami Wsparcia (ofensywnymi lub defensywnymi, po przeciwnych stronach d-pada) - ale warunkiem jest utrzymanie tzw. Scorechaina (lub, jak kto woli, killstreaka). Za każdego fraga dostajemy punkty - i np. trzy fragi bez zgonu to 50 punktów, za które dostajemy atak moździerzowy we wskazane miejsce. 100 punktów to atak rakietowy, 175 pocisk kierowany itp. itd. Jeżeli zginiemy - po respawnie zaczynamy zbierać od zera. Możliwości defensywne to m.in. wyświetlenie wrogich jednostek na mini-mapie, dodanie amunicji wszystkim kumplom, kamizelka ochronna, itp. Tylko od nas zależy na co wykorzystamy swoje punkty - dla siebie czy wsparcia swej drużyny. Jeżeli zginiemy z akcją gotową do odpalenia, nie tracimy jej po respawnie.

 

 

DICE przygotowało kilka playlist dla opcji Hardcore, jednak nie będzie możliwości zmiany ich zawartości. A co nam utrudni życie w HC? Włączony friendly fire, brak regeneracji zdrowia, celownika, mini-mapy i brak możliwości podnoszenia amunicji. W temacie map poznałem w Szwecji pięć świetnie zaprojektowanych miejscówek, różniących się klimatem, wystrojem i sposobem prowadzenia walk. Garmzir Town to mała rolnicza osada, Kunar Base to baza militarna w górach, pełna namiotów i skrzyń z zaopatrzeniem, Kandahar Marketplace to handlowe przedmieścia o wielu skrótach, skrytkach i niebezpiecznych pięterkach, w Diwagal Camp dominują skaliste jaskinie i fragment wioski, a Shahikot Mountains zachwyca górskimi widokami po horyzont, dolinami, przełęczami i ośnieżonymi zboczami, które podziwiamy przez dłuższą chwilę, walcząc w Combat Mission.

 

Poniżej najnowszy trailer, prezentujący tryb Objective Raid na mapie Kandahar Marketplace - przyznajcie sami, czyż nie piękna zadyma?

 

 

Jakimi pojazdami dysponujemy w multiplayerze? Co z destrukcją, z której słynie ostatni produkt Szwedów? Czym Medal of Honor różni sie od Bad Company 2? Jak będziemy nagradzani za swe zmagania? Na te oraz inne pytania odpowiedział mi producent multiplayera z ramienia DICE - Patrick Liu. Zapraszam na film poniżej - recenzję pełnej wersji gry przeczytacie w kolejnym, 159. numerze PSX Extreme.